Wpisy

[TYLKO U NAS] S. Piotrowicz: Jeżeli sędziowie ulegną zastraszaniu ze strony sędziego Żurka, będzie to znaczyć, że nie mają w sobie niezawisłości

Niezawisłość to odporność na naciski. Często te naciski sprowadza się tylko do rzekomych nacisków ze strony świata politycznego, ale przecież te naciski mogą płynąć z wielu innych stron: ze strony rozmaitego lobby, ze strony mediów, biznesu – powiedział w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam poseł Prawa i Sprawiedliwości Stanisław Piotrowicz.

[TYLKO U NAS] S. Piotrowicz: Część sędziów boi się ujawniać, co myśli ws. reformy, by nie zagroziło to ich karierom

Część sędziów wygląda reformy i nie akceptuje zachowań takich sędziów jak sędzia Żurek. Te głosy nie przebijają się do opinii publicznej. Sędziowie boją się ujawniać, co myślą, by nie zagroziło to ich karierom – mówił w środowych „Aktualnościach Dnia” na antenie Radia Maryja poseł PiS Stanisław Piotrowicz, przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Nowelizacja ustawy o KRS wchodzi w życie

Od dziś obowiązuje nowelizacja ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Wprowadza ona nowe zasady wyboru 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję. Będzie ich wybierał Sejm większością 3/5 głosów, a nie środowiska sędziowskie, jak było dotychczas.

M. Błaszczak: Podpisanie ustaw o KRS i SN zakończyło w Polsce komunizm

Tydzień temu, kiedy prezydent Andrzej Duda podpisał ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, w Polsce skończył się komunizm – stwierdził minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Polityk Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że Komisja Europejska nie ma prawa ingerować w polski wymiar sprawiedliwości.

[TYLKO U NAS] Mec. L. Obara: Mówienie przez opozycję o upolitycznieniu sądów ws. reformy SN i KRS jest absurdalne

Argument opozycji o upolitycznieniu sądów w kontekście reformy dotyczącej Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa jest absurdalny. Przecież dzisiejsi sędziowie byli powoływani jeszcze przez gen. Wojciecha Jaruzelskiego, a następnie Lecha Wałęsę, Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Bronisława Komorowskiego. Dlatego nie wierzę w to, aby uczucie wdzięczności spowodowało, że orzekając, sędzia nie czuł się akurat związany z opcją polityczną, którą reprezentował dany prezydent – powiedział na antenie TV Trwam mec. Lech Obara.