Ponowny pogrzeb Janusza Kurtyki
Na cmentarzu Rakowickim w Krakowie odbył się po raz drugi pogrzeb prof.
Janusza Kurtyki, tragicznie zmarłego 10 kwietnia 2010 roku prezesa Instytutu
Pamięci Narodowej.
W uroczystościach pogrzebowych wzięła udział najbliższa rodzina zmarłego,
licznie zgromadzeni przyjaciele, przedstawiciele krakowskiego Instytutu Pamięci
Narodowej oraz krakowscy parlamentarzyści.
Ekshumacja odbyła się w ubiegły wtorek we wczesnych godzinach rannych.
Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie prowadząca śledztwo w związku z
katastrofą smoleńską decyzję w tej sprawie podjęła z urzędu. Rodzina nie
składała do prokuratury wniosku w tym zakresie. Podstawą do podjęcia badań były
rozbieżności ze stanem faktycznym wynikające z dokumentacji sądowo-medycznej,
która wpłynęła do WPO z Federacji Rosyjskiej. Śledczy podkreślali, że nie ma
wątpliwości co do tożsamości zwłok, ale "w toku składanych zeznań członkowie
rodziny – były to trzy osoby, w tym jedna, która z zawodu jest lekarzem –
twierdzili, że w trakcie identyfikacji ciała nie dostrzegli na tym ciele znamion
przeprowadzenia sekcji zwłok". Jako że WPO otrzymała z Rosji obszerną
dokumentację sądowo-medyczną, biegli uznali, że zaistniała istotna rozbieżność,
którą należy zweryfikować, a jest to możliwe tylko poprzez ekshumację.
Pani Zuzanna Kurtyka wyrażała sprzeciw wobec decyzji śledczych. Wdowa po
prezesie IPN bezskutecznie zwracała się do prokuratury z prośbą o zgodę na
udział w badaniach dwóch wskazanych patomorfologów (w tym amerykańskiego
specjalisty prof. Michaela Badena). Kurtyka oświadczyła, że ze względu na
"skandaliczne dotychczasowe zachowanie polskich mediów, zarówno publicznych, jak
i prywatnych, wysoce nieetyczne i kunktatorskie, dotyczące Tragedii Narodowej w
Smoleńsku" – nie będzie w tej sprawie wypowiadać się publicznie, chyba że uzna
to za konieczne.
Jak podkreślił w homilii ks. Ignacy Piwowarski, tak jak Janusz Kurtyka
walczył o właściwe traktowanie żołnierzy wyklętych, tak jego bliscy musieli
podjąć wyzwanie i przeżywali dramat związany z próbą zniekształcenia prawdy o
katastrofie smoleńskiej. – Całe to śledztwo to hańba. To rzecz ubliżająca, to
potraktowanie Narodu Polskiego jak stada idiotów – mówił kapłan. Jak zauważył,
obecne czasy wymagają chwili refleksji nad kierunkiem życia w Polsce i trzeba
zadać sobie pytania o to, jaka jest prawda w Polsce i o Polsce. – Jaka jest
prawda o Katyniu? (…) Jaka o tragedii smoleńskiej, o "zielonej wyspie", jaką
jest Polska? Jaka jest prawda o reformie służby zdrowia, o refundacji lekarstw,
o nierentownych szkołach, kolejach, drogach i nieproduktywnych zakładach pracy?
– pytał kapłan. Jak zauważył, te sprawy dotyczące Ojczyzny nie mogą "nie
obchodzić", bo dobro raz zniszczone trudno odbudować.
Po Mszy św. szczątki śp. Janusza Kurtyki zostały złożone w grobowcu w Alei
Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim, w którym prezes IPN spoczywał przed
ekshumacją.
Janusz Kurtyka to trzecia ofiara katastrofy samolotu Tu-154M, co do której
śledczy wydali postanowienie o przeprowadzeniu ekshumacji. Wcześniej (19 marca
2012 r.) na warszawskich Powązkach Wojskowych dokonano ekshumacji wicepremiera
Przemysława Gosiewskiego. Jego ponowny pochówek odbył się w piątek. Pierwsza
ekshumacja – szczątków ministra Zbigniewa Wassermanna – została przeprowadzona
29 sierpnia 2011 roku w Krakowie, a ponowny pochówek 1 września 2011 roku.
Wszystkie ekshumacje były związane z wątpliwościami dotyczącymi stwierdzeń
zawartych w otrzymanej z Rosji dokumentacji sądowo-lekarskiej. Badania sekcyjne
dla WPO wykonuje sześcioosobowy zespół ekspertów – to biegli z Katedry Medycyny
Sądowej Akademii Medycznej we Wrocławiu oraz z ośrodków w Gdańsku i Bydgoszczy.
Marcin Austyn