fot. PAP/Rafał Guz

Do czego doprowadzi konflikt na linii M. Morawiecki-Z. Ziobro?

W Zjednoczonej Prawicy ma miejsce kolejna odsłona sporu między premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem Zbigniewem Ziobro. Kością niezgody są relacje z Brukselą. Szef rządu będzie bronił ministra sprawiedliwości przed wnioskiem o wotum nieufności mimo krytyki Solidarnej Polski pod jego adresem.

– Zapytam wprost. Czy Pan jest zawiedziony postawą premiera Morawieckiego? – pytał dziennikarz.

 – Nie da ukryć, że jesteśmy tutaj na dwóch biegunach, jeśli chodzi o stosunek do Komisji Europejskiej, do Unii Europejskiej – mówił minister Zbigniew Ziobro.

Premier Mateusz Morawiecki i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nie od dziś są na dwóch biegunach. Potwierdził to prezes PiS, Jarosław Kaczyński.

 – Jest tutaj pewne napięcie. Bardzo nad tym boleję – oznajmił Jarosław Kaczyński na antenie Radia Wrocław.

Konflikt trwa od końca 2020 roku. Wówczas premier Mateusz Morawiecki zgodził się podczas Rady Europejskiej m.in. na tzw. mechanizm warunkowości. To z tego instrumentu korzysta Komisja Europejka, blokując unijne pieniądze dla Polski.

 – Pan premier powiedział, że ufa Pani Merkel oraz Pani von der Leyen i gwarantuje, że pieniądze będą, iż nie będzie szantażu. Wiemy dziś po dwóch latach, że szantaż jest, a pieniędzy nie ma – wskazał minister sprawiedliwości.

Wtedy Solidarna Polska protestowała i nie chciała się zgodzić na rozszerzenie kompetencji unijnych urzędników.

 – Minister Zbigniew Ziobro jest zwolennikiem twardej ręki, stosowania weta, natomiast premier jest zwolennikiem delikatniejszej polityki z Unią Europejską – podkreśliła Małgorzata Molenda, politolog.

Wtedy Solidarna Polska ostatecznego kroku – czyli opuszczenia rządowej koalicji – nie zrobiła. Minister Zbigniew Ziobro tłumaczył, że opuściłby Zjednoczoną Prawicę, ale pojawiła się wizja przejęcia władzy przez Donalda Tuska.

Zbyt dużo oddaliśmy eurokratom – tłumaczył minister sprawiedliwości.

 „Smutna prawda jest taka, że żaden rząd od początku III Rzeczypospolitej nie poczynił tak daleko idących koncesji na rzecz transferu realnej, faktycznej władzy z Warszawy do Brukseli…” – wskazał Prokurator Generalny.

 – Mówić o tym, że my oddaliśmy jakieś więcej władzy do Brukseli niż poprzednie ekipy czy ktokolwiek wcześniej, to jest kompletne nieporozumienie. Jak pan minister sprawiedliwości chce, to mu to bardzo dokładnie wytłumaczę – odpowiedział Mateusz Morawiecki.

W ostatnich tygodniach Solidarna Polska pozwala sobie na co raz mocniejsze atakowanie premiera. Wiceminister klimatu z Solidarnej Polski, Jacek Ozdoba, stwierdził ostatnio, że Mateusz Morawiecki powinien ponieść konsekwencje swoich błędów.

W poniedziałek wiceminister Jacek Ozdoba stracił swoje kompetencje w resorcie klimatu i nie nadzoruje już Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz podległych mu departamentów – Gospodarki Odpadami i  Instrumentów Środowiskowych. Przejął je inny wiceminister z Solidarnej Polski, Edward Siarka – poinformował rzecznik PiS, Rafał Bochenek. Do sprawy odniósł się minister Zbigniew Ziobro.

Będziemy oczekiwać, aby uprawnienia i zadania, którymi kierował, wróciły z powrotem do pana Ozdoby – oznajmił szef resortu sprawiedliwości.

Nieoficjalnie mówi się, że strata kompetencji jest karą za niepochlebne wypowiedzi o premierze. Szef rządu stara się pokazać, że to on rozdaje karty. Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu nie przeszła ustawa o notariacie, czyli priorytetowy projekt Ministerstwa Sprawiedliwości. W ławach zabrakło kilku posłów związanych z Adamem Bielanem i premierem Mateuszem Morawieckim. Oficjalnie był to wypadek przy pracy, a nieoficjalnie sygnał dla ministra Zbigniewa Ziobry.

Premier Mateusz Morawiecki też nie gryzie się w język i zarzuca Solidarnej Polsce mówienie jednym głosem z opozycją, mimo że to Prawo i Sprawiedliwość przemawia jednym głosem z PSL w sprawie tzw. ustawy wiatrakowej [czytaj więcej].

Szukają sojuszników gdzieś tam na obrzeżach naszego obozu i w ten sposób najbardziej zagorzali radykałowie, którzy cieszyliby się, żeby środków unijnych nie było, z jednej i drugiej strony, łączą się – przekonywał premier Mateusz Morawiecki.

Jestem sojusznikiem każdego, kto uważa, że pieniądze wynegocjowane na tych niekorzystnych zasadach pod patronatem Donalda Tuska jako szefa Rady Europejskiej powinny trafić do Polski. Dyskutujemy tylko, jak to zrobić – odpowiedział minister Zbigniew Ziobro.

Według sondażu IBRiS niemal 66 proc. ankietowanych zgadza się z tezą, że odblokowanie KPO jest ważniejsze niż los koalicji PiS z Solidarną Polską. Z kolei według sondażu SW Research 34 proc. Polaków twierdzi, że odejście Solidarnej Polski z gabinetu Mateusza Morawieckiego nie wpłynęłoby na ocenę rządu.

 

TV Trwam News/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl