Liczba zakażonych koronawirusem w Polsce zbliża się do 12 tysięcy

W naszym kraju liczba zakażonych koronawirusem zbliża się do 12 tysięcy. Łącznie zmarły 562 osoby.

W walce przeciwko koronawirusowi ważna jest publiczna służba zdrowia oraz dostęp do niej niezależnie od zasobności portfela i tego, gdzie się mieszka – mówił prezydent Andrzej Duda.

– Póki jestem prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, póty nie ma mowy, żeby rozszerzała się komercjalizacja, a w efekcie rozszerzyła się prywatyzacja służby zdrowia – zapewnił Andrzej Duda.

Prezydent zobowiązał się, że w drugiej kadencji nie podpisze żadnej ustawy, która pozwalałaby na prywatyzowanie publicznych szpitali. W poniedziałek podpisał deklarację w tej sprawie.

– To jest przesłanie, które towarzyszy mi już od wielu lat, z którego nigdy się nie wycofam i które teraz, na progu kolejnych wyborów prezydenckich, i kolejnej 5-letniej kadencji, która już niedługo – mam nadzieję – się zacznie, jeszcze raz bardzo mocno podkreślam i chcę swoim podpisem zagwarantować – powiedział Andrzej Duda.

Tymczasem w Ministerstwie Zdrowia trwają prace legislacyjne, które mają pozwolić osobom w 12. dobie kwarantanny przyjechać własnym autem na wymaz pod kątem obecności Covid-19. Będzie to tzw. drive thru. Próbki od tych, którzy nie mają własnego transportu, będę pobierane u nich w domu.

– Chodzi o to, żeby osoby kończące kwarantannę miały 100 proc. pewności, że wszystkie są osobami zdrowymi i mogą powracać do pracy – wyjaśnił rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

W Polsce liczba takich osób stale rośnie. Jednak w obawie przed zakażeniem koronawirusem, część zainteresowanych wymagających interwencji medyków boi się dzwonić na pogotowie. Tak jest chociażby w przypadku tych, którzy przechodzą zawał.

– Ten zawał nawet jak już tak boli, że w końcu zdzwonią, to często on już  jest przechodzony, on jest po iluś godzinach i wtedy ta interwencja kardiologiczna, która w naszym kraju jest na bardzo wysokim poziomie, nie jest już tak skuteczna. To powoduje, że część tych pacjentów umiera w domu – nie z powodu COVID-19, ale z powodu powikłań sercowo-naczyniowych – tłumaczył dr n. med. Marek Konieczny, kardiolog.    

Dr Marek Konieczny podkreślił, że przyszedł już czas, by powoli myśleć o odmrażaniu służby zdrowia – oczywiście przy zachowaniu wszelkich zasad bezpieczeństwa. Warto, abyśmy pamiętali o obowiązku zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych. W kontekście bezpieczeństwa ważne jest także to, by osoby przebywające na kwarantannie nie opuszczały miejsca zamieszkania, czego pilnuje policja.

– Tam, gdzie mamy do czynienia z osobą, u której stwierdzono koronawirusa i ta osoba wybiera się na zakupy, tam konieczne są postępowania karne i nie mówimy tylko o wykroczeniach – zaznaczył nadkom. Sylwester Marczak, rzecznik Komendy Stołecznej Policji.

W czasie pandemii wiele osób potrzebuje pomocy. Bardzo mocno zaangażował się w nią Kościół. Ponad 3 tys. sióstr zakonnych w Polsce włączyło się w walkę z koronawirusem. Opiekują się chorymi, pomagają także m.in. w robieniu zakupów, przygotowują posiłki, wspierają rodziny, które objęte są kwarantanną.

Ponad 3000 sióstr zakonnych pomaga potrzebującym w czasie epidemiihttps://t.co/MyAo5QLmjO

fot. @STadeusza, https://t.co/OwAMnApPXU pic.twitter.com/ABhx1bRHac

— EpiskopatNews (@EpiskopatNews) April 27, 2020

TV Trwam News