Jeżeli obniżamy podatki bezpośrednie, to zyskujemy na zwiększonej konsumpcji i wzrostem wpływów z podatków pośrednich. Podatki pośrednie są przyszłością. W ogóle moglibyśmy uznać, że podatki dochodowe likwidujemy, a ludzie i tak będą wydawać pieniądze, i płacąc podatki pośrednie zapewnią niezbędne dochody budżetowe. Podatek przychodowy dla przedsiębiorstw, rezygnacja z PIT-u dla obywateli są pomysłami, który pokazuje, że bezpośrednie podatki są przeżytkiem. Dzisiaj podatkami karzemy za pracę, a potem dziwimy się, że statystyczny Kowalski nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa sobie i rodzinie w swoim gospodarstwie domowym – mówił dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, w rozmowie z portalem Radia Maryja.