[TYLKO U NAS] Dr J. Wiśniewski: Działania Stowarzyszenia Memoriał są przeszkodą dla Kremla w realizacji polityki, która wybiela nie tylko okres stalinowski, ale również najnowszą historię Rosji związaną z różnymi konfliktami

Stowarzyszenie Memoriał próbuje badać trudną historię Rosji, ale również historię ofiar zbrodni stalinowskich, które miały miejsce w latach ’30, ’40 i ’50. Prowadzi ono również działania zmierzające do ochrony praw człowieka i było bardzo aktywne szczególnie podczas działań rosyjskich w Czeczenii. Te działania w pewien sposób są przeszkodą dla Kremla w realizacji polityki, która wybiela nie tylko okres stalinowski, ale również tę najnowszą historię Rosji związaną z różnymi konfliktami – mówił dr Jan Wiśniewski, wykładowca Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Jak donosi „Nasz Dziennik”, prokuratura generalna Rosji chce likwidacji Stowarzyszenia Memoriał. Dr Jan Wiśniewski wyjaśnił, czym jest to Stowarzyszenie.

– Jest to niezależna rosyjska organizacja zajmująca się dokumentowaniem i upowszechnianiem wiedzy o ofiarach represji komunistycznych oraz ochroną praw człowieka w Rosji i w krajach byłego Związku Sowieckiego. Działa ona oficjalnie od 1989 roku, ale pierwsze zalążki tej organizacji tak naprawdę powstały w 1987 roku. Od 1998 roku do grudnia 2017 roku przewodniczył temu Stowarzyszeniu Arsenij Roginski, a obecnie jest Jan Raczynski. Memoriał skupia wokół siebie niezależne organizacje z różnych regionów Rosji, Ukrainy, Kazachstanu, Łotwy, ma także oddziały w Niemczech, we Włoszech, Francji, również współpracuje z Polską – przypomniał.

Historyk wskazał, co Polska zawdzięcza Memoriałowi.

– Od 2005 roku w ramach Stowarzyszenia działa komisja polska, której koordynatorem jest Aleksandr Gurjanow. Prowadzi ona badania nad polskimi ofiarami represji sowieckich, szczególnie – można powiedzieć –zajmują się zbrodnią katyńską. Bardzo pomagali również stronie polskiej w wyjaśnieniu tzw. akcji polskiej z lat 1937-1938 (…) Ta komisja działa również na rzecz sądowej rehabilitacji ofiar zbrodni katyńskiej, udostępnia Polsce dokumentacje z archiwów rosyjskich. Trzeba także pamiętać, że jest to jedyna instytucja w Rosji, która pomaga ofiarom prześladowań komunistycznych, np. obywatelom polskim – wyjaśnił wykładowca AKSiM.

Jak się okazuje, Stowarzyszenie Memoriał jest jednak niewygodne dla Federacji Rosyjskiej.

– Stowarzyszenie Memoriał próbuje badać trudną historię Rosji, ale również historię ofiar zbrodni stalinowskich, które miały miejsce w latach ’30, ’40 i ’50. Prowadzi ono również działania zmierzające do ochrony praw człowieka i było bardzo aktywne szczególnie podczas działań rosyjskich w Czeczenii. Te działania w pewien sposób są przeszkodą dla Kremla w realizacji polityki, która wybiela nie tylko okres stalinowski, ale również tę najnowszą historię Rosji związaną z różnymi konfliktami – zaznaczył dr Jan Wiśniewski.

Aleksandr Gurjanow zwrócił uwagę, że archiwa Memoriału są niebezpieczne dla obecnej władzy w Rosji. Natomiast gość Radia Maryja zauważył, że na pewno pokazują one mechanizm, jakim kierował się Związek Sowiecki.

– Niestety, ten mechanizm w pewien sposób jest powielany również obecnie i często władze rosyjskie uważają, że takie porównania trzeba likwidować (…) Memoriał jest wyrzutem sumienia. Nie tylko rozlicza historię, ale także patrzy na ręce obecnej władzy – dodał.

Historyk podkreślił też rolę archiwum Memoriału i tego, co by się stało, jeżeli dostałoby się w ręce obecnej władzy w Rosji.

– Gdyby materiały znalazły się w gestii władz rosyjskich, obawiam się, że trafiłyby gdzieś głęboko do magazynów albo zostałyby zniszczone, więc byłaby to olbrzymia strata nie tylko dla nauki, ale również dla pamięci historycznej. Myślę, że osoby, których rodziny kiedyś były represjonowane, już nigdy nie mogłyby dojść prawdy o swoich przodkach – ocenił.

Całą rozmowę z dr. Janem Wiśniewskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl