fot. PSWE

Ks. prał. Wacław Bliziński – „Rolnik z prawem odprawiania Mszy św.”, który zainicjował ustawę o opiece społecznej

Zróbmy to razem! Ta stara amerykańska zasada była kilka lat temu przewodnim motywem kampanii #VisaWaiverDlaPolski! Jej celem było dołączenie Polski do programu ruchu bezwizowego. Wcześniej to samo prawidło było dewizą życiową ks. prał. Wacława Blizińskiego, herbu Korczak. To właśnie on był głównym inicjatorem stworzenia ustawy regulującej kwestie prawne związane z opieką społeczną od 1924 aż do 1991 roku. Dokładnie dzisiaj przypada 100. rocznica jej uchwalenia przez Sejm II RP I kadencji.

Wacław Bliziński, herbu Korczak, urodził się 28 lipca 1870 r. w Warszawie. Pochodził z inteligenckiej rodziny, ze zubożałej szlachty. Warszawa, carskie gimnazjum plus Wyższe Seminarium Duchowne we Włocławku to jego rodowód umysłowy. Śmiało można stwierdzić, iż człowiek wyjątkowego formatu, jakim niewątpliwie był Ksiądz Prałat. Zachowywał się zawsze, jak przystało na osobę wychowaną do życia zgodnie z zasadami katolickimi i szacunkiem do tradycji narodowych.

fot. PSWE

W XIX wieku na ziemiach Rzeczypospolitej pod zaborami trwała codzienna, nieustanna, zaciekła wojna, która polegała na organicznikowskiej pracy na wszystkich polach społecznej aktywności – od handlu, bankowości i wzorowej organizacji życia spółdzielczego poczynając, a na wysokiej kulturze rolnej chłopa kończąc.

„Przeciwnik nie dawał im szans w otwartej wojnie. Miał za sobą miażdżącą przewagę siły zbrojnej, aparatu administracyjnego, pieniędzy i oświaty (…). Trafił na polskość gotową do każdego poświęcenia, ale zaradną, umiejącą wytrwale i ciężko pracować. Ci Polacy potrafili skutecznie zrównoważyć przemożną siłę fizyczną Prus oporem, który zbudowali z mądrości i zręczności, z umiejętności i odporności nerwowej, z pogody ducha i wierności sobie. Przetrzymali w końcu nie byle kogo – Bismarcka i Hakatę, wrogów silnych, zdeterminowanych, przebiegłych i zaciekłych. Udowodnili, że na ich polskość nie ma mocnych – pisał Stefan Bratkowski, scenarzysta serialu „Najdłuższa wojna nowoczesnej Europy”.

fot. PSWE

Po powstaniu styczniowym, na terenie zaboru rosyjskiego, ks. prałat Wacław Bliziński funkcjonował podobnie jak czołowi dla tamtych czasów wielkopolscy kapłani z zaboru pruskiego. Wytworzył w Liskowie koło Kalisza, czyli na terenie ówczesnej Guberni Kaliskiej, specyficzną kulturę społeczną – wiary w Pana Boga, oddania się Maryi, a także wyobraźni i wspólnej pracy. W pierwszej kolejności przeprowadzał analizę przyczynowo-skutkową, jeżeli zamierzenie było sensowne i możliwe do wykonania, natychmiast przystępował do jego realizacji. Nie bał się pomyłek ani porażek. Poprawiał w ruchu, ale poprawiał ciągle, zawsze gotów do usuwania kolejnej odkrytej pomyłki. Działał według dewizy: Wspólnie zróbmy i to zaraz, bez żadnej zbędnej zwłoki!

Na terenie Królestwa Polskiego na początku XX wieku ks. prałat Wacław Bliziński wśród duchowieństwa pozostawał w swej działalności zupełnie odosobniony. Nie należy się zatem dziwić, że tzw. życzliwi koledzy nazywali go kpiąco „Agricola cum potestate missam celebrandi” czyli „Rolnik z prawem odprawiania Mszy świętej”.

W gromadzie, jak zwykł mawiać ks. Prałat, pod okiem zaborcy rosyjskiego, gdzie wszechobecne były korupcja, łapownictwo, donosy, pijaństwo i prostytucja, zorganizował wiele instytucji spółdzielczych i społecznych. Były to: Kasa Oszczędności (w 1904 r.), Spółdzielnia Przemysłowo-Handlowa „Gospodarz” (w 1902 r.), do której należały: Mleczarnia Parowa (w 1911 r.), Piekarnia Spółdzielcza (w 1913 r.), Cegielnia i Betoniarnia (w 1919 r.), Stowarzyszenie Zbożowe (w 1919 r.), Stowarzyszenie Budowlane (w 1919 r.). Inicjatywy ekonomiczne wspierały organizacje społeczne: Straż Ogniowa (w 1902 r.), Koło Ziemianek (w 1902 r.), Kąpiele Ludowe (w 1911 r.), Stację Opieki nad Matką i Dzieckiem (w 1931 r.) oraz Ośrodek Zdrowia (w 1933 r.).

fot. PSWE

W dziedzinie spółdzielczości ks. Prałat był uznawany powszechnie za autorytet ze względu na zdobyte wieloletnie praktyczne doświadczenie w pracy społecznej. Pełnił szereg funkcji, między innymi był prezesem Kas Oszczędnościowo-Pożyczkowych Rzeczypospolitej, zainicjowanych przez pierwszego prezesa tejże organizacji, Franciszka Stefczyka.

Ważną rolę w działalności ks. Prałata pełniły też placówki oświatowe. Były to: Warsztaty Tkackie (w 1905 r.), Warsztaty Zabawkarskie (w 1910 r.), Szkoła Rolnicza (w 1913 r.), Gimnazjum Klasyczne (w 1916 r.), Państwowe Seminarium Nauczycielskie (w 1921 r.), Szkoła Rzemieślniczo-Przemysłowa (w 1923 r.), Szkoła Powszechna (w 1925 r.) oraz Szkoła Zawodowa Żeńska (w 1919 r.). Jakże wymownie brzmią słowa pozostawione przez niego w jednym z rękopisów poświęconych działalności oświatowej: Oświata ludu dokona cudu.

W okresie odradzania się Rzeczypospolitej uczestniczył on aktywnie w życiu publicznym. W 1916 r. jako dyrektor Departamentu Opieki Społecznej w Ministerstwie Pracy i Opieki Społecznej tworzył fundamenty nowożytnej opieki społecznej. W 1917 r. angażował się w pracach Tymczasowej Rady Stanu.

W 1916 r. organizował także Polskie Zjednoczenie Ludowe (przemianowane następnie na Narodowe Zjednoczenie Ludowe), którego był prezesem. Wart podkreślenia jest fakt, iż w latach 1919-1922 wspomniana partia w Sejmie Ustawodawczym Rzeczypospolitej była trzecią siłą, a jej współzałożyciel i prezes aktywnie włączył się w życie parlamentarne niepodległej Polski. W 1937 r. z nominacji Prezydenta Rzeczypospolitej, Ignacego Mościckiego, został senatorem.

fot. PSWE

Z uwagi na brak uregulowań prawnych w zakresie zagadnień pomocy (wówczas opieki) społecznej, już w pierwszych miesiącach po odzyskaniu niepodległości istniała konieczność ujęcia w ramy ustawowe kwestii opieki społecznej państwa. W związku z tym 4 marca 1921 r. grupa posłów pod przywództwem ks. prałata Wacława Blizińskiego wniosła projekt ustawy porządkującej zagadnienia opieki społecznej, w części rozwiązań wzorowanej na rozwiązaniach włoskich, belgijskich, francuskich, a także na elementach regulowanych przez pruskie prawo o opiece społecznej. Projekt ustawy był procedowany w Sejmie Ustawodawczym, a następnie w Sejmie I Kadencji. Uchwalono go ostatecznie jako Ustawę o opiece społecznej 16 sierpnia 1923 roku.

fot. PSWE

Akt miał 26 artykułów i nakreślał ogólną koncepcję budowanej od podstaw w II Rzeczypospolitej opieki społecznej. Formułował dwie zasady nadrzędne: wszystkim potrzebującym państwo powinno udzielić pomocy oraz że obowiązek realizowania tej pomocy spoczywa na gminach. Ustawa nakładała na państwo obowiązek opieki wobec szeregu kategorii osób, ale nie zobowiązywała tych osób do podejmowania jakichkolwiek działań ani aktywności. Konsekwencją włączania lokalnych struktur w system opieki społecznej było powołanie stanowisk opiekunów społecznych oraz tworzenie komisji opieki społecznej.

Wspomniany już Stefan Bratkowski, odwołujący się do zaangażowania i aktywności Polaków w duchu pracy organicznej, w jednym z pierwszych swoich artykułów poświęconych postaci ks. prał. Wacława Blizińskiego, pisał:

„Przed II wojną światową napisano o Liskowie parę książek i mnóstwo artykułów. Do Liskowa jeździły setki wycieczek z całej Polski. Po 1945 r. Lisków i jego pionier, liskowski proboszcz ks. W. Bliziński, zniknęli jednak z mapy sławy, odeszli ze świadomości rodaków. Nikt ich nie potrzebował. W recepcie na cud liskowski nie było fachowca zbrojnego w odpowiednie kwalifikacje. Nie uczył się seminarzysta Bliziński socjologii ani teorii praktyki spółdzielczości. … Wieś znał z książek, tak samo rolnictwo. Innymi słowy, nie było żadnych, ale to żadnych przesłanek, by rokować trzydziestoletniemu proboszczowi z niewykończonym kościołem perspektywę liskowskiego cudu”.

PSWE

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl