Rolnicze organizacje chcą uznania COVID-19 u norek za chorobę zwalczaną z urzędu
Rolnicze organizacje chcą, by COVID-19 u norek został uznany za chorobę zwalczaną z urzędu. Dzięki zmianie przepisów hodowcy mogliby uzyskać odszkodowania za likwidację chorych zwierząt, tak jak w przypadku m.in. ptasiej grypy.
Pismo w tej sprawie do ministra rolnictwa i rozwoju wsi, Grzegorza Pudy, skierował prezes Krajowej Izby Rolniczej.
Podobne oczekiwania ma także Janusz Gargała z rolniczej „Solidarności”.
– Hodowla norek to dział produkcji rolnej, podobnie jak hodowla trzody chlewnej, hodowla mleka czy bydła. Bydło hoduje się również po to, żeby były skóry, a ze skór robi się buty. Jeśli są odszkodowania np. za ptasią grypę czy za afrykański pomór świń, to nie może być tak, że za norki odszkodowań nie ma, ponieważ są na cenzurowanym. Jest to szczególna sytuacja i nie wyobrażam sobie, żeby pozostawić hodowcę samemu sobie – powiedział Janusz Gargała.
Na początku tygodnia wykryty został pierwszy przypadek koronawirusa u stada norek w Polsce. [czytaj więcej] Trwa utylizacja blisko 6 tys. chorych zwierząt na koszt budżetu państwa.
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi został poinformowany 30.01.2021 r. po południu przez dyrektora Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach
o potwierdzeniu pierwszego przypadku zakażenia SARS-CoV-2 u zwierząt futerkowych (norki) w Polsce. Więcej➡️https://t.co/m5rMXPwOFx pic.twitter.com/xcXJN3Kqzu— Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (@MRiRW_GOV_PL) January 31, 2021
W związku z tym hodowca może liczyć na nagrodę wojewódzkiego lekarza weterynarii albo karę w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości dotyczących funkcjonowania fermy.
Ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt nie przewiduje odszkodowania za zabite norki.
RIRM