Widać wyjście Donalda Tuska przed szereg, który z miską miodu poleciał do strony niemieckiej. Kazał przekazać, że wcale nie jest tak dobrze z realizacją tej inwestycji i przez to będzie ona w dalszym ciągu hamowana (…). Trzeba zwrócić uwagę, że ustami ministrów w Ministerstwie Infrastruktury przekazywane są informacje do opinii publicznej, iż inwestycja jest ważna i musi być realizowana w ramach budowy oraz rozbudowy polskich portów. To wszystko jest demagogią mającą na celu całkowite pomieszanie, a przede wszystkim wprowadzanie w błąd, bo z jednej strony mówi się, że chcemy to realizować, a z drugiej strony daje się argumenty stronie niemieckiej, aby to blokowała (…). Donald Tusk na pewno będzie się obawiał skreślenia tej inwestycji, ale niewiele zrobi w najbliższych latach, aby ona została zrealizowana – mówił Marek Gróbarczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister infrastruktury, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.