WTA Madryt. Iga Świątek po znakomitej walce wygrała w finale z Aryną Sabalenką!
Finał turnieju WTA na kortach ziemnych w Madrycie dostarczył wielu emocji. Ostatecznie Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7). Liderka światowego rankingu tenisistek sięgnęła tym samym po 20. triumf w profesjonalnych zawodach.
Przed rokiem w finale imprezy w Madrycie Aryna Sabalenka pokonała Igę Świątek. Raszynianka miała więc świetną okazję do rewanżu. I zrobiła to w najlepszy możliwy sposób – zwyciężyła Białorusinkę po niezwykle emocjonującym widowisku.
Mecz zaczął się od przełamań po obu stronach kortu. Zawodniczki wymieniały się ciosami aż do dziesiątego gema. Wtedy to Polka wygrała przy swoim podaniu bez straty punktu. Po chwili przełamała rywalkę, a następnie zamknęła pierwszą partię (7:5). W drugim secie role się odwróciły. Inicjatywę przejęła wiceliderka światowego rankingu (3:1). Świątek udało się co prawda wyrównać (4:4), ale nie była w stanie utrzymać się przy grze rywalki i ostatecznie przegrała (4:6).
Iga Świątek w Canal+ Sport:
"W pierwszych dwóch setach byłam bardzo zestresowana, cały czas chciałam się przebić przez ten stres. Dopiero w trzecim secie poczułam się swobodniej. Z mentalnego punktu widzenia zrobiłam wszystko, co mogłam".#czasnatenis #MMOPEN pic.twitter.com/L2HCJFdUiZ
— Dawid Żbik (@DawidZbik) May 4, 2024
Trzecia partia była istnym pokazem tenisowego kunsztu. W trzecim gemie raszynianka zmarnowała dwie okazje na przełamanie, a w kolejnym zawiódł ją serwis. W efekcie to Sabalenka wyszła na prowadzenie (3:1). Świątek walczyła dalej. Błyskawicznie odrobiła straty. Do stanu 6:5 dla Białorusinki obie tenisistki gładko wygrywały gemy serwisowe. W kolejnym Polka znalazła się jednak w tarapatach. I tym razem wytrzymała presję. Obroniła dwie piłki meczowe i doprowadziła do „tie-breaka”.
Tam walka jeszcze bardziej się zaostrzyła. Żadna ze stron nie była w stanie odskoczyć na dwa punkty różnicy. Liderka rankingu przy stanie 6-5 miała piłkę meczową. Rywalka odpowiedziała asem i po chwili sama prowadziła 7-6. Ale i tym razem Sabalenka nie zdołała zwyciężyć meczu. Trzy kolejne gemy padły łupem Polki. Spotkanie trwało 3 godziny i 11 minut.
Dla Igi Świątek jest to już 20 tytuł ranking WTA w karierze. Natomiast w tym sezonie raszynianka wygrała po raz trzeci. Wcześniej świętować mogła w Dausze oraz Indian Wells.
2️⃣0️⃣🏆
Iga Świątek zrównała się z Agnieszką Radwańską pod względem liczby wygranych turniejów singlowych 🇵🇱 pic.twitter.com/TJEucbM6Fq
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) May 4, 2024
***
Mutua Madrid Open (Madryt, Hiszpania), finał gry pojedynczej kobiet:
Iga Świątek (Polska, 1) – Aryna Sabalenka (Białoruś, 2) 7:5, 4:6, 7:6 (9-7)
Sport.RIRM