Wimbledon. Dobry serwis kluczem do sukcesu, Janowicz w trzeciej rundzie!

Jerzy Janowicz awansował do trzeciej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu, pokonując rozstawionego z „czternastką” Francuza Lucasa Pouille’a 7:6, 7:6, 3:6, 6:1. Dla Polaka była to wygrana numer 100. w głównym cyklu.


Po udanym występie w pierwszej rundzie Jerzy Janowicz (141. ATP) trafił na zdecydowanie groźniejszego rywala. Lucas Pouille (16. ATP) awans wywalczył po wygranej nad wyżej sklasyfikowanym od Polaka Malekiem Jazirim (77. ATP).

Pouille szybko uzyskał przewagę, popisując się na starcie dwoma asami serwisowymi (0:1). Francuz miał jednak kłopot z zagraniem skutecznego returnu w pierwszej fazie drugiego gema, którego Janowicz zakończył efektownym backspinem (1:1). Przy własnym serwisie rozstawiony z „czternastką” zawodnik zbył jednak bezbłędny, co udowodnił wychodząc na prowadzenie po zwycięstwie „na sucho” (1:2). Taki stan rzeczy utrzymywał się przez dłuższy czas. Obaj tenisiści imponowali dobrym podaniem. W dziesiątym gemie aż dwoma asami (sześć w całym secie) popisał się łodzianin (5:5). Wymiana ciosów trwała aż do tie-breaka, w którym lepszy okazał się Polak (7-4).

Nasz rodak był bliski przełamania już w drugim gemie drugiej odsłony. Nie zdołał jednak wykorzystać break pointa i ostatecznie, po długiej grze na przewagi, dwie piłki z rzędu zapisał na swoje konto jego rywal (1:1). Podobnie jak w pierwszej partii zawodnicy nie dawali za wygraną przy własnym podaniu. Skuteczny serwis ponownie poskutkował walką gem za gem z nieznacznym wskazaniem na Janowicza, który wywalczył sobie jeszcze trzy okazje na przełamanie (w czwartym, ósmym i dwunastym gemie). W kluczowym momencie nie wykorzystał tej najważniejszej. Przegrał piłkę setową, a następnie grę na przewagi (6:6) i o losach kolejnej partii zadecydował tie-break. W nim po raz drugi lepszy okazał się Polak. Łodzianin prowadził już 5-1, ale chwila nieuwagi kosztowała go nieco nerwów w samej końcówce. Ostatecznie udało mu się pokonać Francuza 7-5, i 7:6 w całym secie.

Początek trzeciej partii był kalką dwóch poprzednich. Bardzo dobry serwis najpierw przyniósł prowadzenie turniejowej „czternastce”, a następnie asem serwisowym gema przy własnym podaniu wygrał Janowicz (1:1). Potwierdzenie o dominacji przy własnym serwisie przyszło chwilę później. Kolejne cztery gemy od stanu 1:2 kończyły się zwycięstwem 40-0 podającego zawodnika (3:4). Pierwsze przełamanie w meczu przyszło dopiero w ósmym gemie. Polak doprowadził do gry na przewagi od stanu 15-30 i miał nawet szansę na obronę podania, ale uderzenie w siatkę po returnie Pouille’a przedłużyło szanse tego drugiego na pozostanie w turnieju (3:6).

Czwartego seta zdecydowanie lepiej rozpoczął łodzianin. Już w drugim gemie wykorzystał trzeciego break pointa (2:0), a w kolejnym nie oddał nawet jednego punktu (3:0). Tym samym chwilę później odpowiedział Francuz (3:1). W kolejnych fragmentach starcia Polak nie dał rywalowi żadnych szans, wygrywając kolejne gemy i kończąc pojedynek asem serwisowym (6:1).

W trzeciej rundzie Jerzy Janowicz zmierzy się z Benoitem Paire’em. Francuz pokonał dziś swojego rodaka Pierre-Huguesa Herberta 7:6, 6:1, 6:4.

***

Wimbledon (Wielka Brytania), kort trawiasty, II runda gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska) – Lucas Pouille (Francja, 14) 7:6, 7:6, 3:6, 6:1

Sport.RIRM

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl