fot. PAP/Adam Warżawa

W Gdańskiej Stoczni Remontowej zwodowano pierwszy kadłub promu dla Polskiej Żeglugi Morskiej

W Gdańskiej Stoczni Remontowej zwodowano we wtorek pierwszy kadłub promu dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Jednostka powstaje w ramach programu „Batory”, który zakłada wybudowanie czterech promów. „Projekt był wyśmiewany przez opozycję. Robiono wszystko, by ten proces się nie udał” – przypomniał Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

Rozpoczęła się już budowa drugiej jednostki. Kilka miesięcy temu nastąpiło cięcie blach. Program został wsparty środkami pochodzącymi z budżetu państwa.

https://twitter.com/marekgrobarczyk/status/1719316198851019101

Wiceminister infrastruktury powiedział, że jest to sztandarowy projekt odbudowy przemysłu stoczniowego w Polsce.

– Projekt „Batory” rozpoczął się parę lat temu. Był wyśmiewany przez opozycję. Robiono wszystko, by ten proces się nie udał. Dzisiaj święci triumf w postaci wodowania bodaj najnowocześniejszego statku na świecie. Mówili to inżynierowie ze stoczni, bo jego rozwiązania są na poziomie najnowszej technologii. Statek zasili flotę Polskiej Żeglugi Morskiej. Jak zapowiadaliśmy, realizacja inwestycji polskiego armatora w polskiej stoczni przynosi efekty – zwracał uwagę Marek Gróbarczyk.

Prom będzie napędzany m.in. gazem skroplonym. Na pokład zabierze 400 pasażerów. Jego przestrzeń ładunkowa wynosi ponad 4 tysiące metrów. Statek zasili flotę Polskiej Żeglugi Morskiej. Dwa promy zastąpią wysłużone i najstarsze jednostki armatora obsługujące linię między Polską a Szwecją.

RIRM

drukuj