[TYLKO U NAS] Wicemin. M. Machałek: Istotą edukacji włączającej jest włączenie człowieka z niepełnosprawnością jako dorosłego w życie społeczne i zawodowe. Początek jest w edukacji

Jeśli rodzi się dziecko z niepełnosprawnością, powinniśmy zrobić wszystko, żeby temu dziecku pomóc i zabezpieczyć rodzinę, ale tu nie chodzi o to, żeby być czułostkowym i w jakiś sposób mówić: „Komuś dzieje się krzywda”, tylko pomyśleć, jak możemy temu człowiekowi, rodzinie, dziecku pomóc, aby był jak najbardziej samodzielny w życiu dorosłym. To jest istota edukacji włączającej, żeby włączyć człowieka z niepełnosprawnością jako dorosłego w życie społeczne i zawodowe, a to się zaczyna w edukacji – podkreśliła Marzena Machałek, wiceminister edukacji i nauki, w piątkowym programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

W środę odbyło się spotkanie kierownictwa Ministerstwa Edukacji i Nauki z przedstawicielami związków zawodowych [czytaj więcej].

Minister Przemysław Czarnek po spotkaniu powiedział, że było to jedno z najlepszych spotkań z tych 21, które się ostatnio odbyły.

– Udało się ustalić, że potrzebne są zmiany, jeśli chodzi o system przechodzenia nauczycieli na emeryturę i była to dobra, merytoryczna rozmowa. Ministerstwo Edukacji przedstawiło warianty rozwiązań i czekamy na opinię związków. Jak wiemy, system przechodzenia nauczycieli na emerytury się zmienił. Zrezygnowano z przywileju tzw. wcześniejszej emerytury, są świadczenia kompensacyjne i przechodzenie w systemie ogólnym na emeryturę. Związki postulują zmiany i przywrócenie wcześniejszych uprawnień emerytalnych. Jak sądzę, do poprzedniego zupełnie odrębnego sytemu emerytalnego nie wrócimy, ale jest wypracowana koncepcja, aby do 2024 roku przywrócić wcześniejsze przechodzenie w pewnych wypadkach nauczycieli na emeryturę i przedstawiliśmy trzy warianty. Czekamy teraz na opinię. Będziemy jeszcze rozmawiać z Ministerstwem Finansów oraz Ministerstwem Rodziny i Polityki Społecznej nad wypracowaniem tej dodatkowej możliwości – obok normalnego przechodzenia na ogólnych zasadach – świadczenia kompensacyjnego, czyli emerytury nauczycielskiej – wyjaśniła Marzena Machałek.

📸 Minister @CzarnekP oraz wiceminister @D_Piontkowski wzięli udział w briefingu prasowym po spotkaniu z nauczycielskimi związkami zawodowymi, którego tematem były założenia dotyczące przywrócenia wcześniejszych emerytur dla nauczycieli. pic.twitter.com/We5fmOeE4Y

— Ministerstwo Edukacji Narodowej (@MEN_GOVPL) April 26, 2023

Dodała, że wcześniejsze przejście na emeryturę będzie się zawsze wiązało z mniejszymi świadczeniami.

– W związku z niżem demograficznym trzeba też przygotować jakieś rozwiązania buforowe – wskazała.

Wiceminister zapytana, czy możliwość przechodzenia na wcześniejsze emerytury zostanie wypracowana jeszcze za obecnej kadencji Sejmu, odpowiedziała, że ministerstwo będzie się o to starać.

– Czekamy na opinię związków zawodowych, bo to jest tak, że „diabeł tkwi w szczegółach”. Co do pewnej zasady się zgadzamy, rozmawiamy (…) i te rozmowy są rzeczowe i merytoryczne, ale jak przychodzi do dyskusji na temat szczegółów, to są poważne różnice. Zobaczymy. Jestem dobrej myśli. Należy wyjść naprzeciw oczekiwaniom nauczycieli i związków zawodowych, natomiast szczegóły będziemy wypracowywać. Chcemy – i związki się na to zgodziły – żeby rozwiązania wchodziły stopniowo od 2024 roku – zaznaczyła gość TV Trwam.

Marzena Machałek odniosła się również do reformy dotyczącej edukacji włączającej. Wskazała, że każdy uczeń ma swoje potrzeby edukacyjne i ważne, żeby za nimi podążać.

– Jest 280 tys. uczniów z orzeczeniami potrzeby kształcenia specjalnego i są to uczniowie o bardzo różnych potrzebach, ale z nich 69 proc. jest w szkołach ogólnodostępnych i jest tak już od lat 90-tych. Niczego nie zmieniamy i niczego nie radykalizujemy ani nie chcemy absolutnie – i chcę, żeby to wybrzmiało – likwidować szkół i ośrodków specjalnych, ani nie chcemy „wypychać” dzieci z niepełnosprawnością ze szkół ogólnodostępnych. Edukacja włączająca to jest przygotowanie mądrych ludzi, dzieci do ról społecznych i zawodowych i taką należy zastosować edukację, która w najlepszy, najtrafniejszy, najbardziej skuteczny sposób przygotuje młodego człowieka – zwróciła uwagę wiceszef MEiN.

Dodała, że jeżeli odpowiednio wcześnie zajmiemy się specjalnymi potrzebami edukacyjnymi, jest duża szansa, że nie będzie dużych zaburzeń rozwojowych.

– W ostatecznym rozrachunku chodzi o to, czy ten młody człowiek, jeśli doświadczał zaburzeń rozwojowych z równych przyczyn, będzie mógł w dorosłym życiu samodzielnie funkcjonować i jeśli podejdziemy do tego w taki sposób i rozumiemy te intencje, to jest to bardzo chrześcijańskie założenie. Jeśli dzieci wspólnie uczą się we wspólnocie, wzajemnie się wspierają, uczą się tego, że obok może być dziecko chore czy z innymi potrzebami, uczą się go wspierać, to jest to bardzo istotne w procesie wychowawczym. Tu nie ma ideologii. Te dzieci są już w szkołach ogólnodostępnych, w przedszkolach i staramy się to w jakichś sposób porządkować, przygotowując lepiej nauczycieli, dając im lepsze narzędzia. Natomiast teraz nie wprowadzamy żadnych radykalnych zmian  – zaznaczyła.

Marzena Machałek podkreśliła, że ministerstwo nie chce robić ze szkół ogólnodostępnych szkół specjalnych.

– Tu nie chodzi o to, żeby robić to kosztem jakiejkolwiek szkoły, tylko żeby to było działanie dla dobra dzieci. Chcę powiedzieć jasno, że szkół specjalnych w ostatnich latach przybyło i tych osób ze specjalnymi potrzebami też przybyło, więc tutaj nie ma żadnych działań wypychających dzieci z jednej szkoły do drugiej – wskazała.

Gość „Polskiego punktu widzenia” dodała, że rząd w swoich działaniach walczy o każde życie poczęte.

– Jeśli rodzi się dziecko z niepełnosprawnością, powinniśmy zrobić wszystko, żeby temu dziecku pomóc i zabezpieczyć rodzinę, ale tu nie chodzi o to, żeby być czułostkowym i w jakiś sposób mówić: „Komuś dzieje się krzywda”, tylko pomyśleć, jak możemy temu człowiekowi, rodzinie, dziecku pomóc, aby był jak najbardziej samodzielny w życiu dorosłym. To jest istota edukacji włączającej, żeby włączyć człowieka z niepełnosprawnością jako dorosłego w życie społeczne i zawodowe, a to się zaczyna w edukacji – oceniła.

radiomaryja.pl