[TYLKO U NAS] S. Horbaczewski: Jest perspektywa prowadzenia aktywnej polityki społecznej

Jest perspektywa prowadzenia aktywnej polityki społecznej. Pomimo pandemii, pomimo wojny na Ukrainie, pomimo kryzysu energetycznego, pomimo kłopotów energetycznych, ewidentnie pojawiła się przestrzeń do prowadzenia aktywnej polityki – mówił Sławomir Horbaczewski, ekonomista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja, gdzie wyjaśniał, dlaczego rozszerzanie polityki socjalnej rządu nie będzie stanowiło obciążenia dla budżetu.

Rząd Zjednoczonej Prawicy w swojej polityce socjalnej nie zapomina o seniorach.

– W społecznej nauce Kościoła ewidentnie mowa jest o tym, że słuszne wynagrodzenie jest uzasadnionym owocem pracy. Emerytura czy renta to też jest rodzaj wynagrodzenia za pracę, która była świadczona wcześniej – czy to w społeczeństwie, chociażby w zakładzie pracy, czy w rodzinie jako pierwszej naturalnej komórce społecznej – wskazał Sławomir Horbaczewski.

Zgodnie z zapowiedziami Jarosława Kaczyńskiego z początku tego miesiąca, czternasta emerytura, wprowadzona w ubiegłym roku, ma stać się świadczeniem stałym, podobnie jak wprowadzona w roku 2019 trzynasta emerytura.

– Trwały dyskusje, debata, nawet można powiedzieć – publiczna, czy to świadczenie ma być świadczeniem jednorazowym, czy świadczeniem stałym. Wyraźnie przeważył pogląd, że powinno to być świadczenie stałe, również wyłączone spod wszelkich potrąceń, egzekucji, które nie ma wpływu na inne świadczenia i wypłacane z urzędu, czyli bez wniosku – mówił ekonomista.

W ostatnią niedzielę w Kraśniku prezes PiS potwierdził wcześniejsze zapowiedzi. Koalicja rządząca będzie pracować nad uczynieniem z „czternastki” świadczenia stałego.

– To świadczenie rzeczywiście jest bardzo pozytywnie odbierane i ono również jest potwierdzeniem, papierkiem lakmusowym tego, że polityka prorodzinna, stanowiąca część polityki społecznej, przynosi konkretne efekty – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.

Świadczenie pobiera dziewięć mln osób, z czego 7,7 mln otrzymuje jego pełną wartość. W tym roku łączna kwota „trzynastek” wyniosła ponad 13 mld zł, a „czternastek” – ponad 11 miliardów. Ze strony sceptyków pojawiają się pytania, czy polski budżet stać na takie wydatki. Zdaniem Sławomira Horbaczewskiego, państwo zdecydowanie stać na stałe wypłacanie tych świadczeń.

– W ramach dyscypliny budżetowej, w ramach dyscypliny finansów publicznych, z którymi mamy do czynienia, bardzo ważne są (…), dochody do budżetu państwa, jak i dochody, które są z tytułu składek zusowskich do tzw. Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, bo musimy na ubezpieczenia społeczne patrzeć całościowo – zwrócił uwagę ekonomista.

FUS dysponuje obecnie sporą ilością środków m.in. dlatego, że w tym roku odnotowano rekordowo niską liczbę osób bezrobotnych pobierających zasiłek. Niskie bezrobocie oznacza więcej osób płacących składki na ZUS, a to z kolei umożliwia skuteczne finansowanie polityki senioralnej.

– Od 2018 r. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych nie pobiera pełnych dotacji z budżetu państwa, bo dochody ze składek odprowadzonych na ZUS są większe niż planowane, czyli umożliwiają samofinansowanie ZUS-u – wskazał rozmówca Radia Maryja.

Dodatkowo – według statystyk Eurostatu – zadłużenie Polski w stosunku do PKB spada.

 – Są możliwości, jest perspektywa prowadzenia aktywnej polityki społecznej. Pomimo pandemii, pomimo wojny na Ukrainie, pomimo kryzysu energetycznego, pomimo kłopotów energetycznych, ewidentnie pojawiła się przestrzeń do prowadzenia aktywnej polityki – powiedział Sławomir Horbaczewski.

Zwiększona została także waloryzacja świadczeń długoterminowych, czyli emerytur i rent. Wydatki na politykę społeczną idą w parze z rosnącym PKB. Ten na zakończenie roku przekroczy trzy biliony złotych.

Całość rozmowy ze Sławomirem Horbaczewskim jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl