[TYLKO U NAS] I. Kloc o lewicowej wystawie w Parlamencie Europejskim: Taktyka Lewicy w przesuwaniu granic, obrażania, szydzenia, ośmieszania naszych wartości, przechodzi wszelkie dopuszczalne granice

Taktyka Lewicy w przesuwaniu granic, obrażania, szydzenia, ośmieszania naszych wartości, do których jesteśmy przywiązani od tysiącleci, przechodzi wszelkie dopuszczalne granice. W to wpisuje się również Parlament Europejski poprzez kwestorów, którzy zdecydowali, że taka wystawa jest możliwa (…). W 1998 roku próbowano również taką wystawę zorganizować, ale wówczas Watykan mocno zaprotestował i wystawa nie została wpuszczona do Parlamentu Europejskiego. Minęło ćwierć wieku i sytuacja jest już z goła inna, dlatego naszym obowiązkiem, obowiązkiem katolików, ale myślę, że każdego człowieka, który realnie, trzeźwo patrzy na świat, jest protestowanie przeciwko takim działaniom – mówiła Izabela Kloc, poseł do Parlamentu Europejskiego z Prawa i Sprawiedliwości, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

W ostatnich dniach Lewica w Parlamencie Europejskim zorganizowała wystawę, która uderza w katolików. Zaprezentowane obrazy wyśmiewały wartości i krzywdziły uczucia religijne. Z uwagi na to, że funkcje kwestorów pełnią osoby związane z Lewicą, wystawa bez problemu przeszła zatwierdzenie.

Wystawa jest wyjątkowo skandaliczna. Takiej jeszcze nie było w Parlamencie Europejskim. Okazuje się, że taktyka Lewicy w przesuwaniu granic, obrażania, szydzenia, ośmieszania naszych wartości, do których jesteśmy przywiązani od tysiącleci, przechodzi wszelkie dopuszczalne granice. W to wpisuje się również Parlament Europejski poprzez kwestorów, którzy zdecydowali, że taka wystawa jest możliwa (…). Procedura przygotowania wystawy jest bardzo prosta. Trzeba skierować pismo do kwestorów, oczywiście należy również przedstawić wszystkie zdjęcia, obrazy, katalog, który ma być prezentowany na wystawie. Wówczas kwestorzy podejmują decyzję. Zwykle, jeżeli wystawa nie budzi wątpliwości, odpowiedź jest pozytywna. Jeżeli wystawa budzi kontrowersje, to zostaje ona poddana głosowaniu kwestorów. Skierowałam do kwestorów pismo z zapytanie, kiedy decyzja dotycząca wystawy została podjęta i oczywiście w jaki sposób wyglądała procedura, czy budziła ona kontrowersję, czy nie budziła. Wśród kwestorów nie ma przedstawiciela prawicy, czyli Europejskich Konserwatystów i Reformatorów – wyjaśniła Izabela Kloc.

Polacy próbowali wiele razy zorganizować wystawy w Parlamencie Europejskim, jednak ich wnioski zostały odrzucane albo treści, które nie podobały się elitom europejskim, zostawały zakrywane.

Jeżeli wystawy, które niezbyt podobały się elitom europejskim, zostały zakrywane, zamalowywane niektóre napisy, tak było w przypadku wystawy o Smoleńsku. Niestety, to są podwójne standardy. Lewicująca grupa stosuje taktykę przekraczania wszelkich możliwych granic, jeśli chodzi o współżycie ludzi, poszanowanie wartości, elementarne działania związane z moralnością. Ostatnia wystawa pokazuje, że tych granic nie ma. W 1998 roku próbowano również taką wystawę zorganizować, ale wówczas Watykan mocno zaprotestował i wystawa nie została wpuszczona do Parlamentu Europejskiego. Minęło ćwierć wieku i sytuacja jest już z goła inna, dlatego naszym obowiązkiem, obowiązkiem katolików, ale myślę, że każdego człowieka, który realnie, trzeźwo patrzy na świat, jest protestowanie przeciwko takim działaniom – powiedziała poseł do Parlamentu Europejskiego.

Polska doszła do kompromisu z Unią Europejską w sprawie ustawy metanowej. Dzięki temu nie będzie trzeba zamykać kopalń do 2027 roku.

Ten kompromis to gwarantuje, ale jeszcze przed nami ostateczne głosowanie w Parlamencie Europejskim, a później dalsze procedury. Mam nadzieję, że ten kompromis i to, co udało nam się wypracować, pozostanie i nie będzie tutaj żadnych zwrotów akacji, bo ten kompromis jest dobry dla kopalń. Początkowo Komisja Europejska próbowała przygotować standardy związane z eliminacją metanu. Te standardy doprowadziłyby do tego, że tak naprawdę w 2027 roku nasze kopalnie byłyby zamykane. Wiązałoby się to z olbrzymimi karami, które miały być odstraszające, uniemożliwiające funkcjonowanie kopalń – oznajmiła gość programu „Polski punkt widzenia”.

Izabela Klos wskazała, że za rozporządzenie, przez które mogło dojść do zamknięcia kopalń, odpowiadał Frans Timmermans, który nie lubi Polski, a w szczególności polskiej prawicy.

Trzeba powiedzieć, że za tym rozporządzeniem w istocie stał Frans Timmermans, który nie bardzo lubi Polskę, ale przede wszystkim nie lubi rządów prawicy, Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że to był jeden z elementów nacisku na Polskę, aby się poddała, ale my tego nie zrobiliśmy. W ostatniej chwili twarde wskaźniki zostały wprowadzone. Na szczęście bardzo szybko zareagował rząd, bo w trakcie prezydencji czeskiej wynegocjowano stanowisko Rady Europejskiej – wskazała poseł do Parlamentu Europejskiego.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl