By Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=46587031

We wtorek w PE odbędzie się debata nad ostatnim wyrokiem polskiego TK

Już w najbliższy wtorek Parlament Europejski będzie debatował nad wyrokiem polskiego Trybunału Konstytucyjnego o wyższości naszej konstytucji nad prawem Unii Europejskiej. Polskich racji będzie bronił premier Mateusz Morawiecki.

W najbliższy wtorek PE będzie debatował nad orzeczeniem polskiego TK ws. wyższości naszej konstytucji nad prawem UE. W debacie weźmie udział premier Mateusz Morawiecki i przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen. Rzecznik rządu, Piotr Müller, podkreśla, że dyskusja powinna toczyć się wokół relacji UE z krajami członkowskimi.

– Powinniśmy mówić o tym, jak powinny wyglądać relacje w Unii Europejskiej. To nie jest kwestia relacji ciepłych czy zimnych, tylko relacji uczciwych. A uczciwość w debacie publicznej i funkcjonowaniu Wspólnoty polega na tym, że wszystkie państwa, które są suwerennymi członkami UE, powinny być traktowane w taki sam sposób – zaznacza Piotr Müller.

Podobne wyroki wydały już odpowiedniki naszego Trybunału w innych krajach członkowskich.

– Na przykład w Niemczech, Francji, Hiszpanii czy Danii wprost wskazywano, że istnieją sytuacje, w których prawo UE może być niezgodne z przepisami konstytucyjnymi tych krajów – zwraca uwagę rzecznik rządu.

O nadrzędność konstytucji nad umowami międzynarodowymi Trybunał Konstytucyjny orzekał już w 2005 i 2010 r. –  przypomną minister edukacji i nauki, prof. Przemysław Czarnek.

– To, że weszliśmy do UE, to znaczy, że na podstawie umowy międzynarodowej przekazaliśmy Wspólnocie nasze kompetencje w niektórych sprawach, bo tylko w niektórych sprawach pozwala to zrobić konstytucja, na podstawie której to zrobiliśmy – zauważa minister Przemysław Czarnek.

Nie dotyczy to jednak wymiaru sprawiedliwości. W tej kwestii nadrzędność konstytucji jest jednoznaczna.

Czy jednak polskie argumenty przemówią do unijnych urzędników? Sceptycznie do tego podchodzi prof. Mieczysław Ryba.

– Być może pewne przebicie będzie miało miejsce, natomiast nie spodziewałbym się jakiegoś przełomu, jeśli mówimy o postawie środowisk politycznych zgromadzonych w PE, bo one są sprofilowane ideologicznie –mają już gotową tezę i chcą budować superpaństwo europejskie kosztem Polski – podkreśla prof. Mieczysław Ryba, politolog.

Nasi partnerzy na Zachodzie nie rozumieją potrzeby reformy sądownictwa – mówi premier Mateusz Morawiecki.

– Cały czas potrzebne są zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Tego nasi partnerzy w Europie Zachodniej niestety nie rozumieją. Jestem zdania, że zmiany powinniśmy przeprowadzić lepiej, inaczej, trochę szybciej, ale stało się tak, że sprawa została wzięta na sztandary – wskazuje premier Mateusz Morawiecki.

Solidarna Polska chce, żeby wrócono do intensywnej reformy wymiaru sprawiedliwości z 2019 roku.

– Czekaliśmy zbyt długo. Unia nie posunęła się ani o krok, a nawet próbuje wdrażać działania, które nas absolutnie jako kraj ubezwłasnowolniają, wobec czego trzeba przystąpić do reform – mówi europoseł Beata Kempa z Solidarnej Polski.

Zmiany w sądownictwie zapowiada także wicepremier oraz prezes PiS, Jarosław Kaczyński. Sąd Najwyższy będzie niewielki. Jego zadaniem będzie porządkowanie orzecznictwa. Z kolei kasacje zostaną przeniesione do dużych sądów regionalnych. Jeśli ustawa wejdzie w życie, wszystkie sądy będą miały status sądów okręgowych.

– Dziś mamy sądy, które są bardzo obciążone. W gruncie rzeczy sędzia nie jest w stanie wywiązać się ze swoich obowiązków, (…) chociaż są sądy, gdzie obciążenie jest bardzo niskie – mówił na antenie RMF FM Jarosław Kaczyński.

Debatę w PE nt. nadrzędności konstytucji nad prawem unijnym zakończy głosowanie nad rezolucją. Dokument będzie wyzwał KE do wstrzymania Polsce wypłaty unijnych środków – to tzw. mechanizm warunkowości – oraz wszczęcia postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego.

TV Trwam News

drukuj