fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] Dr M. Skwarzyński: Nie da się w Europie zbudować jednego państwa na gruncie politycznym

Tak naprawdę to jest kolejna historyczna próba zbudowania w Europie politycznego państwa. Historia pokazuje, że nie da się w Europie zbudować jednego państwa na gruncie politycznym – mówił w kontekście ostatnich decyzji organów unijnych dr Michał Skwarzyński, prawnik, w rozmowie z TV Trwam.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł w środę w sprawie przedstawionej przez dwa rumuńskie sądy, że europejskie prawo sprzeciwia się wdrażaniu orzecznictwa sądów konstytucyjnych, jeśli w połączeniu z przepisami krajowymi stwarzają systemowe ryzyko bezkarności. Sama sprawa dotyczyła  uchylania przez tamtejszy trybunał konstytucyjny niektórych wyroków w procesach o korupcję oraz o jego orzeczenie, które wskazywało, że w procesach nie mogą być wykorzystywane dowody zebrane przez służby wywiadowcze. Prawnik dr Michał Skwarzyński w rozmowie z TV Trwam zwrócił uwagę, że problem  ten był analizowany przez trybunały konstytucyjne m.in. w Polsce czy w Niemczech.

– Są słynne sprawy, które tego dotyczą, także w Polsce, chociażby sprawa pani poseł Beaty Sawickiej, chociażby sprawa karna przeciwko panu Mariuszowi Kamińskiemu i szefostwu CBA. W świetle wyroku TSUE wynikałoby, że sądy mogą zignorować tego typu orzeczenie, jeżeli ono miałoby zmierzać do uniknięcia odpowiedzialności karnej osób, które są powiązane w jakiś sposób z władzą publiczną – zaznaczył prawnik.

Wskazał, że tego typu orzeczenie jest wyrazem błędnego podejścia TSUE do suwerenności państw członkowskich w zakresie wymiaru sprawiedliwości i sądownictwa.

– TSUE stanął na stanowisku, że pierwszeństwo ma prawo unijne, a nie porządki konstytucyjne państw członkowskich (chociaż ta zasada wynika wyłącznie z orzecznictwa TSUE), co jest po prostu nieprawdą w świetle traktatów – podkreślił dr Michał Skwarzyński.

Państwa członkowskie przystępowały do traktatów zgodnie z własnymi porządkami konstytucyjnymi. One zaś niemal zawsze (z wyjątkiem Finlandii) stawiają własną konstytucję nad umowami międzynarodowymi, jakimi są traktaty.

– To jest naturalny porządek rzeczy – zaznaczył rozmówca TV Trwam.

Jeśli konstytucja nie będzie miała pierwszeństwa, wówczas o ustroju państwa będą decydować organy unijne, a te – jak wskazał prawnik – nie są demokratyczne.

– To nie są organy wybierane w powszechnych wyborach, które mają mandat demokratyczny do tego typu zadań. TSUE to organ sądowniczy wybierany w trybie politycznym. Komisja Europejska jest organem wybieranym w trybie politycznym, nie w trybie demokratycznych wyborów, a Parlament Europejski w istocie rzeczy w Unii Europejskiej nie ma żadnej władzy. To jest organ w dużej mierze deklaratoryjny, a nie prawodawczy. Trzeba mieć świadomość, że instytucje unijne nie są wybierane w powszechnych wyborach i nie mają takiego mandatu – wyjaśnił dr Michał Skwarzyński.

Zwrócił uwagę, co implikuje ten fakt w kwestii praworządności, o której tak wiele się mówi w Unii Europejskiej.

– Zmiana zasad ustrojowych, zasad prawnych danego państwa jest złamaniem zasad praworządności, ale niestety one mają obowiązywać tylko w jedną stronę  – wskazał.

Mówił, że anarchia, którą generuje orzecznictwo TSUE wynika z nieznajomości zasad interpretacji prawa międzynarodowego.

– Efekt tego jest taki, że jeżeli ktoś chce źle zinterpretować orzecznictwo czy Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, czy TSUE, może anarchizować system prawny w danym kraju poprzez anarchizowanie pracy sędziów, którzy będą odmawiali powołania się na przepisy powszechnie obowiązujące czy orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego, jak w tym konkretnym przypadku – tłumaczył prawnik.

Zwrócił uwagę, że należy mieć świadomość jednej istotnej kwestii dotyczącej prawa międzynarodowego

– Zawsze w prawie międzynarodowym jest zasada, że to sędzia krajowy, czyli sędzia Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego określa pewne zasady gry, a nie robi tego TSUE. Tutaj TSUE wyszedł poza dotychczasową zasadę – wskazał rozmówca TV Trwam.

Podkreślił, że odchodzenie od tej i innych zasad stanowi krok w stronę państwa federacyjnego.

– Tak naprawdę to jest kolejna historyczna próba zbudowania w Europie politycznego państwa. Historia pokazuje, że nie da się w Europie zbudować jednego państwa na gruncie politycznym. Jest oczywiste, jeżeli ktoś poczyta Adenauera, Schumana, czyli twórców Unii Europejskiej, że ona była oparta o wartości chrześcijańskie i miała być wspólnotą interesów, a nie wspólnotą polityczną czy wspólnotą prawną. To jest droga donikąd i powoduje upadek Unii Europejskiej – zaznaczył dr Michał Skwarzyński.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl