Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe?

Dokładnie dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Analitycy prognozują, że możliwa jest kolejna obniżka stóp procentowych.

Przed miesiącem zapadła pierwsza od wielu miesięcy decyzja o obniżce stóp procentowych. Kiedy analitycy spodziewali się ostrożnych cięć, Rada Polityki Pieniężnej postanowiła być bardziej odważna i dokonała obniżki o 75 punktów bazowych. Prezes Narodowego Banku Polskiego, prof. Adam Glapiński, tłumaczył później, że warunki, jakie nakreślił w scenariuszu obniżki stóp procentowych, zostały spełnione.

– To jest jednocyfrowa inflacja i prognozy, projekcje, zarówno nasze, jak i zewnętrzne, które w sposób jednoznaczny stwierdzają, że w następnych kwartałach inflacja będzie szybko maleć – mówił prof. Adam Glapiński.

Wtedy prof. Adam Glapiński – z perspektywy czasu – posługiwał się ostrożną prognozą. Był przekonany, że już w pierwszych dniach września inflacja jest jednocyfrowa, ale prognozował, iż we wrześniu pozostanie ponad progiem 8,5 procent. Szybki szacunek GUS był zaskoczeniem dla rynku, bo wyliczył wskaźnik na poziomie 8,2 procent.

Jeszcze dziś Rada Polityki Pieniężnej zbierze się na dwudniowym posiedzeniu. Bank Pekao SA spodziewa się kolejnej obniżki stóp, ale tym razem o 25 punktów bazowych. Podobny scenariusz kreśli PKO BP. W walce z inflacją swoje instrumenty ma też rząd. To z jego inicjatywy powstały tarcze antyinflacyjne.

Cały czas pozostaje pytanie, co będzie z nimi dalej i kiedy możemy spodziewać się ich likwidacji.

– Nie możemy likwidować wszystkich tarcz jednocześnie, gdyż wtedy ten impuls inflacyjny niewątpliwie będzie istotny – powiedział prof. Wojciech Piontek, ekonomista.

Prof. Wojciech Piontek zauważył, że likwidacja elementów tarczy musi być równoważona np. spadkiem cen paliw.

Krzysztof Kolany, analityk, wyjaśnił, że kiedy mrożono ceny energii i sięgano po zerowy VAT na żywność, jednocześnie inflacja, którą odczulibyśmy w tym obszarze, rozlewała się na inne dobra, bo to tam konsumenci wydali zaoszczędzone pieniądze. To może prowadzić do paradoksu przy likwidacji tarcz.

– Paradoksalnie może się okazać, że odwrócenie tego efektu, tzn. przywrócenie wyższych dawnych stawek VAT czy urynkowienie cen energii, przynajmniej częściowe, może sprawić, że inflacja w innych sektorach gospodarki nieco osłabnie – podsumował Krzysztof Kolany.

Scenariusz przedłużenia bądź likwidacji tarcz pojawi się na agencie politycznej już po wyborach parlamentarnych. Obecny obóz planował m.in. przedłużenie wakacji kredytowych, ale już z progiem dochodowym.

TV Trwam News