fot. https://pixabay.com/pl

Prezes Lubelskiej Izby Rolniczej: Rolnicy stają na wysokości zadania. Chcemy walczyć o dobrą polską żywność

Rolnicy stają na wysokości zadania. Prawie z każdej gminy, z każdego powiatu wyjeżdżają autokary, busy czy prywatne samochody. Nie wiem, ile osób będzie, ale jeśli zostanie to przeprowadzone dosyć masowo i będzie duża ilość rolników, to naprawdę może przynieść to oczekiwane efekty. Chcemy walczyć o dobrą polską żywność, wytwarzaną w standardach europejskich i polskich. Są stwierdzenia, że Zielony Ład jest robiony z korzyścią dla rolników i im powinno zależeć, by go wprowadzić. My mamy swoje zdanie na ten temat i jest ono odrębne. Mówią to przedstawiciele polskiego parlamentu z opcji mniej związanych z rolnictwem. Takie słowa padają i to nas bardzo niepokoi – podkreślał Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej, w poniedziałkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

We wtorek kilkanaście tysięcy rolników przejdzie ulicami Warszawy, by protestować przeciwko unijnemu Zielonemu Ładowi oraz napływowi żywności z Ukrainy. Protesty rolników odbywają się nie tylko w Polsce, ale także w innych europejskich krajach.

– Rolnicy stają na wysokości zadania. Prawie z każdej gminy, z każdego powiatu wyjeżdżają autokary, busy czy prywatne samochody. (…) Nie wiem, ile osób będzie, ale jeśli zostanie to przeprowadzone dosyć masowo i będzie duża ilość rolników, to naprawdę może przynieść to oczekiwane efekty. Jeżeli będzie nas mało, to nikt się z nami nie będzie liczył. W wielu przypadkach wspierają nas konsumenci. Na to też liczymy. Nie chcemy nikomu utrudniać. Chcemy walczyć o dobrą polską żywność, wytwarzaną w standardach europejskich i polskich. (…) Są stwierdzenia, że Zielony Ład jest robiony z korzyścią dla rolników i im powinno zależeć, by go wprowadzić. My mamy swoje zdanie na ten temat i jest ono odrębne. Mówią to przedstawiciele polskiego parlamentu z opcji mniej związanych z rolnictwem. Takie słowa padają i to nas bardzo niepokoi – podkreślił Gustaw Jędrejek.

W poniedziałek w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie przedstawicieli rolników z lokalnymi władzami oraz z pracownikami służby granicznej. Był na nim obecny prezes Lubelskiej Izby Rolniczej.

– Rozmowa była bardzo rzeczowa, konkretna. Mogliśmy złożyć nasze wszystkie postulaty. Część złożyliśmy na piśmie. Będzie sporządzony końcowy dokument, który wszyscy zaakceptujemy. Zostanie on wysłany do ministra rolnictwa. Uważam, że to spotkanie było bardzo dobre, merytoryczne. Nie wiem, jakie będą efekty. (…) Wiele służb mówi, że płody rolne „idą” do nas zgodnie z prawem. Ale my mamy dowody na to i je pokazaliśmy, że w naszych polskich ogłoszeniach można zakupić mąkę w każdej ilości i w każdym opakowaniu z polskimi napisami. Te ogłoszenia przekazaliśmy służbom celnym. (…) Wiemy, że niejednokrotnie przewoźnik na jeden transport ma dokumenty w ilości dwóch, trzech – w zależności od sytuacji. (…) Trudno jest nam to wychwycić – relacjonował gość audycji.

Gustaw Jędrejek wymienił postulaty, które zostały przedstawione przez przedstawicieli rolników podczas spotkania z wojewodą lubelskim. Jak przyznał, pokrywają się one z ogólnymi żądaniami gospodarzy w Polsce.

– Przede wszystkim jak najbardziej ograniczyć Zielony Ład, czyli tam, gdzie ograniczana jest produkcja rolna. Drugim postulatem jest zablokowanie granicy z Ukrainą na produkty, których u nas jest nadmiar i obniżają one ceny dla naszych polskich rolników. Są to również rekompensaty dla rolników, którzy ponieśli straty. Możemy (…) dostać dopłaty do płodów rolnych na zboże, kukurydzę, rzepak, ale również do nawozów, do ziół, do miodu, do owoców jagodowych. (…) W tej chwili sytuacja jest tak tragiczna, że wielu rolników nie ma z czym pójść w pole na wiosnę, by obsiewać, zbierać swoje płody rolne i z nich żyć, a nie tylko z dopłat i rekompensat – wskazywał prezes Lubelskiej Izby Rolniczej.

Gość audycji zaznaczył, że w całej sprawie nie chodzi tylko o interes rolników, ale także o zdrowie i życie konsumentów, które może być zagrożone złą jakością napływających do naszego kraju produktów rolno-spożywczych.

– Jeszcze jednym z postulatów jest to, by uszczelnić grupę pod względem kontroli jakości płodów rolnych, które przychodzą do nas z Ukrainy. Produkujemy w różnych standardach. Europejski i polski jest na bardzo wysokim poziomie, ale wschodni czy z innych krajów, z których przychodzą do nas płody rolne, (…) ma ogromny wpływ na jakość naszych produktów. Nie mówimy już o ilości, bo to jest pierwszy i podstawowy zarzut, że tego mamy za dużo, ale o bardzo złej jakości płodów rolnych, które są do nas dostarczane. To się odbija na konsumencie, bo on zakupi produkty, jakie mają bezpośredni wpływ na zdrowie i życie. Jest to dla nas bardzo istotne. Nie chodzi o same względy ekonomiczne – tłumaczył rozmówca Radia Maryja.

Całą rozmowę można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl