fot. Tomasz Strąg

[TYLKO U NAS] Prof. H. Wnorowski: Propozycje składające się na tarczę antyinflacyjną 2.0 to rozwiązania do tej pory niespotykane. Są to rozwiązania bardzo pomocne dla Polaków

Tarcza jest grupą rozwiązań, jakich do tej pory nie znaliśmy w polityce gospodarczej polskiego rządu, ale motywacja do zastosowania tej tarczy jest jedną z największych w ostatnim 20-leciu. Propozycje, które składają się na tarczę antyinflacyjną 2.0, powszechna obniżka VAT-u na żywność (mówiąc powszechna mam na myśli liczbę produktów, którymi jest objęta ta obniżka), to jest rozwiązanie do tej pory niespotykane. (…) Są to rozwiązania bardzo pomocne dla Polaków, dla zwykłych obywateli – mówił prof. Henryk Wnorowski, ekonomista z Uniwersytetu w Białymstoku, w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Wysoka inflacja to jeden z najważniejszych problemów, w którym obecnie musi mierzyć się polska gospodarka. Aby przeciwdziałać dalszemu wzrostowi cen towarów i usług, rząd przygotował tzw. tarczę antyinflacyjną 2.0. W ramach proponowanych rozwiązań od 1 lutego obowiązuje m.in. zerowy VAT na żywność.

https://twitter.com/PremierRP/status/1488392988615233538

– Tarcza jest grupą rozwiązań i rozwiązań, jakich do tej pory nie znaliśmy w polityce gospodarczej polskiego rządu, ale motywacja do zastosowania tej tarczy jest jedną z największych w ostatnim 20-leciu. Propozycje, które składają się na tarczę antyinflacyjną 2.0, powszechna obniżka VAT-u na żywność (mówiąc powszechna mam na myśli liczbę produktów, którymi jest objęta ta obniżka), to jest rozwiązanie do tej pory niespotykane. Każdy, kto miał okazję od 1 lutego odwiedzać sklepy spożywcze, widzi te rozwiązania, gdzie poprzednie, wyższe ceny są przekreślone, a niżej umieszczona jest nowa cena, niższa. Są to rozwiązania bardzo pomocne dla Polaków, dla zwykłych obywateli – ocenił prof. Henryk Wnorowski.

Jednym z najistotniejszych ruchów jest obniżenie VAT-u na paliwo, co przekłada się na spadek cen tego surowca na stacjach benzynowych.

https://twitter.com/PremierRP/status/1488393643228553216

– Obniżenie VAT-u z 23 do 8 proc. to jest coś, co powinno spowodować  obniżkę cen o ok. 70 groszy na litrze. Niewątpliwie jest to bardzo zauważalne posunięcie i to Polacy odczują w swoich portfelach – zapewnił gość „Aktualności dnia”.

Tarcza antyinflacyjna 2.0 obowiązywać będzie przez okres 6 miesięcy.

– Mieliśmy bardzo długi okres, co najmniej dwie dekady niskiej inflacji w gospodarce polskiej i w ogóle w gospodarce światowej. Wydaje się, że kolejne lata, licząc od końca roku 2021, będą upływały nam pod znakiem różnych zmagań z inflacją. Wracając do tematu tarczy inflacyjnej – jest ona na krótki okres, okres półroczny. Czym on był motywowany? Oczywiście, mogę tylko spekulować, bo do końca nie wiem, jaka była motywacja, ale wydaje się, że oczekiwania rządu są takie, iż w ciągu tego półrocza, czyli do końca lipca, w jakimś stopniu ustąpią, przestaną być aktualne tzw. czynniki przejściowe inflacji. Inflacja zwykle powodowana jest wielką liczbą czynników, część z nich zawsze ma charakter przejściowy – wskazał ekonomista. 

https://twitter.com/PremierRP/status/1488424592653828096

W związku w wprowadzeniem zerowego VAT-u na żywność od 1 lutego część sklepów chwilę przed tym terminem podwyższyła ceny swoich towarów, aby potem – już po wejściu w życie założeń tarczy antyinflacyjnej 2.0 – nie być stratnym na sprzedawanych artykułach.

– Prawda jest taka, że nic lepiej nie działa niż konkurencja. Nawet jeśli nie wszyscy sprzedawcy w Polsce przełożyli w skali 1:1 na cenę te ulgi w postaci zmniejszonych danin, w postaci zmniejszonego VAT-u, to jestem o to spokojny, że konkurencja ich zmusi do tego, żeby w tym półrocznym okresie te ceny obniżyć. (…) Ten rok będzie nam upływał pod znakiem inflacji, która – mam nadzieję – w żadnym miesięcznym odczycie nie przebije sufitu 10 proc., ale myślę, że będziemy w przedziale między 5 a 10 proc., w zależności od miesiąca – zaznaczył prof. Henryk Wnorowski.

Gość „Aktualności dnia” odniósł się także po podpisania przez prezydenta Andrzeja Dudy ustawy budżetowej na 2022 rok. Wydatki budżetu w tym roku mają wynieść 521,8 mld zł, dochody 491,9 mld zł, a deficyt nie może przekroczyć 29,9 mld złotych.

– To jest dobry budżet na obecną sytuację, budżet, który przede wszystkim jest bardzo wymagający dla rządu. Oczywiście, jest tam kilka furtek, które dają rządowi pewien komfort. Pierwszą z tych furtek jest zakończenie tego roku, które zapewne było sporo lepsze niż przewidywał to znowelizowany 1 października budżet. Inne założenia wydają się być dosyć realistyczne, natomiast z całą pewnością założenia odnośnie inflacji jest raczej zaniżone, a więc z punktu widzenia realizacji budżetu to będzie oznaczało pewne ułatwienie w jego realizacji przez rząd. (…) W budżecie znalazły się środki na wszystkie dotychczasowe najważniejsze programy dla społeczeństwa, programy społeczne. Tutaj możemy być zupełnie spokojni, nic się niedobrego nie wydarzy – powiedział ekonomista.

Całą rozmowę z prof. Henrykiem Wnorowskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj