[TYLKO U NAS] J. Chróścikowski: Największym problemem jest sprawa dot. rekompensat. Po co płacić rekompensaty za ubój rytualny wołowiny, kiedy można pozwolić na jego funkcjonowanie
Największym problemem w tej chwili jest sprawa dotycząca rekompensat. Po co płacić rekompensaty za ubój rytualny wołowiny, kiedy można pozwolić na jego funkcjonowanie? Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi upiera się, by na to pozwolić – mówił Jerzy Chróścikowski, szef senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, we wtorkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Dzień przed posiedzeniem Senatu, na którym senatorowie mieli głosować nad ustawą o ochronie zwierząt, premier Mateusz Morawiecki wraz z nowym ministrem rolnictwa Grzegorzem Pudą zapowiedzieli kolejne zmiany w projekcie, które – ich zdaniem – uspokoją rolników. [czytaj więcej]
🎥 Premier @MorawieckiM: Proponujemy zmiany w ustawie o ochronie zwierząt. Zostanie przede wszystkim powołana osobną ustawą, jeśli trzeba będzie bardzo szybko w bardzo krótkim czasie Państwowa Inspekcja Ochrony Zwierząt.
📰 Czytaj więcej ➡️ https://t.co/Zbdb1JuBhK pic.twitter.com/TzXUC1GXh7
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 12, 2020
Senat zajmuje się dziś forsowaną przez Prawo i Sprawiedliwość ustawą o ochronie zwierząt. Rząd ugina się pod presją i chce poprawiać projekt. Zrobił krok do tyłu, jednak zbyt mały, by przekonać rolników. Przeciwko ustawie jest senacka komisja rolnictwa, w której większość ma obóz władzy. [więcej]
Gość Radia Maryja przypomniał, że w poniedziałek zakończyły się prace Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
– Komisja rolnictwa zgłosiła 7 poprawek, które idą w kierunku, żeby dopuścić ubój rytualny dla drobiu, a ubój rytualny wołowiny przesunąć o rok. Następna poprawka jest również w kierunku wydłużenia vacatio legis. Daje szansę na odszkodowania, które będą wypłacane. Te odszkodowania – i tu jest największy ból – nie zostały szczegółowo doprecyzowane. One odsyłają do rozporządzenia, które będzie wydane. Jest obawa, że ustawa jest nienotyfikowana, niezgłoszona do dedykacji Unii Europejskiej, w związku z czym nie wiadomo czy odszkodowania będzie można wypłacić. A jeśli będzie można wypłacić, to w jakim zakresie, ile i komu? Nie ma jasności w zaproponowanej ustawie. To powinno być procedowane w Sejmie, przygotowane przez rząd. A nie tak na chybcika, że będzie rekompensata, a jak – to się okaże – powiedział Jerzy Chróścikowski.
Szef senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi wskazał, że kolejny element poprawki to zatrzymanie możliwości wchodzenia do gospodarstw organizacjom, które podają się za prozwierzęce.
– Następny problem jest dla tych, którzy mają bezpośrednio dzisiaj możliwość prowadzenia schronisk dla zwierząt. Te prywatne miałyby wygasnąć i miałyby je przejąć samorządy. Samorządy nie są do tego przygotowane, więc wymyślono sposób, że mają one pół roku na zarejestrowanie się jako specjalna lista uprawniająca ich do prowadzenia schronisk i zawarcia porozumienia z gminami. By mogły dalej funkcjonować, ale pod większym nadzorem. To też jest rozwiązanie ku oczekiwaniom naszych już istniejących działalności gospodarczych, bo jest wydane pozwolenie gospodarcze na funkcjonowanie. Największym problemem w tej chwili jest sprawa dotycząca rekompensat. Po co płacić rekompensaty za ubój rytualny wołowiny, kiedy można pozwolić na jego funkcjonowanie. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi upiera się, by na to pozwolić – zaznaczył polityk.
Gość audycji „Aktualności dnia” wskazał, że „wielu naukowców, profesorów sprzecza się z tym, jak zadana śmierć jest bardziej bolesna”.
– Nie ma udowodnienia naukowego, która metoda – czy z ogłuszaniem czy bez ogłuszania – jest lepsza. To są spory dewagacyjne, profesorskie, na które nie ma żadnych naukowych dowodów. A i tak wiadomo, że śmierć zwierzęcia musi nastąpić. Nie wiem, dlaczego rząd się upiera, co za tym stoi, żeby tak się upierać przy wołowinie. My wiemy, że najwięcej rolników dostracza bydła z tych drobnych gospodarstw, takich do 50 hektarów – podkreślił senator.
Na stołecznym Pl. Zawiszy we wtorek rano zebrali się rolnicy, którzy przyjechali do Warszawy, by protestować przeciwko nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt. Wśród zgromadzonych są członkowie i sympatycy m.in. AGROunii, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych. [czytaj więcej]
🚜 Tak wygląda w tej chwili protest rolników w Warszawie! 🇵🇱 Protestujący wciąż dołączają do marszu. W @PolskiSenat trwa debata nad projektem ustawy "Piątka dla zwierząt". pic.twitter.com/sEVggYokIg
— Świat Rolnika (@Swiat_Rolnika) October 13, 2020
Jerzy Chróścikowski zauważył, że w rozwiązaniach europejskich, w przypadku innych państw widzimy, że było więcej czasu, wszystko odbywało się stopniowo oraz były mniejsze bądź większe wypłacane odszkodowania.
– Wariactwem było, że w obecnej ustawie jest tylko błyskawiczne wejście w życie i odszkodowania po roku. Poprawianie tego prawa jest trochę lepsze. (…) To, że my również mamy naciski na to, żeby głosować zgodnie z linią rządu nie oznacza, że będziemy się zachowywać tak, jak sobie rząd życzy. Zachowujmy się racjonalnie, bo takie doświadczenia, jakie my mamy wieloletnie zobowiązują nas do tego, żeby bronić interesów gospodarczych – podsumował szef senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Całą rozmowę z Jerzym Chróścikowskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [TUTAJ].
radiomaryja.pl