W każdym mieście, gdzie stanął front, tworzyły się po piwnicach i domach mieszkalnych punkty, gdzie były miejsca kaźni dla żołnierzy czy wszelakiej opozycji. Brutalność tych przesłuchań jest gigantyczna. Rosjanie, sowieci są bardzo niebezpieczni pod tym względem. Potrafią prowadzić wielogodzinne przesłuchania, mało kto to przetrzyma (…). Współcześnie pokazuje się, jak wyglądały przesłuchania wobec Witolda Pileckiego czy Łukasza Cieplińskiego. Oni naprawdę byli maltretowani. Tak funkcjonuje władza komunistyczna w Polsce – na zasadzie bicia i brutalizacji – podkreślił dr Marcin Paluch, historyk z Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie, podczas „Polskiego punktu widzenia” w TV Trwam.