Rządząca nami Lewica chce zrobić wszystko, żeby znowu wymazać z pamięci ten okres dziejów, dlatego że to nie jest tylko dyskusja o Żołnierzach Wyklętych, dyskusja o formach ich walki. To jest przede wszystkim dyskusja o tym, czym byliśmy jako Polska po II wojnie światowej. Jeżeli wyjdziemy z założenia, że byliśmy krajem zniewolonym, czyli rządzonym przez namiestników Kremla w Warszawie, to wtedy musimy powiedzieć wprost, że Żołnierze Wyklęci mieli rację, bo stanęli po stronie dobra, niepodległości, tych wartości, które przez wieki tworzyły fundament Rzeczpospolitej. Natomiast jeżeli przyjmie się założenie, że Polska po 1945 r. była suwerenna i niepodległa tak jak pewnie myślą o tym pogrobowcy komunistów, to wtedy faktycznie dla Żołnierzy Niezłomnych nie ma miejsca – powiedział Jan Józef Kasprzyk, historyk, były szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, w audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.