To jest próba zrzucenia odpowiedzialności za II wojnę światową na nazizm i faszystów. Nie podkreślają, że to przede wszystkim byli Niemcy, że to było państwo niemieckie, które swoją politykę opierało przede wszystkim na tym, aby zdobywać przestrzeń życiową na terenie Europy Środkowo-Wschodniej. To przez lata podziału na Niemcy Wschodnie i Zachodnie zostało skutecznie zrelatywizowano w społeczeństwie niemieckim. Warto podkreślić, że proces w Norymberdze obejmował głównych przedstawicieli III Rzeszy (…). Trudno uwierzyć w to, że Niemcy aż tak bardzo zapomnieli, że to oni wywołali drugą wojnę światową, że to oni doprowadzili do ogromnej tragedii, ale równocześnie próbują w dalszym ciągu łączyć się chociażby z Federacją Rosyjską – powiedział prof. Marcin Szewczak, prawnik, wykładowca KUL, europeistyk, we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.