J. Saryusz-Wolski: Unia Europejska została wyklejona, ukradziona i uprowadzona. Ma dzisiaj charakterystykę, parametry i cechy, które są nie do przyjęcia

Unia została wyklejona, ukradziona i uprowadzona. Ma dzisiaj charakterystykę, parametry i cechy, które są nie do przyjęcia. Dlatego proponujemy powrót do Unii jako wspólnoty suwerennych państw i odejście od błędów, które Unia popełnia. Te błędy są w obszarze polityki klimatycznej, Zielonego Ładu, migracji, rolnictwa, strefy euro. Porażką jest również polityka zagraniczna Unii. Dopuściła ona do tego, że ma wokół siebie wojny na Południu i na Wschodzie. Na całej linii zawiodła polityka sąsiedzka. Ekonomicznie również źle wiedzie się w Unii, ponieważ dystans między Unią Europejską a Ameryką się zwiększa – powiedział Jacek Saryusz-Wolski, poseł do Parlamentu Europejskiego, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Jacek Saryusz-Wolski, startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

– Będę startował z województwa lubelskiego z listy nr 8. Moja pozycja to nr 2 – mówił.

Jest on jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na komisarza Unii Europejskiej. Tu decydujący głos ma rząd, ale – jak wskazał polityk – ustawa przewiduje, że prezydent ma prawo kontrasygnaty.

– To jedyna furtka, która pozwala opozycji zgłosić swojego kandydata (…). Znając postępowanie rządu „Koalicji 13 grudnia”, powiedziałbym, że nie takie ustawy on łamał i łamie – zaznaczył polityk.

W trakcie programu Jacek Saryusz-Wolski odniósł się do dwudziestoletniej obecności Polski w Unii Europejskiej. 1 maja minie 20 lat od wejścia naszego kraju do Wspólnoty.

To była zasadniczo dobra decyzja, chociaż Unia dzisiaj, a 20 lat temu to są dwie różne Unie – podkreślił poseł do Parlamentu Europejskiego.

– Unia została wyklejona, ukradziona i uprowadzona. Ma dzisiaj charakterystykę, parametry i cechy, które są nie do przyjęcia. Dlatego proponujemy powrót do Unii jako wspólnoty suwerennych państw i odejście od błędów, które Unia popełnia. Te błędy są w obszarze polityki klimatycznej, Zielonego Ładu, migracji, rolnictwa, strefy euro. Porażką jest również polityka zagraniczna Unii. Dopuściła ona do tego, że ma wokół siebie wojny na Południu i na Wschodzie. Na całej linii zawiodła polityka sąsiedzka. Ekonomicznie również źle wiedzie się w Unii, ponieważ dystans między Unią Europejską a Ameryką się zwiększa. Unia wymaga naprawy, a jej polityka korekty. Z takim programem idą zarówno konserwatyści, jak i reformatorzy (Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów – przyp. red.), do których należy Zjednoczona Prawica. Bronię Unii jako wspólnoty suwerennych państw przestrzegającej traktatów, czyli tego zakresu kompetencji, które państwa członkowskie zechciały nadać – powiedział Jacek Saryusz-Wolski.

Unia Europejska to imperium pod hegemonią niemiecko-francuską.

– Bardzo przypomina feudalną relację hegemon-wasal, rządzący-rządzeni, centrum-peryferie, a historycznie nawiązuje do modelu Cesarstwa Niemieckiego (znanego także jako Druga Rzesza – przyp. red.), gdzie Prusy rządziły, a małe księstwa niemieckie były podporządkowane – zwrócił uwagę gość programu „Polski punkt widzenia”.

Wszystko zależy od tego, jak po tych wyborach zmieni się układ sił.

– Jeżeli siły prawicowe i konserwatywne znacząco by wygrały i zmieniłby się układ sił, to można by moderować, ociosywać, redukować, wycofywać się z pewnych elementów Zielonego Ładu (…). Wszystko zależy do tego, jak zmieni się układ sił, czyli czy nadal będzie dominował układ centrolewicowy, czy szala przechyli się w kierunku układu centroprawicowego (…). Zielony Ład realizował i budował Frans Timmermans. Od komisarza Janusza Wojciechowskiego zależała tylko niewielka część dotycząca rolnictwa. Decyzje podejmuje nie komisarz, tylko kolegium komisarzy. W tej komisji rządzi Ursula von der Leyen – powiedział Jacek Saryusz-Wolski.

radiomaryja.pl