Sejmowa komisja śledcza do spraw tak zwanej afery wizowej przesłuchuje byłego szefa MSWiA, Mariusza Kamińskiego. Polityk Prawa i Sprawiedliwości miał stawić się przed komisję w miniony czwartek. W tym samym czasie został jednak wezwany do Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Szef sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, Michał Szczerba, poinformował o wyznaczeniu nowego terminu przesłuchania Mariusza Kamińskiego. To poniedziałek 22 kwietnia o godz. 13.00. W czwartek były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji nie stawił się na posiedzeniu komisji, bo jego termin kolidował z wezwaniem go do prokuratury.
W naszej komisji służby zadziałały. Były zatrzymania, tymczasowe aresztowania, prokuratura stawiała zarzuty w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nie ma tutaj formalnie żadnej podstawy, żeby ta komisja pracowała. Ktoś może zadać pytanie, ale dlaczego tam Panowie jesteście? Jesteśmy opozycją. Głosowaliśmy za tą komisją, żeby nie było zarzutu, że chcemy coś ukryć, iż się czegoś boimy, przed czymś uciekamy. Głosujemy za wszystkimi wnioskami dowodowymi, nawet tymi najmniej rozsądnymi, po to, żeby pokazać, że nie mamy nic do ukrycia – powiedział mec. Zbigniew Bogucki, poseł PiS, członek sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, w programie „Rozmowy niedokończone” w TV Trwam.
W Sejmie trwa posiedzenie komisji śledczej do spraw tzw. afery wizowej. Jednym z tematów jest m.in. notatka dotycząca powstania Centrum Decyzji Wizowych w Łodzi.
W Sejmie trwa posiedzenie komisji śledczej do spraw afery wizowej. Zeznania składa były ambasador RP w Indiach, Adam Burakowski. Komisja pyta świadka o pośrednictwo wizowe świadczone na rzecz polskich placówek przez firmę VFS Global. Chodzi m.in. o wyjaśnienie, kto wyszedł z inicjatywą zawarcia tej umowy i jak wyglądała współpraca z firmą.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Paweł Jabłoński, został wykluczony ze składu – zdominowanej przez obecny obóz rządzący – komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych.
Przygotowanie do przeprowadzenia wyborów, a nie ich przeprowadzenie – miał według zeznań kolejnego ze świadków, Michała Dworczyka, zlecić premier Mateusz Morawiecki. To zasadnicza różnica, ponieważ podjęte działania zgodnie z prawem opierały się na tzw. ustawie covidowej.
Sejm powołał kolejną komisję śledczą. Nowa komisja zajmie się sprawdzeniem rzekomego nadużywania narzędzia do inwigilacji Pegasus.
Sejmowa komisja śledcza ds. wyborów korespondencyjnych przesłuchała w piątek byłego posła Porozumienia, Michała Wypija, który w ostatnich wyborach startował z list Koalicji Obywatelskiej. Zeznał on m.in., że jego ugrupowanie przeciwstawiało się przeprowadzeniu wyborów korespondencyjnych w maju 2020 roku. Podkreślił też, że na Porozumienie była wywierana presja, by wyraziło zgodę na ich przeprowadzenie.
Przed komisją śledczą ds. wyborów korespondencyjnych staną dzisiaj były poseł Porozumienia, Michał Wypij, i były wiceminister aktywów państwowych, Artur Soboń.
Komisja śledcza badająca sprawę wyborów korespondencyjnych z 2020 roku kontynuowała dziś rozpoczęte we wtorek przesłuchanie byłego wicepremiera Jarosława Gowina. Świadek w 2020 roku był szefem Porozumienia, które wchodziło w skład rządu Zjednoczonej Prawicy.
Poseł Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej został przewodniczącym komisji śledczej do spraw tzw. afery wizowej. Drugi z polityków Koalicji Obywatelskiej Marek Sowa będzie jego zastępcą, podobnie jak poseł Daniel Milewski z Prawa i Sprawiedliwości.