Komisja śledcza zajmująca się tzw. aferą wizową wyznaczyła nowy termin przesłuchania Mariusza Kamińskiego

Szef sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, Michał Szczerba, poinformował o wyznaczeniu nowego terminu przesłuchania Mariusza Kamińskiego. To poniedziałek 22 kwietnia o godz. 13.00. W czwartek były szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji nie stawił się na posiedzeniu komisji, bo jego termin kolidował z wezwaniem go do prokuratury.

Szef sejmowej komisji śledczej ds. tzw. afery wizowej, Michał Szczerba, na początku posiedzenia zarzucał Mariuszowi Kamińskiemu, że unikał odebrania zawiadomienia o czwartkowym przesłuchaniu. Poinformował, iż w Prokuraturze Okręgowej podejmowana jest próba wręczenia wezwania go na przesłuchanie przez komisję śledczą ds. afery wizowej w poniedziałek 22 kwietnia. Poseł Prawa i Sprawiedliwości, Piotr Kaleta, pytał, czy przewodniczący komisji otrzymał od byłego szefa MSWiA, Mariusza Kamińskiego, pismo usprawiedliwiające jego nieobecność na przesłuchaniu.

– Czy otrzymał Pan pismo od Mariusza Kamińskiego, który wyjaśniał powody swojej nieobecności – zapytał Piotr Kaleta.

Przewodniczący Michał  Szczerba nie odpowiedział, a w związku z nieobecnością świadka zaproponował, by komisja rozpatrzyła nowe wnioski dowodowe. Punkt ten został zrealizowany.

Następnie poseł Zbigniew Bogucki złożył wniosek formalny dotyczący zmiany sposobu prowadzenia obrad komisji śledczej oraz wypowiedzenie się doradców komisji w sprawie skuteczności doręczenia wezwania na przesłuchanie.

– By doradcy wypowiedzieli się nie w sposób polityczny tak, jak Pan to uczynił w sposób manipulacyjny, wskazując na to, że Mariusz Kamiński nie chce się wstawić. Były szef MSWiA stawił się i prokuratura potrafiła doręczyć to wezwanie z odpowiednim wyprzedzeniem. Być może zostaną postawione zarzuty, więc obecność Mariusza Kamińskiego w tamtym miejscu jest dla niego dużo większą uciążliwością niż to, gdyby przyszedł przed komisję w charakterze świadka. Wnoszę o to, aby doradcy komisji wypowiedzieli się czy wezwanie zostało doręczone Mariuszowi Kamińskiemu w sposób skuteczny, zgodnie z Kodeksem postępowania karnego, czy przewodniczący dobrze zaplanował posiedzenie komisji – mówił Zbigniew Bogucki.

Szef komisji śledczej, Michał Szczerba, nie dopuścił jednak do wygłoszenia opinii przez doradców i zamknął posiedzenie komisji.

RIRM/TV Trwam News