Ponad 1400 osób zatrzymanych w trakcie protestów w związku z wyrokiem ws. A. Nawalnego
Po decyzji moskiewskiego sądu o karze pozbawianie wolności Aleksieja Nawalnego jego zwolennicy wyszli na ulice. Policja zatrzymała ponad 1400 osób.
Po decyzji moskiewskiego sądu o karze pozbawianie wolności Aleksieja Nawalnego jego zwolennicy wyszli na ulice. Policja zatrzymała ponad 1400 osób.
Sąd w Moskwie skazał Aleksieja Nawalnego na 3,5 roku pozbawienia wolności. Przed siedzibą sądu policja aresztowała ponad 300 protestujących. Natomiast współpracownicy nawalnego wzywają do protestu w centrum Moskwy.
Sąd w Moskwie nakazał we wtorek, by wyrok 3,5 roku w zawieszeniu wobec Aleksieja Nawalnego, wydany w 2014 roku, zamienić na bezwzględne wykonanie kary, a więc pozbawienie wolności. O taką zamianę kary wnosiły rosyjskie służby więzienne.
Sąd w Moskwie rozpatruje wniosek Federalnej Służby Więziennej o uwięzienie Aleksieja Nawalnego na 3,5 roku w kolonii karnej. Jeszcze dziś ma być znana decyzja. Przed siedzibą sądu zebrali się protestujący.
Moskiewski Sąd Obwodowy odrzucił apelację prawników Aleksieja Nawalnego od decyzji sądu niższej instancji o umieszczeniu go na 30 dni w areszcie śledczym. Sam opozycjonista nazwał swoje aresztowanie „demonstracyjnym bezprawiem”.
Policja w Moskwie zakończyła rewizję w mieszkaniu Aleksieja Nawalnego w dzielnicy Marjino, po czym funkcjonariusze zabrali ze sobą brata opozycjonisty – Olega Nawalnego, który znajdował się w tym lokalu – podał w środę wieczorem portal MBCh Media.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell odwiedzi w lutym Rosję pomimo sprzeciwu Polski oraz państw bałtyckich. Nie zapadła też decyzja w sprawie nowych sankcji na Moskwę w związku z zatrzymaniem Aleksieja Nawalnego. Sprzeciwiają się im m.in. Niemcy.
Cały świat z niepokojem patrzy na wydarzenia w Rosji. W sobotnich protestach w obronie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego zatrzymano ponad trzy tysiące osób. Wiele państw, w tym Polska, domaga się od władz Rosji ich uwolnienia.
Przez wiele rosyjskich miast przeszły protesty w obronie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Nie obyło się bez starć z policją. Doszło do zatrzymań.
Na wczorajszej sesji plenarnej europarlamentu odbyła się debata na temat aresztowania lidera antykremlowskiej opozycji po jego powrocie do Moskwy. Europosłowie PiS zaapelowali w Parlamencie Europejskim o natychmiastowe uwolnienie rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego i nałożenie sankcji na Federację Rosyjską.
Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk poinformował, że Polska zainicjowała rozmowy z państwami członkowskimi UE, aby wspólnie doprowadzić do pilnej debaty w Radzie Praw Człowieka ONZ ws. aresztowania Aleksieja Nawalnego. Z apelem o międzynarodową solidarność w sprawie Nawalnego zwrócił się także prezydent Andrzej Duda.
Rosyjski opozycjonista Aleksiej Nawalny został zatrzymany na lotnisku w Moskwie. Rosyjskie służby więzienne podały, że Aleksiej Nawalny był ścigany listem gończym.