W Warszawie upamiętniono Grzegorza Przemyka – maturzystę pobitego śmiertelnie przez Milicję Obywatelską
Polska cały czas boleje z powodu ofiar stanu wojennego. Wiele rodzin do dziś nie podźwignęło się z tamtej tragedii – mówił prezydent Andrzej Duda w trakcie uroczystości upamiętnienia Grzegorza Przemyka, ofiary zbrodniczego komunizmu.
Grzegorz Przemyk był warszawskim maturzystą. W maju 1983 roku pobili go milicjanci. Obrażenia były tak dotkliwe, że zmarł po dwóch dniach. Jego pogrzeb stał się wielką manifestacją przeciw władzy.
W 40. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, Prezydent @AndrzejDuda zapalił znicz pod tablicą znajdującą się na budynku przy ul. Jezuickiej 1/3 w Warszawie, gdzie mieścił się komisariat milicji obywatelskiej, w którym Grzegorz Przemyk został skatowany. pic.twitter.com/PVJ35yz8fV
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 12, 2021
Sprawa zamordowania Grzegorza Przemyka została zatuszowana przez reżim komunistyczny. Była to jedna z najgłośniejszych i najbardziej bulwersujących zbrodni stanu wojennego. Dziś po północy na warszawskim Starym Mieście, w miejscu pobicia maturzysty, upamiętniono ofiary zbrodniczego komunizmu. To miejsce ważne dla wszystkich Polaków – mówił prezydent Andrzej Duda.
– Dla nas, czyli ludzi, którzy pamiętają stan wojenny, choć byliśmy wtedy dziećmi albo po prostu bardzo młodzi, najważniejsze jest to, że zebrała się tu młodzież, dzisiejszy NSZ z Uniwersytetu Warszawskiego i innych polskich uczelni – powiedział Andrzej Duda.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, komunistyczny reżim wprowadził stan wojenny. Prezydent RP @AndrzejDuda o północy wziął udział w apelu pamięci przy tablicy upamiętniającej Grzegorza Przemyka, jedną z ofiar reżimu. pic.twitter.com/YBhhD8cunl
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) December 13, 2021
W czasie uroczystości warszawscy studenci odczytali apel pamięci zawierający nazwiska wszystkich znanych ofiar stanu wojennego. Pod tablicą złożono kwiaty i zapalono znicze. Głos zabrała także działaczka podziemnego Niezależnego Zrzeszenia Studentów, Kinga Hałacińska. Jak podkreślił prezydent Andrzej Duda, Polska cały czas boleje z powodu tamtych czasów i ofiar stanu wojennego.
– Wiele rodzin do dziś nie podźwignęło się z tamtej tragedii. Dzieci, które straciły rodziców, dziś już są dorosłymi ludźmi, ale cały czas ta trauma jest u wielu ludzi – podsumował Prezydent RP.
Komunistyczni bandyci – jak dodał prezydent – nie odpowiedzieli za swoje zbrodnie.
W nocy z 12 na 13 XII, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, przyjaciele i studenci @NZSorg spotykają się przy tablicy upamiętniającej Grzegorza Przemyka, aby oddać hołd ofiarom reżimu komunistycznego. W tym roku, w apelu pamięci wziął udział Prezydent @AndrzejDuda.
Pamięć! pic.twitter.com/tawNgitfb0— PL1918 (@PL1918) December 13, 2021
TV Trwam News