fot. PAP/Radek Pietruszka

W Pradze odbył się szczyt Grupy Wyszehradzkiej

W Czechach odbyło się spotkanie państw Grupy Wyszehradzkiej. Szefowie rządów: Polski, Czech, Słowacji i Węgier rozmawiali o energetyce i migracji. Nie zabrakło słów poparcia dla Ukrainy, choć nie wszystkie państwa zadeklarowały pomoc.

Niezmiennie od 1991 roku Polska, Czechy, Słowacja i Węgry współpracują ze sobą w zakresie przyszłości regionu. Grupa Wyszehradzka powstała, by uczestniczyć w procesie integracji europejskiej. We wtorek w Czechach odbyło się kolejne spotkanie szefów rządów państw członkowskich. Główne tematy rozmów to bezpieczeństwo energetyczne i zapobieganie nielegalnej migracji. Nie zabrakło także słów o Ukrainie, która poniekąd podzieliła Grupę Wyszehradzką.

– Jest to bardzo trudny moment, który wymaga od nas rozmów i zachowania trzeźwości umysłu. Pytanie, kiedy zaczniemy rozmawiać o pokoju? Czy walka powinna trwać, czy może już teraz warto zacząć negocjować pokój? Węgrzy są zdania, że im wcześniej zaczniemy negocjować warunki zawieszenia broni, pokoju, tym będzie lepiej – mówił premier Węgier, Wiktor Orban.

Takie podejście stawia pod znakiem zapytania dalszą przyszłość Grupy Wyszehradzkiej – ocenił premier Donald Tusk.

– Jestem bardzo przejęty teraźniejszością i przyszłością naszych relacji oraz przyszłości Grupy Wyszehradzkiej. Bardzo mi zależy na tym, a za kilka miesięcy będę przejmował prezydencję Grupy Wyszehradzkiej, żebyśmy pamiętali wszyscy z czułością o tym, co było u podstaw Grupy Wyszehradzkiej – akcentował szef polskiego rządu.

Mimo różnic szefowie rządów państw członkowskich Grupy Wyszehradzkiej próbują znaleźć porozumienie – wskazywał premier Czech, Petr Fiala.

– Zgoda panuje co do dwóch spraw. Po pierwsze, do tego, że agresja rosyjska stanowi poważne naruszenie prawa międzynarodowego. Drugi punkt, co do którego się zgadzamy, to to, że Ukrainie jest potrzebna pomoc – wskazał Petr Fiala, premier Czech.

To, jak ma wyglądać pomoc, nie jest już takie oczywiste. Tutaj znów brakuje jednomyślności. Premier Słowacji, Robert Fico, sprzeciwił się militarnemu wspieraniu Ukrainy, ale zaproponował za to pomoc humanitarną.

– Nie wierzę w to, że powinniśmy wspierać militarnie Ukrainę. Uważam, iż powinniśmy wspierać rozmowy pokojowe. Moje zdanie jest takie, że konflikt na Ukrainie nie może zostać rozwiązany w sposób zbrojny. Możemy nadal wysyłać broń, pieniądze i sprzęt na Ukrainę, ale za dwa lata będziemy w tym samym miejscu jak dzisiaj – podsumował Robert Fico, premier Słowacji.

Na 1 kwietnia zaplanowane zostało wspólne posiedzenie rządów Ukrainy i Słowacji.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl