fot. PAP/Radek Pietruszka

Komisja Europejska przechytrzyła Donalda Tuska w sprawie KPO?

Polska może stracić część pieniędzy z KPO. Okazuje się, że jest bowiem zbyt krótki czas na przeprowadzenie inwestycji, które są finansowane z tych środków. Termin rozliczenia mija w 2026 roku.

Goszcząca w piątek w Warszawie przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, zapowiedziała odblokowanie dla Polski pieniędzy z KPO.

– Te decyzje uwolnią do 137 mld euro dla Polski z Funduszu Odbudowy i Funduszu Spójności – mówiła Ursula von der Leyen.

To swoisty prezent dla Donalda Tuska. Jednak entuzjazm premiera może zakłócić jeden istotny szczegół – znaczna część obiecanych pieniędzy z Funduszu Odbudowy może przepaść. Środki muszą być wydane do końca 2026 roku, a do tego czasu nie uda się zrealizować części inwestycji, a to jest warunek wypłaty unijnych pieniędzy.

Minister funduszy, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, przyznała w wywiadzie z Business Insider, że taka sytuacja jest prawdopodobna.

„Część z inwestycji zostanie, inne będą zmodyfikowane, a z niektórych prawdopodobnie trzeba będzie zrezygnować, gdyż zainwestowanie w nie spowoduje, że tylko przepalimy pieniądze” – akcentowała minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Wypowiedzią minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz zaniepokojony jest minister funduszy w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Grzegorz Puda.

– Nie tylko upolitycznienie tych środków finansowych, ale również zagrożenie ze strony nieakceptacji Komisji Europejskiej niektórych inwestycji czy części inwestycji może spowodować, że te środki Polsce nie będą wypłacone – oznajmił Grzegorz Puda.

Od trzech lat środki z PKO dla Polski blokuje Komisja Europejska. Pretekstem był brak rzekomej praworządności.

To wina poprzedniej władzy – przekonywał poseł Koalicji Obywatelskiej, Mariusz Witczak.

– Przez nieudolność PiS przez lata nie dostawaliśmy pieniędzy. Już nie wspomnę o zaliczkach, które zostały wypłacone kilku państwom europejskim – mówił Mariusz Witczak.

Blokowanie środków działo się z inspiracji i przy pełnym wsparciu ówczesnej opozycji – zauważył poseł do Parlamentu Europejskiego, Bogdan Rzońca.

– Zjadają własny ogon, bo byli politycznie przeciw rządom Zjednoczonej Prawicy. To jest bardzo nieuczciwe, dlatego że pieniądze, które były z PKO, były w pierwszej kolejności dla samorządów, na pomoc dla służby zdrowia – oznajmił Bogdan Rzońca.

Polska ma otrzymać 35 mld euro z KPO. Prawie 24 mld euro to dotacja, a 11 mld to niskooprocentowany kredyt. Jak dotąd otrzymaliśmy 551 milionów euro z części dotacji, a w kwietniu ma wpłynąć prawie siedem miliardów. Nie otrzymaliśmy jeszcze ani jednego euro z części kredytowej.

Czasu jest naprawdę mało – zauważył dr Aleksander Kozicki, politolog.

– Środki, które przyjdą za późno i nie będzie można ich wydatkować, będą klasyczną musztardą po obiedzie – powiedział dr Aleksander Kozicki.

Tymczasem Komisja Europejska nie chce przedłużyć okresu rozliczeń.

Niejasne są powody tego uporu – wskazał dr Krystian Mieszkała, ekonomista.

– Może to wynikać albo z biurokracji, albo ze złych chęci. Tu należy pamiętać, że Polska już spłaca ten kredyt – podsumował dr Krystian Mieszkała.

Innym powodem oporu Komisji przed przesunięciem terminu rozliczeń inwestycji są pustki w unijnej kasie. Pieniądze mogą stracić także inne kraje. Tylko w części dotacyjnej rozdysponowano 43 procent funduszy.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl