[TYLKO U NAS] S. Horbaczewski o najnowszych danych dotyczących inflacji w Polsce: Poziom inflacji powinien być mniejszy, niż mamy w tej chwili, ale to nie jest tak, że inflacja spada zbyt wolno

Każdy kraj, każdy bank centralny wskazuje oczekiwany poziom inflacji, czyli tzw. cel inflacyjny. To nie jest tak, że inflacja nie jest obecna w gospodarkach. Ona jest związana z gospodarkami, ale poziom inflacji jest bardzo istotny i powinien być mniejszy, niż mamy w tej chwili, ale to nie jest tak, że inflacja spada zbyt wolno. W tej chwili mamy jeden problem podstawowy, tzn. mamy uporczywie wysoką inflację bazową, czyli inflację, którą liczy się po wyłączeniu cen żywności i energii (…). Zmniejszenie tempa wzrostu inflacji jest ważne i będzie ono następowało, bo już widać tendencje długoterminowe. Dobrze, że analitycy przestali wieszczyć nam wysoki poziom inflacji, bo najgorsza jest tzw. samospełniająca przepowiednia – wskazał Sławomir Horbaczewski, ekonomista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące inflacji za miesiąc marzec. Inflacja w marcu wyniosła 16,1 procent, a więc spadła w porównaniu do lutego o 2,2 procent.

Potwierdziły się jednak obawy osób, które prognozowały, że inflacja nie będzie spadać tak szybko.

– Nie tyle potwierdziły się obawy osób, które myślały i prognozowały, że inflacja nie spada tak szybko jak powinna. Innymi słowy wskaźnik inflacji nie spada tak jak powinien. Powiedziałbym, że to dobrze, iż te osoby oczekują szybszego spadku, bo to jest bardzo istotne, żeby analitycy pozytywnie wpływali na otoczenie, postrzeganie rzeczywistości przez nas wszystkich, czyli oczekiwali zmniejszających się wskaźników wzrostu inflacji. Oczywiście inflacja jako taka jest integralnie związana z gospodarką i pewien poziom inflacji jest bardzo korzystny dla gospodarki. Każdy kraj, każdy bank centralny wskazuje oczekiwany poziom inflacji, czyli tzw. cel inflacyjny. To nie jest tak, że inflacja nie jest obecna w gospodarkach. Ona jest związana z gospodarkami, ale poziom inflacji jest bardzo istotny i powinien być mniejszy, niż mamy w tej chwili, ale to nie jest tak, że inflacja spada zbyt wolno. W tej chwili mamy jeden problem podstawowy, tzn. mamy uporczywie wysoką inflację bazową, czyli inflację, którą liczy się po wyłączeniu cen żywności i energii (…). Zmniejszenie tempa wzrostu inflacji jest ważne i będzie ono następowało, bo już widać tendencje długoterminowe. Dobrze, że analitycy przestali wieszczyć nam wysoki poziom inflacji, bo najgorsza jest tzw. samospełniająca przepowiednia – oznajmił Sławomir Horbaczewski.

Ekonomista zaznaczył, że inflacja jest zjawiskiem potrzebnym w gospodarce w przeciwieństwie do deflacji, która jest bardzo szkodliwa.

– Inflacja jest potrzebna w gospodarce. Przypomnę, że mieliśmy w Polsce do czynienia z tzw. deflacją i ona ma swoje złe oddziaływanie na gospodarkę. Oczywiście powinniśmy dążyć do tzw. celu inflacyjnego Narodowego Banku Polskiego, który NBP wyznaczył na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchyleń o 1 proc. w górę lub w dół. Polska jest częścią globalnej gospodarki, tak więc to nie jest tak, że w naszym kraju jest wysoka inflacja. Sytuacja gospodarcza w Polsce na tle sytuacji gospodarczej, która jest w Europie Zachodniej, jest bardzo dobra (…). Wydaje mi się, że inflacja w Polsce jest trzymana na tyle, na ile gospodarka na to pozwala, bo pamiętajmy, że gospodarka rządzi się swoimi prawami. NBP wie, co robi i obyśmy nie wrócili do takiej deflacji, jaką mieliśmy między lipcem 2014 roku a październikiem 2016 roku. Ta deflacja była szkodliwa dla gospodarki, ale odzwierciedlała sytuację na świecie – powiedział gość „Aktualności dnia”.

Polska jest postrzegana pozytywnie, jeżeli chodzi o handel międzynarodowy.

– W tej chwili mamy bardzo dobrą sytuację, jeżeli chodzi o handel międzynarodowy. Jesteśmy postrzegani bardzo pozytywnie jako różnego rodzaju miejsce do inwestycji gospodarczych (…). Nie tylko dzisiaj wzrastają ceny, bo jeżeli porównamy rok do roku marzec 2022 do marca 2023, to najbardziej wzrósł cukier, bo 81,5 proc., a następne dobro, które wzrosło, to energia cieplna wzrosła o 40,7 procent. Oczywiście były też towary, które potaniały, np. olej napędowy potaniał prawie o 2 proc., LPG potaniało o prawie 8 procent. Takie rzeczy trzeba mieć na uwadze oraz trzeba je uwzględnić, jeżeli komentujemy sytuację bieżącą – wyjaśnił ekonomista.

Całą rozmowę z Sławomirem Horbaczewskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl