[TYLKO U NAS] Red. W. Jakóbik: Niemcy są wychowywani w nienawiści do energetyki jądrowej, ale jednocześnie na potęgę ciągną energię z atomu francuskiego, co jest wyrazem pewnej hipokryzji
Niemcy są wychowywani w nienawiści do energetyki jądrowej. Regularne badania opinii publicznej pokazują, że Niemcy nie chcą energetyki jądrowej, Niemcy uważają energetykę jądrową za zło, niebezpieczeństwo, bo obawiają się kolejnej katastrofy jak w Czarnobylu. Mimo, że energetyka jądrowa obwarowana jest standardami bezpieczeństwa najwyższego rzędu Unii Europejskiej, oni nie chcą atomu (…), ale jednocześnie na potęgę ciągną energię z atomu francuskiego, co jest wyrazem pewnej hipokryzji, bo w Unii Europejskiej mamy wszędzie rozsiane elektrownie jądrowe. Jeśli nie będzie ich w Niemczech, to będą masowo we Francji, która dzięki temu ma najniższą emisję dwutlenku węgla ze wszystkich krajów Unii Europejskiej – wskazał red. Wojciech Jakóbik, ekspert ds. energetyki, redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
W minioną sobotę w Niemczech zostały zamknięte trzy ostatnie niemieckie elektrownie atomowe. Społeczeństwo niemieckie zrezygnowało z tego źródła energii z racji na obawy dotyczące m.in. katastrof nuklearnych, jakie miały miejsce w Czarnobylu i Fukushimie.
– Niemcy zbierają teraz pokłosie dziesiątek lat ruchów antyjądrowych, które mają początek w sprzeciwie wobec parasola nuklearnego w Niemczech Zachodnich. Potem przerodziło się to w ruch przeciwko energetyce jądrowej wzmacniany katastrofą w Czarnobylu, a potem katastrofą w Fukushimie. Niemcy są wychowywani w nienawiści do energetyki jądrowej. Regularne badania opinii publicznej pokazują, że Niemcy nie chcą energetyki jądrowej, Niemcy uważają energetykę jądrową za zło, niebezpieczeństwo, bo obawiają się kolejnej katastrofy jak w Czarnobylu. Mimo, że energetyka jądrowa obwarowana jest standardami bezpieczeństwa najwyższego rzędu Unii Europejskiej, oni nie chcą atomu – mówił red. Wojciech Jakóbik.
Niemcy – poprzez wyłączenie atomu – straciły bardzo wiele. Skorzysta jednak na tym Francja, w której będą powstawać nowe elektrownie atomowe, dzięki czemu Republika Francuska będzie państwem, które odnotuje najmniejszą emisję CO2 w Unii Europejskiej.
– Gdyby Niemcy nie wyłączały atomu, to byłyby w zupełnie innym miejscu. Mogłyby energią atomową podzielić się również z Polakami i innymi krajami. Oni na potęgę ciągną energię z atomu francuskiego, co jest wyrazem pewnej hipokryzji, bo w Unii Europejskiej mamy wszędzie rozsiane elektrownie jądrowe. Jeśli nie będzie ich w Niemczech, to będą masowo we Francji, która dzięki temu ma najniższą emisję dwutlenku węgla ze wszystkich krajów Unii Europejskiej – zauważył ekspert ds. energetyki.
Poprzez rezygnację z elektrowni atomowych Niemcy zużywają najwięcej węgla od sześciu lat, a taki stan rzeczy zwiększa tylko emisję CO2.
– Niemcy zużywają najwięcej węgla od sześciu lat. Zwiększają emisję CO2, szkodzą coraz bardziej planecie, bo potrzebują węgla, który zastępuje gaz i atom. Gaz wycofywany jest przez to, że Niemcy chcą porzucić zależność od Rosji (…). Rezygnacja przez Niemcy z atomu to przede wszystkim zagrożenie dla bezpieczeństwa dostaw, które może mieć wymierne konsekwencje w gospodarce. Odnawialne źródła energii dają tanią energię, natomiast tylko wtedy, kiedy są odpowiednie warunki pogodowe. Niemcy nadal będą potrzebować stabilnej podstawy i wyłączając atom, zwiększą emisję CO2. W imię ideałów, które w Polsce trudno zrozumieć, wyłączają atom i szkodzą planecie – odrzekł redaktor naczelny portalu BiznesAlert.pl.
Energetyka jądrowa jest obecnie podstawą systemu energetycznego na świecie.
– Energetyka jądrowa jest nową podstawą systemu energetycznego. Być może kiedyś magazyny energii wielkiej skali pozwolą budować energetykę opartą o źródła odnawialne, ale na tym etapie nie możemy budować takiej energetyki, bo nie mamy odpowiednich technologii na odpowiednią skalę. W naszej strategii energetycznej atom ma być bezpiecznikiem, Będzie on pracował w sposób przewidywalny oraz niezależny od pogody – wyjaśnił gość „Aktualności dnia”.
Całą rozmowę z red. Wojciechem Jakóbikiem można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl