Tusk wzywa Niemcy do objęcia przywództwa w kryzysie migracyjnym
Szef Rady Europejskiej Donald Tusk wzywa Niemcy do objęcia przywództwa w kryzysie migracyjnym. Wśród najpilniejszych zadań wymienił zabezpieczenie granicy zewnętrznej Unii Europejskiej i walkę z radykalnym populizmem.
Tusk stwierdził, że system z Schengen – otwartych granic wewnętrznych – może zostać zachowany tylko wtedy, gdy granice zewnętrzne zostaną zdecydowanie zabezpieczone. Jednocześnie zastrzegł, że Europa „nie może przyjąć wszystkich, którzy chcieliby dostać się na nasz kontynent”.
Jak zaznaczył, kanclerz Angela Merkel zrozumiała, na czym polega solidarność.
Poseł do Parlamentu Europejskiego prof. Karol Karski, były wiceminister spraw zagranicznych, zwraca uwagę, że wciąż mamy do czynienia z pozornym rozwiązywaniem problemu masowej migracji.
– W tej chwili trwa tłumaczenie opinii publicznej, dlaczego ta ogromna fala imigrantów muzułmańskich została „wpuszczona” do Europy. Pamiętajmy, że mimo oświadczeń mediów głównego nurtu społeczeństwa europejskie nie są chętne do przyjmowania tych osób. W Niemczech narasta opór przeciwko rządowi. W Austrii rządzący musieli wręcz zmienić konstytucję austriacką, aby zmusić gminy do przyjmowania imigrantów. Mamy do czynienia z taką polityką, że jeśli imigranci „wchodzą drzwiami i oknami” to mówi się, iż zamkniemy okna, ale drzwi pozostaną dla nich szeroko otwarte. Kanclerz Merkel powinna podjąć jasną decyzję – podkreśla Karol Karski.
W niedzielę wieczorem Tusk spotkał się w Berlinie z kanclerz Angelą Merkel. Nieformalne spotkanie nie było obsługiwane przez media.
„Przemówienie Europejskie” organizowane jest od 2010 roku 9 listopada na pamiątkę upadku muru berlińskiego.
RIRM