fot. twitter.com/A_Zapalowski

[TYLKO U NAS] Dr hab. A. Zapałowski: Ukraińskie matki z dziećmi są wypychane przez rosłych mężczyzn z pociągów jadących do Polski

Przez ostatnie dwa dni Przemyśl, szczególnie w okolicach dworca, wyglądał jak jakieś państwo z Bliskiego Wschodu. (…) Doszło do kilku zdarzeń z udziałem – to należy podkreślić – nie Ukraińców, ale ludzi masowo przybywających z Azji i z Afryki. (…) Są to ludzie, na których skarżą się uciekające z Ukrainy matki z dziećmi. Było wiele przypadków, że wyrzucano te matki z pociągów, żeby zrobić miejsce dla rosłych obywateli innych krajów. Podobnie jest w Przemyślu. Ich zachowanie jest bardzo chamskie. Matki z dziećmi siedzą na dworcach na podłodze, a oni zajmują łóżka, wyrywają miejsca w ośrodkach – zaznaczył dr Andrzej Zapałowski, historyk, radny Przemyśla, w rozmowie z portalem Radia Maryja.  

W mediach społecznościowych pojawiają się niepokojące nagrania m.in. z Przemyśla. Widać na nich mężczyzn w wieku poborowym, którzy przyczyniają się do burzenia porządku publicznego na przygranicznych terenach.

– Doszło do kilku zdarzeń z udziałem – to należy podkreślić – nie Ukraińców, ale ludzi masowo przybywających z Azji i z Afryki. Moim zdaniem są to osoby, które przez kilka miesięcy forsowały granicę polsko-białoruską. Są to ludzie, na których skarżą się uciekające z Ukrainy matki z dziećmi. Było wiele przypadków, że wyrzucano te matki z pociągów, żeby zrobić miejsce dla rosłych obywateli innych krajów. Podobnie jest w Przemyślu. Ich zachowanie jest bardzo chamskie. Matki z dziećmi siedzą na dworcach na podłodze, a oni zajmują łóżka, wyrywają miejsca w ośrodkach, przeganiają kobiety na terenie Przemyśla. Są natarczywi – powiedział dr Andrzej Zapałowski.

Radny Przemyśla zwrócił uwagę, iż krąży dużo dezinformacji, jednak wiele przypadków udało mu się osobiście potwierdzić.

– W Medyce jednemu z ratowników muzułmanin (prawdopodobnie) odgryzł palec. Innym razem uchodźca brał towary ze sklepu i nie chciał zapłacić. Na upomnienia właściciela wyciągnął nóż i zaatakował – mówił.

Informacja o powtarzających się incydentach agresji szybko rozeszła się po mieście. Mieszkańcy obawiają się o bezpieczeństwo.

– Nie mieliśmy tu do czynienia z masową przestępczością, ale z masowym zagrożeniem bezpieczeństwa społecznego. Ci mężczyźni rozproszyli się po osiedlach i mieszkańcy zaczęli obawiać się wyjść z domu. W Przemyślu we wszystkich sklepach wykupiono gazy łzawiące. Gdziekolwiek były – ustawiały się kolejki jak za PRL po kiełbasę – podkreślił historyk.  

W obronę mieszkańców i kobiet z dziećmi uciekających przed wojną zaangażowali się kibice. We wtorek, 1 marca, patrolowali nocą Przemyśl.

– Starali się utrzymywać porządek. Od spotykanych nielegalnych imigrantów o ciemnej karnacji żądali, żeby udawali się na dworzec i nie chodzili po mieście. Dopiero wtedy policja zwiększyła stan osobowy – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.  

Zdementował informacje, jakoby polscy kibice napadali na uchodźców.

– Jeśli ktoś wulgarnie zaczepiał kobiety, to reagowali. Media lewicowe mają to do siebie, że stosują narrację, która w takich sytuacjach nie jest zgodna z prawdą. Kto miał zaprowadzić spokój, jeśli policja nie reagowała. To, co robią kibice, większość mieszkańców przyjmuje z ulgą (…). Wcześniej te same lewicowe media rzucały wszelkie kalumnie na polskie służby, które blokowały na granicy z Białorusią nielegalnych imigrantów. Teraz szukają zwykłej sensacji. Gdyby członkowie tych mediów mieszkali w Przemyślu, zupełnie inaczej podeszliby do panującej sytuacji. Ja sam jako radny miasta otrzymałem we wtorek kilkadziesiąt telefonów od ludzi, którzy żądali, żebym podjął działania. Dopiero jak kibice wyszli wieczorem na ulice, to władze prawdopodobnie przestraszyły się jakiegoś skandalu i ściągnęły z kilku miast policję. A kibice spokojnie rozeszli się do domów, gdy policja zaczęła patrolować miasto – zwrócił uwagę radny Przemyśla.  

Podkarpacka Policja zaprzecza, jakoby w mieście dochodziło do wzrostu przestępczości.

https://twitter.com/Rz_Policja/status/1498923639638478849?fbclid=IwAR04MjlsDXWi3e82KtY_JzH3mIlT5pqsNMGqYsif3TsGmMUUe41tt4lJUDM

Dr Andrzej Zapałowski poinformował, że wśród przekraczających granicę służby aresztowały już podejrzane osoby, ale generalnie granica jest „zbyt otwarta” dla wszystkich.

– Mężczyźni przeszli z Białorusi do Lwowa. Stamtąd pociągami – wypychając z nich kobiety i dzieci – dostali się do Przemyśla. Przez ostatnie dwa dni Przemyśl, szczególnie w okolicach dworca, wyglądał jak jakieś państwo z Bliskiego Wschodu. Widać, że są to ludzie bardzo dobrze wyposażeni: od razu idą kupować kartę SIM do telefonu, niektórzy z nich jeżdżą po Przemyślu taksówkami, więc na żadną pomoc nie liczyli. Państwo polskie buduje na granicy z Białorusią mur, a ludzie, przeciwko którym ten mur jest budowany, otwartymi bramami masowo są wpuszczani do Polski. Jeśli ktoś pojedzie np. na przejście graniczne do Korczowej, to zobaczy tam całe hale wypełnione ludźmi o wyglądzie absolutnie innym niż obywatele Ukrainy – powiedział.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl