fot. twitter.com/A_Zapalowski

[TYLKO U NAS] Dr hab. A. Zapałowski o likwidacji pięciu kompanii OT na Podkarpaciu: To absolutne nieporozumienie. Obrona powszechna to jest rozbudowa nie tylko wojsk operacyjnych, ale przede wszystkim WOT

Obrona powszechna to jest rozbudowa nie tylko wojsk operacyjnych, ale przede wszystkim Wojsk Obrony Terytorialnej. Jeżeli na Podkarpaciu mamy w każdym batalionie po pięć kompanii, a redukuje się po jednej kompanii, oznacza to, że następuje jakby zniknięcie na Podkarpaciu jednego batalionu. (…) Pytanie, co ma to na celu? – mówił Andrzej Zapałowski, doktor habilitowany nauk o bezpieczeństwie, historyk, w rozmowie z portalem Radia Maryja.

Dowództwo Obrony Terytorialnej podjęło decyzję o likwidacji na Podkarpaciu pięciu kompanii. Zlikwidowane zostaną m.in. kompania w Krośnie w batalionie sanockim, kompania w Kolbuszowej w batalionie niżańskim, kompania w Lubaczowie w batalionie jarosławskim i kompania strzyżowska w batalionie dębickim.

Decyzja dowództwa OT jest absolutnym nieporozumieniem – zaznaczył dr hab. Andrzej Zapałowski.

– Kilka miesięcy temu – niedługo będzie rok – ogłoszono nową [Strategię Bezpieczeństwa Narodowego] , która przyjął rząd i prezydent, w której jest wpisane, że w Polsce budujemy bronę powszechną. Obrona powszechna to jest rozbudowa nie tylko wojsk operacyjnych, ale przede wszystkim Wojsk Obrony Terytorialnej. Jeżeli na Podkarpaciu mamy w każdym batalionie po pięć kompanii, a redukuje się po jednej kompanii, oznacza to, że następuje jakby zniknięcie na Podkarpaciu jednego batalionu. Z tego, co wiem, w Polsce – zwłaszcza w województwach Polski środkowej – redukowano z czterech kompanii do trzech kompanii. Pytanie, co ma to na celu? – zastanawiał się historyk.

Nawet, jeśli kompanie są niepełne, to ich struktura oraz cały system, który dzięki temu funkcjonuje, pozwala nawet w sytuacji kryzysu szybko uzupełniać pobór ludzi – wskazał rozmówca Radia Maryja.

– A tutaj mamy do czynienia z wprost odwrotną sytuacją. Jeżeli dzisiaj na Podkarpaciu mamy np. te pięć batalionów, uważam, że miasto Rzeszów powinno mieć co najmniej dwa bataliony (batalion to ok. 700 żołnierzy) na 200-tysięczne miasto. To jest nieporozumienie, żeby w powiecie rzeszowskim albo w powiecie krośnieńskim likwidować kompanię. Powiat krośnieński ma ok. 112 tysięcy mieszkańców i likwiduje się tam kompanię OT. Tam, w Krośnie, powinien powstać dodatkowy batalion, bo samo Krosno to prawie 50 tysięcy mieszkańców, Jasło – ponad 114 tysięcy mieszkańców, powiat krośnieński – mamy tutaj ok. 112 tysięcy mieszkańców. To w sumie jest 260 tysięcy mieszkańców. I co, na taki obszar nie powinien być batalion? Tam jest wprost odwrotnie – mamy do czynienia z sytuacją, że likwiduje się jedną kompanię – podkreślił.

Doktor habilitowany nauk o bezpieczeństwie przypomniał, że jeszcze dwa lata temu minister obrony narodowej mówił, że celem obrony terytorialnej jest kompania w jednym powiecie.

– W pierwszym etapie tak może być. Ale w tej chwili powinniśmy przechodzić do rozwijania struktur OT, przede wszystkim zmiany prawa i zmiany systemu, bo bez tego nie będzie ochotników. Powtarzam to od ponad dwóch lat. Publicznie, gdy byłym jeszcze żołnierzem WOT, powtarzałem to na odprawach, nawet w dowództwie OT, że bez zmiany prawa i systemu nie ma co marzyć o tym, że przyjdą masowo ochotnicy – zwrócił uwagę dr hab. Andrzej Zapałowski.

W opinii rozmówcy Radia Maryja, likwidowanie kompanii nie jest spowodowane zbyt małą ilością chętnych do służby w WOT.

– Likwidowałoby się wtedy, jeżeli byłby problem z tym, że w tych kompaniach jest 20-30 proc. stanu, które powinny mieć. Te kompanie mają znacznie powyżej 50 proc. stanów osobowych i dla mnie jest to kompletne nieporozumienie – powiedział.

radiomaryja.pl

 

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl