fot. źródło: Artur Bartoszewicz

[TYLKO U NAS] Dr A. Bartoszewicz: W Polskim Ładzie postawiono bardziej na aspekt propagandowy, a mniej na rzetelne przygotowanie podatników

Trzeba zakasać rękawy, przestać uprawiać propagandę, przestać obiecywać, tylko jednoznacznie dowieść tego, co zostało powiedziane – mówił we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, odnosząc się do problemów, z jakimi boryka się Polski Ład.

Polski Ład ma w sobie wiele niedociągnięć, przez które powstało ogromne zamieszanie skutkujące społecznym niepokojem. Choć program ma na celu rozwiązanie kwestii, o których było głośno już od dawna, sposób jego wprowadzania pozostawia wiele do życzenia.

– Jest szereg bardzo pozytywnych rozwiązań, ale błędy, które zostały popełnione w momencie kształtowania nowego systemu podatkowego powodują, że zaczynamy się na tym skupiać i tracić to, co zostało szeroko zaprezentowane w programie – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.

Zwrócił uwagę, że tego typu błędy są częste, jeśli chodzi o wszelkie reformy podatkowe.

– Trudno jest znaleźć przykład takiej reformy, która nie była poprawiana z uwagi na niedoskonałości – wskazał ekonomista.

Podkreślił, że w przypadku Polskiego Ładu popełniono zwłaszcza błędy komunikacyjne.

– Postawiono bardziej na aspekt propagandowy, a mniej na aspekt rzetelnego przygotowania podatników – stwierdził wykładowca SGH.

Podano też informację, która wprowadziła Polaków w błąd.

– Zaprezentowana informacja wyraźnie wskazywała, że Polacy mają zyskać na reformie podatkowej, do gospodarki ma być wtłoczone 17 mld zł dzięki temu, że zostaną one w kieszeniach podatników; że 18 mln podatników ma zyskać, przynajmniej 90 proc. osób zatrudnionych zyska na tej reformie podatkowej. Tutaj jest główny problem polegający na tym, że równocześnie z reformą podatkową zrobiono reformę w obszarze składki zdrowotnej – mówił dr Artur Bartoszewicz.

Zlikwidowana została możliwość odpisywania składki zdrowotnej od podatku.

– To jest właśnie bardzo dyskusyjny aspekt, dlatego że mówić się powinno w całości o systemie, o wszystkich daninach publicznych. Faktem bezdyskusyjnym jest, że na podatkach zyskujemy, ale problem polega na tym, że zysk, który uzyskujemy na podatku często nie rekompensuje kosztu, który został wygenerowany przez brak odliczenia od podatku składki zdrowotnej. Zaczynamy to widzieć na swoich kontach – zwrócił uwagę rozmówca Radia Maryja.

Ekonomista dodał, że choć osoby pokrzywdzone przez Polski Ład stanowią mniejszość, to jednak komunikują to bardziej niż niepokrzywdzona większość. Wyjaśnił, że jest to zjawisko całkowicie naturalne.

Zdaniem gościa „Aktualności dnia” nie wolno teraz zaniedbać żadnej grupy społecznej, o której rząd mówił, że zyska na Polskim Ładzie.

– Odczytuję ten mechanizm jako próbę budowy solidarnościowego systemu podatkowego. Wszyscy zgodzimy się, że osoby biedniejsze w Polsce były do tej pory bardziej obciążane podatkami, a bogatsze miały mniejsze obciążenia, mniej partycypowały w tym systemie, który później musiał objawiać się transferami socjalnymi w wyniku zbierania danin publicznych. Jeżeli ktoś nie uczestniczy lub mniej uczestniczy, czuje się lepiej w takim systemie i trochę funkcjonuje jak pasażer na gapę – mówił dr Artur Bartoszewicz.

Zmiany podatkowe w Polskim Ładzie miały w zamyśle przenieść obciążenie podatkowe z biedniejszych na lepiej zarabiających. Problemem jest jednak kwestia składki zdrowotnej.

– Trzeba zakasać rękawy, przestać uprawiać propagandę, przestać obiecywać, tylko jednoznacznie dowieść tego, co zostało powiedziane – podkreślił ekonomista.

Zwrócił uwagę na jeszcze jedną istotną kwestię.

– My jesteśmy krajem Północy. Chciałbym, żebyśmy wrócili do tej logiki, bo przez lata nam się wmawiało, że jesteśmy krajem Europy Środkowo-Wschodniej, a kraje Północy to są nasze ambicje. Proszę zwrócić uwagę, jakie rozwiązania są w Skandynawii w wymiarze socjalnym, jakie rozwiązania są w wymiarze systemów podatkowych. Polacy chcą takich rozwiązań, Polacy chcą państwa, które jest w stanie pomóc, jeśli komuś się w życiu nie powodzi, a to są modele skandynawskie. Jeżeli marzymy o tym, jeżeli mówimy, że tak powinno być, to miejmy odwagę takie rozwiązania wdrażać – zaznaczył wykładowca SGH.

Jeśli zaś przy ich wdrażaniu pojawią się błędy, powinno się mieć odwagę do nich przyznać i zacząć je niezwłocznie naprawiać, by nie było niezadowolenia wśród grup, które miały zyskać na wprowadzonych zmianach.

– Polski Ład jest tak interesującym rozwiązaniem, że jeżeli miałby upaść przez błędnie wprowadzoną reformę danin publicznych, to to będzie katastrofa rozwojowa – powiedział rozmówca Radia Maryja.

W Polskim Ładzie zawiodło także wprowadzanie wszystkich rozwiązań jednocześnie w trudnym okresie inflacji, licząc na to, że zadziałają. Jeśli jednak już to się stało, należy zadbać, by niesprawiedliwości zniknęły.

– Trzeba się zastanowić, żeby wprowadzić w trakcie roku podatkowego takie rozwiązania, które są korzystniejsze dla podatników i szybko to wdrażać, ratować każdą grupę społeczną, która daje sygnał, że system ją niesprawiedliwie potraktował. Myślę, że Ministerstwo Finansów powinno otworzyć stronę internetową, na której każdy niezadowolony, każda grupa społeczna, która widzi błędy, przesyłałaby takie rozwiązanie do Ministerstwa Finansów, a Ministerstwo Finansów z grupą ekspertów powinno rozwiązywać ten problem i szybko przedkładać rozwiązania prawne, szybko je w Sejmie uchwalać po to, żeby jak najszybciej uporządkować system. Nie może być tak, że grupy najbiedniejsze nie odczują poprawy z reformy systemu danin publicznych – mówił gość „Aktualności dnia”.

Innym działaniem, jakie powinno zostać podjęte zdaniem dr. Artura Bartoszewicza, jest realne zwalczanie inflacji przez Radę Polityki Pieniężnej, gdyż domyślni beneficjenci Polskiego Ładu cierpią także z powodu postępującego spadku wartości pieniądza.

– Jeżeli tego nie uratujemy, będziemy mieli problemy społeczne. Będziemy mieli ruchy społeczne, których nie chcemy. Destabilizację społeczną, która w okresie kryzysu popandemicznego czy zdrowotnego, w którym cały czas jesteśmy, jest nam najmniej potrzebna. Musimy budować solidarność społeczną, musimy budować silną pozycję gospodarki, silną pozycję narodu. Musimy łączyć się, a nie dzielić, bo ta reforma również zaczęła w procesie komunikacji dzielić. Potrzebni są nam też ci najbogatsi, rozumiejący, że korzyści z tej reformy są również dla nich – wskazał wykładowca SGH.

Jak zaznaczył ekonomista, przedsiębiorcy zyskają, ponieważ pieniądze za ich produkty czy usługi przyniosą ludzie, którzy są beneficjentami zmian w ramach Polskiego Ładu, ponieważ będą mieli więcej pieniędzy do wydania, a to napędzi rozmaite biznesy.

Całość rozmowy jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl