źródło: Artur Bartoszewicz

[TYLKO U NAS] Dr A. Bartoszewicz: Do końca nie rozumiem oczekiwania, że KPO „magicznie” zmieni pozycję Polski. Inwestycje, które należy wykonać w ramach KPO, musimy początkowo prefinansować ze środków własnych i my to realizujemy

Do końca nie rozumiem oczekiwania, że KPO „magicznie” zmieni pozycję Polski. Inwestycje, które musimy wykonać w ramach KPO, musimy początkowo prefinansowań ze środków własnych i my to realizujemy. Część działań z KPO odbywa się w tym momencie, a następne będą się dopiero odbywać. Rozumiem, że z punktu widzenia przepływów pieniężnych jest ważne, żeby w pewnym momencie zasilić finanse publiczne środkami z KPO, ale trzeba liczyć się tym, że te środki będą musiały być zwracane. Tak więc szacowanie jego nadzwyczajnej mocy wydaje mi się, że jest nadużyciem i raczej jest ogromną grą polityczną i lękiem z racji tego, iż społeczeństwo nie do końca rozumie, co to jest KPO i jeżeli okazałoby się, że tego nie dostaniemy, to partia rządząca miałaby duże problemy z procesem wyborczym. Świat się nie zawali, nawet jeśli okazałoby się, że środki z Krajowego Planu Odbudowy nie wpłynęły do Polski. KPO jeśli będzie jako dodatkowy strumień pieniądza, to poprawi przepływ pieniężny, ale nie spowoduje niczego nadzwyczajnego – wskazał dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

We wtorek odbyło się drugie czytanie ustawy projektu budżetowego na 2023 rok. Budżet zakłada 604 mld złotych dochodów, a wydatków ponad 672 mld złotych. Mimo to budżet jest dość zrównoważony i polska gospodarka utrzymuje dobry poziom.

Budżet ten jest w miarę zrównoważony, bo trzeba przyznać, że wartość 68 mld złotych w wymiarze deficytu przy wartościach, o których tu rozmawiamy, na poziomie wydatków i dochodów nie jest wartością nadzwyczajną (…). Jest to budżet, który na pewno nie będzie łatwo zrealizować, dlatego że jesteśmy w okresie, w którym koniunktura gospodarcza na świecie zaczyna hamować, więc i w Polsce również spodziewamy się mniejszego wzrostu gospodarczego, tym bardziej że wzrost gospodarczy, który został zapisany w ustawie budżetowej, jest na poziomie 1.7 proc. Inflacja jest na poziomie 9.8 proc., a dzisiaj odczuwamy ją na o wiele wyższym poziomie. Dane statystyczne wskazują, że jest ona powyżej 17 proc. Na pewno założenia są optymistyczne, ale wydaje się, że pomimo tąpnięcia w gospodarce światowej, polska gospodarka nadal utrzymuje dosyć dobry poziom – zaznaczył dr Artur Bartoszewicz.

Ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie wskazał, że Polska jest w stanie poradzić sobie bez Krajowego Planu Odbudowy.

Od kilku miesięcy mamy rozmowę o „magicznej” wartości Krajowego Planu Odbudowy wpływającego na polską gospodarkę. Przypomnę, że my od 2004 roku, będąc w Unii Europejskiej, jesteśmy beneficjentem polityki spójności. Polityka spójności jest tym największym instrumentem i są to środki bezzwrotne dla państwa członkowskiego. W przypadku KPO mamy bazę w formie pożyczki, czyli pieniądze zostały pożyczone na rynkach międzynarodowych i my będziemy musieli te wartości w ramach UE spłacić – to nie jest mechanizm bezzwrotny. Do końca nie rozumiem tego oczekiwania, że KPO „magicznie” zmieni pozycję Polski. Inwestycje, które musimy wykonać w ramach KPO, musimy początkowo prefinansować ze środków własnych i my to realizujemy. Część działań z KPO odbywa się w tym momencie, a następne będą się dopiero odbywać. Rozumiem, że z punktu widzenia przepływów pieniężnych jest ważne, żeby w pewnym momencie zasilić finanse publiczne środkami z KPO, ale trzeba liczyć się tym, że te środki będą musiały być zwracane. Tak więc szacowanie jego nadzwyczajnej mocy wydaje mi się, że jest nadużyciem i raczej jest ogromną grą polityczną i lękiem z racji tego, iż społeczeństwo nie do końca rozumie, co to jest KPO i jeżeli okazałoby się, że tego nie dostaniemy, to partia rządząca miałaby duże problemy z procesem wyborczym. Świat się nie zawali, nawet jeśli okazałoby się, że środki z Krajowego Planu Odbudowy nie wpłynęły do Polski. KPO jeśli będzie jako dodatkowy strumień pieniądza, to poprawi przepływ pieniężny, ale nie spowoduje niczego nadzwyczajnego. To nasza praca decyduje o tym, na ile upozycjonujemy się na rynkach międzynarodowych – oznajmił gość „Aktualności dnia”.

W 2023 roku inflacja ma zwolnić, ale nie znaczy to, że ceny wrócą do okresu sprzed niej. Przez najbliższe lata będziemy mieć do czynienia ze stałym wzrostem cen, lecz nie tak dynamicznym jak w ciągu ostatniego roku.

Spodziewamy się, że inflacja w 2023 roku nie będzie już tak dynamicznie rosła. Specjaliści spodziewają się, łącznie z NBP, że będziemy mieli do czynienia ze zmniejszeniem dynamiki wzrostu cen. Ceny nie wrócą do okresu sprzed inflacji, bo musielibyśmy mieć do czynienia z ogromną deflacją. Raczej mówimy o tym, że przez najbliższe lata będziemy mieli do czynienia ze stałym wzrostem cen, ale nie tak dynamicznym, jak to się działo w tym roku. Jak będą żyli Polacy w 2023 roku? Myślę, że wbrew temu, co czeka nas w wymiarze skutków gospodarczych, to w polskiej gospodarce nie będzie aż tak źle, wręcz przeciwnie, może okazać się, że nie będziemy mieli spadku wzrostu gospodarczego, ale przecież będziemy mieć wzrosty minimalnych wynagrodzeń. Sytuacja polskich przedsiębiorstw i finansów publicznych jest bardzo dobra, więc to, że wokół będzie zawierucha, nie znaczy, iż będziemy całkowicie bezradni – mówił ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Całą rozmowę z dr Arturem Bartoszewiczem można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl