Autorstwa User:Darwinek - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11139577

Sąd Najwyższy skontroluje referendum

Ogólnokrajowe referendum nie jest wiążące. Zagłosowało w nim jednak ponad 12 mln osób. To więcej niż wszystkie głosy, jakie oddano łącznie na Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę. Każdy, kto ma zastrzeżenia do prac komisji wyborczych, może złożyć protest w Sądzie Najwyższym.

Ogólnokrajowe referendum towarzyszyło niedzielnym wyborom do Sejmu i Senatu. Udział wzięło w nim niespełna 41 proc. uprawnionych.

Liczba kart ważnych, tj. liczba osób, które wzięły udział w referendum, wyniosła 12 mln 82 tys. 588 osób – poinformował Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.

Polacy odpowiadali na cztery pytania. Ponad 96 proc. osób uczestniczących w referendum, sprzeciwiło się wyprzedaży majątku państwowego podmiotom zagranicznym, likwidacji bariery na granicy z Białorusią oraz unijnemu mechanizmowi relokacji. Niemal 95 proc. osób było przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego. Choć referendum nie jest wiążące, to pokazuje opozycji, czego nie chcą Polacy.

95 proc. Polaków nie akceptuje programu pana Donalda Tuska. Trudno sobie wyobrazić, aby ktoś kształtował rząd realizujący taki program –  zaznaczył Antoni Macierewicz, polityk PiS.

Niskie zainteresowanie referendum zaobserwowano m.in. w Warszawie. Tu do urn poszło prawie 85 proc. uprawnionych, ale kartę referendalną pobrała tylko co druga osoba. W plebiscycie nie uczestniczyła opozycja, która wzywała do jego bojkotu.

Nie miałem zamiaru brać udziału w kampanii wyborczej PiS-u – mówił Adam Szłapka, poseł KO.

Pytania, które były zawarte w referendum, nie wymagały odpowiedzi – dodał Stefan Krajewski z PSL-u.

W trakcie referendum dochodziło do nadużyć. Niektórzy przedstawiciele komisji wyborczych nie wydawali kart referendalnych lub zachęcali wyborców do ich niepobierania. Skargi w tej sprawie trafiały do okręgowych komisji wyborczych.

To wyborca ma prawo odmówić przyjęcia którejś z kart do głosowania, natomiast komisja obwodowa nie może pytać, które karty wydać – podkreślił Sylwester Marciniak, przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej.

Jak mówi rzecznik stołecznej policji, podinspektor Sylwester Marczak, w Warszawie i w okolicznych okręgach odnotowano 69 przypadków naruszenia prawa. To głównie agitacje wyborcze. Były także doniesienia dotyczące wydawania kart.

– Tam, gdzie stwierdziliśmy, że mogło dojść do jakichkolwiek naruszeń, zostało to przez nas odnotowane – mówił podinsp. Sylwester Marczak, rzecznik Komendanta Stołecznego Policji.

Od momentu opublikowania wyników wyborów i referendum w Dzienniku Ustaw, każdy wyborca w ciągu siedmiu dni będzie mógł złożyć protest wyborczy w Sądzie Najwyższym.

Protesty wyborcze i protesty referendalne dotyczą przebiegu głosowania oraz ustalenia wyników głosowania. Na stronie internetowej Sądu Najwyższego  są dwa serwisy zarówno wyborcze, jak i referendalne, w których znajdują się wszystkie informacje – akcentował sędzia Aleksander Stępkowski, rzecznik Sądu Najwyższego.

W proteście należy wskazać konkretne zarzuty i dołączyć dowody. Pismo można złożyć osobiście w Sądzie Najwyższym w Warszawie lub drogą pocztową. Warto składać protesty, gdyż mieliśmy do czynienia z masowymi nadużyciami.

Pani w komisji zapytała się mnie czy chcę kartę referendalną.  Poinstruowałam ją delikatnie, że nie powinna zadawać takich pytań. Pani uśmiechnęła się tylko i następnej osobie za mną też zadała takie pytanie –  relacjonowała Anna Klepacka, skarbnik PiS w Gdyni.

Protesty wyborcze pokażą, że nie ma społecznej zgody na łamanie prawa. Jednak nie wpłyną one na ewentualne powtórzenie całego referendum, gdyż ustawa o referendum ogólnokrajowym przewiduje powtórne głosowanie jedynie w danym obwodzie.

Nie sądzę, żeby była możliwość powtórzenia referendum, ale zawiadomienie zawsze warto złożyć – zaznaczył prof. Mieczysław Ryba, wykładowa Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

Za powtórnym referendum nie będzie optował nowy rząd i parlament. Przyszłe decyzje będą uzależnione od stanowiska obecnej opozycji.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl