Ks. Michał Olszewski, urzędniczki, Marcin Romanowski nie mają postawionych zgodnie z prawem zarzutów, bo postawił je prokurator, który nie był uprawniony. Efekt jest taki, iż śledztwo w tej sprawie przedłużał prokurator Dariusz Korneluk, który nie jest Prokuratorem Krajowym, w konsekwencji czego śledztwo się skończyło. Jeżeli ktoś nie ma postawionych zarzutów, to nie ma statusu podejrzanego. W momencie, kiedy śledztwo się skończyło, czyli nie ma postępowania przygotowawczego, to nie można kreować kolejnych pism, w tym kolejnych wniosków o przedłużenie aresztu. Mało tego, areszt nie może być przedłużany poza granice czasowe śledztwa. Wszystkie osoby zatrzymane powinny zostać natychmiast zwolnione. Wystosowałem pismo w tej sprawie i zobaczymy, jaka będzie reakcja sądu w tej sytuacji – wskazał mec. Michał Skwarzyński z Katedry Praw Człowieka i Prawa Humanitarnego KUL, obrońca ks. Michała Olszewskiego, w sobotnich „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.