fot. PAP/Leszek Szymański

S. Horbaczewski o KPO: Mamy do czynienia z zaliczką z nowych pożyczek, które mają odrębną od oryginalnego KPO podstawę prawną. To nie jest uruchomienie KPO, ale to jest zaliczka z innych pożyczek o nowej podstawie prawnej

W naszym polskim KPO były wpisane 283 różne kamienie milowe. Zostały nam te, co do których Unia Europejska nie wyraziła pozytywnej rekomendacji, nie uznała ich. Mamy bardzo powszechnie omawianą reformę systemu dyscyplinarnego sędziów i system audytów projektów finansowych. W tym zakresie z punktu widzenia podejścia Komisji Europejskiej nic się nie zmieniło. Tak czy inaczej środki z KPO miały być pierwotnie prefinansowane i są prefinansowane w ramach funduszy. Dzisiaj mamy do czynienia z zaliczką z nowych pożyczek, które mają odrębną od oryginalnego KPO podstawę prawną. To nie jest uruchomienie KPO, ale to jest zaliczka z innych pożyczek o nowej podstawie prawnej – mówił Sławomir Horbaczewski, ekonomista, w audycji „Aktualności dnia” emitowanej na antenie Radia Maryja.

Komisja Europejska pozytywnie oceniła Krajowy Plan Odbudowy naszego kraju. Opozycja przypisuje sobie zasługę zatwierdzenia KPO. W rzeczywistości wszystko to zasługa rządu Mateusza Morawieckiego.

Są to pieniądze niezależne od jakichkolwiek wydarzeń o charakterze politycznym w Polsce. 31 marca bieżącego roku rząd Mateusza Morawieckiego wystąpił o dodatkowe pożyczki na kwotę około 23 miliardów euro, a 31 sierpnia bieżącego roku wystąpiono do Komisji Europejskiej z przedstawieniem zmienionego Krajowego Planu Odbudowy z dodatkowymi blisko trzema milionami euro dotacji z nowej inicjatywy Unii Europejskiej dotyczącej energii. Chodzi o to, aby się uniezależnić i zredukować do zera dostawy rosyjskich paliw kopalnych. W projekcie trzeba było wyjaśnić, jak państwo członkowskie chce skorzystać z funduszy na rzecz energii. Polska to zrobiła, wprowadziła pewne dostosowania, które były z tym związane i zostało to bardzo dobrze odebrane przez Komisję Europejską. We wtorek Komisja Europejska pozytywnie zaopiniowała to wystąpienie Polski i udzieliła rekomendacji pozytywnej – powiedział Sławomir Horbaczewski.

Część zapowiedzianych funduszy Polska otrzyma prawdopodobnie w styczniu przyszłego roku. Pieniądze te mają być przeznaczone na uniezależnienie się od Rosji.

Tutaj mówimy o pożyczce w wysokości około 2,5 miliarda euro, które mogło by być uruchomione w styczniu. Później w ciągu roku miałoby to być kolejne około 2,5 miliardów euro. To są pieniądze na programy związane z uniezależnieniem się od dostaw paliw kopalnych z Rosji, czyli przede wszystkim na rozwój sieci przesyłowych, odnawialne źródła energii – zaznaczył ekonomista.

Sławomir Horbaczewski wyjaśnił, czym jest Krajowy Plan Odbudowy oraz na czym on polega.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności składa się z ponad 50 inwestycji i prawie 50 reform. Plan ten ma co do zasady wspierać odbudowę potencjału rozwojowego gospodarki, ponieważ został on osłabiony w wyniku pandemii COVID-19. Celem KPO jest również odbudowanie produkcyjności i poziomu życia społeczeństwa. W zamierzeniach tego programu ponad 40 procent miało pójść na ochronę klimatu, ponad 20 procent na transformację cyfrową. Wdrażanie reform i realizowanie inwestycji zaczynało się już w 2020 roku. Wszystko ma się zakończyć do sierpnia 2026 roku. Będziemy to spłacać do 2058 roku. Część z tych funduszy to pożyczki preferencyjne na lepszych warunkach niż rynkowe, a część to dotacje – wskazał gość „Aktualności dnia”.

Polska spełniła już część kamieni milowych, zostały jednak te, co do których Unia Europejska nie wyraziła swojej rekomendacji.

W naszym polskim KPO były wpisane 283 różne kamienie milowe. Zostały nam te, co do których Unia Europejska nie wyraziła pozytywnej rekomendacji, nie uznała ich. Mamy bardzo powszechnie omawianą reformę systemu dyscyplinarnego sędziów i system audytów projektów finansowych. W tym zakresie z punktu widzenia podejścia Komisji Europejskiej nic się nie zmieniło. Tak czy inaczej środki z KPO miały być pierwotnie prefinansowane i są prefinansowane w ramach funduszy. Dzisiaj mamy do czynienia z zaliczką z nowych pożyczek, które mają odrębną od oryginalnego KPO podstawę prawną. To nie jest uruchomienie KPO, ale to jest zaliczka z innych pożyczek o nowej podstawie prawnej – akcentował Sławomir Horbaczewski.

Całą rozmowę z Sławomirem Horbaczewskim można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj