fot. PAP/Tomasz Gzell

Rzecznik Praw Dziecka do TK: Aborcja eugeniczna to odbieranie prawa do życia

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak zadeklarował dziś poparcie wniosku o uznanie aborcji eugenicznej za niezgodną z konstytucją, którym w czwartek ma zająć się Trybunał Konstytucyjny. „Aborcja eugeniczna to odbieranie prawa do życia” – podkreślił RPD w piśmie do TK.

22 października (w czwartek) Trybunał Konstytucyjny ma się zająć wnioskiem grupy posłów, dotyczącym konstytucyjności tzw. aborcji eugenicznej tj. w przypadku podejrzenia choroby dziecka lub jego upośledzenia. Wniosek został złożony do TK w 2019 r. przez grupę posłów reprezentowanych przez Bartłomieja Wróblewskiego i Piotra Uścińskiego z PiS.

Jak wskazał Mikołaj Pawlak w piśmie skierowanym do TK, „aborcja eugeniczna pozwala zabić nienarodzone dziecko na podstawie jedynie podejrzenia wystąpienia ciężkiej choroby”.

Jego zdaniem powszechnie usuwane są ciąże, w których stwierdza się np. zespół Downa. Pawlak zauważył, że z tą chorobą żyją miliony osób.

„Osoby z tego typu niepełnosprawnościami w wielu przypadkach nie tylko funkcjonują samodzielnie, ale historia pokazuje, że nawet zmieniają świat, inspirują innych i rozwijają swoje talenty. Prawo nie może prowadzić do tak jawnej ich dyskryminacji” – napisał RPD.

W opinii przekazanej Trybunałowi wskazał również, że z przytoczonych we wniosku danych wynika stały wzrost liczby aborcji w Polsce – w 2008 r. liczba zabiegów przerwania ciąży wyniosła 499, a w 2019 r. już 1110, z czego aż 1074 z przyczyn eugenicznych, najczęściej po stwierdzeniu trisomii 21, czyli zespołu Downa.

Mikołaj Pawlak zwrócił uwagę, że „ustawa w obecnym brzmieniu pozwala przerwać ciążę w przypadku samego tylko dużego prawdopodobieństwa – a nie wystąpienia – ciężkiego upośledzenia lub choroby nienarodzonego dziecka”.

Rzecznik przypomniał, że już w 1997 r. Trybunał uznał, że „od momentu powstania życie ludzkie staje się wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej”.

„Objęcie tej fazy życia ludzkiego ochroną znajduje też potwierdzenie w ratyfikowanej przez Polskę Konwencji o prawach dziecka, której preambuła głosi, nawiązując do Deklaracji Praw Dziecka, że >>dziecko z uwagi na swą niedojrzałość fizyczną oraz umysłową, wymaga szczególnej opieki i troski, a zwłaszcza właściwej ochrony prawnej, zarówno przed, jak i po urodzeniu<<„ – przekonywał Mikołaj Pawlak.

Art. 23 Konwencji zapewnia prawo do godności życia polegające na umożliwieniu osiągnięcia niezależności i ułatwianiu aktywnego uczestnictwa w życiu społecznym każdemu dziecku psychicznie lub fizycznie niepełnosprawnemu. Z kolei art. 24 zobowiązuje państwo do zapewnienia każdemu dziecku najwyższego poziomu ochrony zdrowia i udogodnień w zakresie leczenia chorób i rehabilitacji zdrowotnej.

„Nie ma zaś jakiegokolwiek przepisu rangi konstytucyjnej lub międzynarodowej dopuszczającego prawo do śmierci, w tym prawo do aborcji. Tym bardziej na podstawie uprawdopodobnienia dysfunkcji zdrowotnych” – zaznaczył Rzecznik Praw Dziecka.

Zdaniem Mikołaja Pawlaka ustawa nie tylko nie zapobiega dyskryminacji dzieci cierpiących na choroby o podłożu genetycznym, ale wprost ją dopuszcza poprzez selekcję nienarodzonych dzieci. Prawo do życia i godności człowieka jest stawiane poniżej abstrakcyjnego „dobrego samopoczucia” społecznego. RPD wyraził opinię, że „taka zamiana hierarchii podstawowych praw człowieka jest niedopuszczalna” .

Rzecznik ocenił, że „zamiast przyzwolenia na dyskryminację osób chorych ustawodawca powinien zapewnić zwiększone wsparcie rodzinom wychowującym chore dzieci, które pozwoli im na egzystencję bez cierpienia”.

Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki. W wypadku czynu zabronionego, jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.

PAP

drukuj