Rząd przyjął projekt ustawy dot. ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami w internecie

Rząd przyjął projekt ustawy, który ułatwi blokowanie nieletnim dostępu do pornografii w internecie. Tymczasem eksperci są zgodni – treści pornograficzne to uzależnienie, siejące spustoszenie w umysłach zarówno młodych, jak i dorosłych.

Wszechobecny dostęp do internetu daje nam wiele możliwości. Niestety, równocześnie w sieci czeka na nas wiele zagrożeń. Jednym z nich jest pornografia. Szacuje się, że ok. 80 procent polskich studentów ma kontakt z pornografią. Z kolei jedna czwarta nastolatków ogląda pornografię codziennie. Niemoralne treści w internecie to jedno z największych współczesnych uzależnień – alarmuje prezes Fundacji Mama i Taty, Marek Grabowski.

– Ponad 80 procent Polaków jest za tym, żeby ograniczyć dostęp do pornografii, ale nie tylko osobom małoletnim, ale ogólnie, żeby kontrola nad pornografią była większa – powiedział Marek Grabowski.

Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy, której celem jest ochrona małoletnich przed dostępem do pornografii w sieci. Dostawcy internetu zobowiązani byliby do wprowadzenia bezpłatnego blokowania takich treści – poinformował rzecznik rządu, Piotr Müller.

– Jeżeli jakaś telefonia komórkowa, czy jakikolwiek duży podmiot, który dostarcza internet, nie będzie takiej usługi gwarantował bezpłatnie użytkownikom, wtedy będzie mógł się narazić na kary – wskazał rzecznik rządu.

Nowe prawo zwiększałoby kontrolę rodzicielską nad tym, co ogląda ich dziecko. Wybór zatem zależy od rodziców.

– To sam abonent podejmuje decyzje, czy tego typu ograniczenia wprowadzić, natomiast firma, która dostarcza tego typu usługi, musi zapewnić możliwości techniczne, aby ograniczenia mogły być wprowadzone – wyjaśnił Piotr Müller.

Tymczasem codziennie do sieci trafia kilkanaście tysięcy filmów o tematyce pornograficznej lub erotycznej. Branża pornograficzna uzyskała olbrzymie wpływy, generuje olbrzymie przychody i jest ciężka do kontrolowania. Lobby pornograficzne usiłuje wmówić młodym, że pornografia to coś normalnego, tymczasem powoduje ona olbrzymie szkody w umysłach nieletnich – podkreśliła psycholog, dr Magdalena Żurko.

– Mózg nastolatka, on jest w procesie. On nie jest jeszcze dojrzały i w związku z tym oglądanie takich treści zmienia procesy dojrzewania mózgu – wskazała dr Magdalena Żurko.

Uzależnienie od pornografii jest podstępne, ponieważ na pierwszy rzut oka nie widać żadnych skutków.

– To jest tzw. uzależnienie behawioralne, więc ono może nie prowadzi do tak spektakularnych i ogromnych zniszczeń w mózgu, jak alkohol. Niemniej jest to uzależnienie – zaznaczyła psycholog.

Problemy mają również pełnoletni. Takie filmy ogląda w Polsce 62 procent mężczyzn i 26 procent kobiet. Niestety tendencja jest wzrostowa. Pornografia jest jak odbicie w krzywym zwierciadle i rujnuje podstawy, na których mógłby być budowany zdrowy związek – podkreślił Marek Grabowski.

– Niszczy relacje międzyludzkie. Przyczynia się też do współuzależnień w innych dziedzinach – alkoholizmu, narkomanii. (…) Wiążę się z handlem ludźmi, handlem kobietami, jest także bardzo przemocowa – akcentował prezes Fundacji Mamy i Taty.

Pornografia to nie tylko psychiczne dla także duchowe zagrożenie. Jeszcze nigdy treści pornograficzne nie były tak łatwo dostępne, jak dzisiaj. Dlatego warto pielęgnować czystość umysłu u swoich dzieci już od najmłodszych lat.

– Zbliżają się Pierwsze Komunie i najgorszym prezentem, jakim można dać dziecku czy wnuczce, jest smartfon. To jest sprzęt z dostępem do sieci – wskazał Marek Grabowski.

Nowe przepisy mają wejść w życie pierwszego września 2023 roku.

TV Trwam News