fot. Monika Bilska

Nowy unijny projekt ws. praworządności – do końca września

Do końca września ma zostać przedstawiony nowy projekt w sprawie tzw. praworządności. Na dotychczasowe zapisy nie godzą się m.in. Polska i Węgry. Z kolei Niemcy oczekują w tej sprawie jednomyślności. W ostatnich dniach Parlament Europejski wyraził zaniepokojenie pogarszającym się stanem praworządności w Polsce.

Przyjęta rezolucja ma charakter niewiążący. Parlament Europejski głosem 513 europosłów wyraził obawy dotyczące niezależności sądownictwa, przestrzegania praw człowieka i praworządności w Polsce.

– W nomenklaturze europejskiej, brukselskiej – praworządności, ale tak naprawdę bezprawnego oddziaływania na Polskę przez środowiska lewicowe i liberalne PE, które nie chcą zaakceptować decyzji demokratycznych, jakie zapadają w Polsce – podkreśla minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

W ten sposób podważana jest istota demokracji. A odebranie środków z budżetu UE to forma szantażu wymuszająca na Polsce zmiany obyczajowe i kulturowe –zaznacza minister. Politycy Solidarnej Polski zauważają, że działania UE w tej sprawie mają charakter ideologiczny.

– Unia Europejska po to chce wprowadzić mechanizm tzw. praworządności, połączyć go z budżetem UE, co do tej pory nie miało miejsca, by blokować wydawanie środków europejskich na rzecz Polski, motywując to względami ideologicznymi, m.in. rzekomą homofobią i nieprzestrzeganiem standardów wartości europejskich, które oznaczają np. wprowadzenie małżeństw homoseksualnych, adopcji dzieci przez pary homoseksualne – wskazuje Zbigniew Ziobro.   

Czy seksualizacji dzieci w szkołach. Sama przewodnicząca KE Ursula Von der Leyen kilka dni temu stwierdziła że „w naszej Europie nie ma miejsca na strefy wolne od LGBT”. Do tych słów odniósł się wiceszef resortu sprawiedliwości Michał Wójcik.

– To jest także nasza Europa, a jeżeli tak, to praworządność polega na tym, by szanować to, co społeczności lokalne mają do powiedzenia, czy chcą czegoś na swoim terytorium, czy nie – akcentuje Michał Wójcik.

Chodzi m.in. o gminę Istebna, w której radni zdecydowali, że nie chcą wprowadzania ideologii LGBT do przestrzeni publicznej. Rezolucję w PE poparli m.in. europosłowie PO i Lewicy. Jak zauważa politolog dr Tomasz Teluk, opozycja znalazła sojuszników w kręgach europejskich.

– To jest ewenement, że europarlamentarzyści z Polski, wybrani głosami Polaków decydują się na działania, które mają ugodzić ich ojczyznę – mówi dr Tomasz Teluk.   

Z kolei prof. Tadeusz Marczak podkreśla, że działania UE to tylko forma dyscypliny.

– Nadal one będą prowadzone na tej płaszczyźnie propagandowej, na pewno zostaną nawet zaostrzone, ale na pewno te ataki nie będą wpływały na ten sposób dotacji, dlatego nikt nie poważy się w UE zakwestionować interesów wielkiego biznesu niemieckiego – ocenia prof. Tadeusz Marczak.  

Bo nie ma możliwości, by w tej kwestii uzyskać jednomyślność. Po stronie Polski opowiada się m.in. Litwa.

– Wspieram Polskę. Opowiadam się za dialogiem – zaznacza premier Litwy Saulius Skvernelis.

Polskę popierają też Węgry.

– Polska praworządność bez reszty odpowiada europejskim standardom. Przeczące temu twierdzenia, a więc także czwartkowa rezolucja Parlamentu Europejskiego, są pozbawione jakichkolwiek podstaw w faktach – podkreśla premier Węgier Viktor Orban.

Sprzeciw wobec Brukseli wyraziły też inne państwa Grupy Wyszehradzkiej.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl