Prof. H. Wnorowski: Własna waluta pozwala Polsce doganiać bardziej rozwinięte gospodarki
Prof. Henryk Wnorowski z Rady Polityki Pieniężnej zwrócił uwagę, że własna waluta pomaga w procesie doganiania gospodarek najbardziej rozwiniętych. W poniedziałek mija dokładnie sto lat od wprowadzenia złotego do obiegu.
Zwolennicy silniejszej integracji z UE chcieliby, aby Polska dołączyła do strefy euro. Obecnie nasz kraj nie spełnia jednak kryteriów, które pozwalałyby na taki krok.
Prof. Henryk Wnorowski, ekonomista z Rady Polityki Pieniężnej, jest zwolennikiem pozostania przy złotówce w czasie, gdy doganiamy kraje najbardziej rozwinięte.
– Jestem zwolennikiem tej szkoły, która mówi, że w okresie doganiania gospodarek najbardziej rozwiniętych własna waluta, bardzo mocna i spełniająca wszystkie standardy wymienialności – jak Polski złoty – pomaga w procesie doganiania i pozytywnie wpływa na konkurencyjność. Polski złoty bardzo nam pomagał i powinniśmy jeszcze z tego mechanizmu (przynajmniej przez jakiś czas) korzystać – wyjaśnił ekspert.
Polska, wstępując 20 lat temu do Unii Europejskiej, nie określiła terminu przyjęcia wspólnej waluty.
Euro jest dziś oficjalną walutą w 20 spośród 27 państw członkowskich. W kilku krajach trwa dyskusja nad jego przyjęciem. Warto też zauważyć, że Dania jest krajem, który zrezygnował z przyjęcia wspólnej waluty.
RIRM