fot. X Konfederacja

K. Bosak: Jesteśmy po to, by usuwać lęk kobiety w ciąży, a nie jej dziecko!

Jest wiele kobiet, które dowiadując się, że są w ciąży – mogą mieć w sobie jakiś rodzaj niepokoju. Taka kobieta potrzebuje usłyszeć: „Nie bój się, nie jesteś sama, pomogę ci”. Kobieta potrzebuje usłyszeć: „Nasze dziecko – nasza odpowiedzialność”, zamiast „Twoje ciało, twój wybór”. (…) Jesteśmy po to, by usuwać lęk kobiety w ciąży, nie jej dziecko! mówiła Karina Bosak, poseł Konfederacji i mama trójki dzieci, podczas piątkowego wystąpienia w Sejmie.

W Sejmie od kilku dni trwa debata nt. życia i przyjęcia wszystkich czterech projektów ustaw dotyczących zabijania dzieci nienarodzonych [czytaj więcej]. Na mównicy sejmowej głos w tej sprawie zabrała również poseł Konfederacji, Karina Bosak.

– Hasło „Moje ciało, mój wybór” w całej debacie aborcyjnej od lat powtarzane jest jak mantra, ale ono ukrywa prawdę, która została już naukowo udowodniona, że dziecko rozpoczyna swoje życie i rozwój w chwili poczęcia. To hasło kryje bardziej perfidny przekaz: „Twoje ciało, twój problem”. To jest prawdziwe przesłanie dla kobiety, która znalazła się w niespodziewanej ciąży, albo która dowiaduje się, że jej dziecko może być ciężko chore. Nie „Twoje ciało, twój wybór”, ale „Twoje ciało, twój problem” – podkreśliła polityk.

Poseł Konfederacji zwróciła uwagę, że bardzo często ojciec dziecka, przyjaciele, rodzina, a także wybrani przedstawiciele społeczeństwa, wygodnie umywają ręce od całej sprawy i w imię wolności, z łagodnym uśmiechem, mówią kobiecie „Twoje ciało, twój wybór”. Ale ona słyszy tylko jedno: „Twoja ciąża, twój problem. Załatw to sama”.

– Czy wiecie, jaka jest najczęstsza odpowiedź kobiet, które miały aborcję, na pytanie, dlaczego się na to zdecydowały? Mówią, że czuły, iż nie miały innego wyboru. Co za paradoks! Wszyscy dokoła, którzy mieli przyjść jej z pomocą w trudnej i niespodziewanej sytuacji, odwrócili się od niej. Miała być wolna, a w rzeczywistości nie miała wyboru – akcentowała mama trójki dzieci.

W całej tej debacie, kobiety traktowane są przedmiotowo, są wykorzystywane instrumentalnie przez aborcjonistów – dodała poseł.

– Aborcjoniści traktują kobiety instrumentalnie i pomijają wszystkie te kobiety, które wcale tego nie chcą, tego nie wybrały i które wcale o tym nie zdecydowały. Słuchając ich wypowiedzi na temat kobiet i losu dzieci nienarodzonych można by uznać, że poczęte dzieci powstają w ogóle bez udziału mężczyzn i należy ich pominąć. Jakie to wygodne, ale tu należy zadać pytanie: dla kogo? Radyklany feminizm próbując wyrwać kobiety z rąk mężczyzn, oddaje im niebywałą przysługę. Popieranie aborcji przez mężczyzn to dla nich doskonałe rozwiązanie, pozbawione wad, bo pozwala zdjąć z nich całą odpowiedzialność i obowiązek – mówiła Karina Bosak.

Polityk zwróciła się do kobiet słowami: to nie mężczyźni będą chodzić do kliniki aborcyjnej, to nie oni będą żyć w poczuciu winy i z wyrzutami sumienia, to nie oni będą ponosić wszelkie ryzyko związane z procedurą aborcyjną.

– Okoliczności zajścia w ciąże są naprawdę bardzo różne. Jest wiele kobiet, które dowiadując się, że są w ciąży mogą mieć w sobie jakiś rodzaj niepokoju. Taka kobieta potrzebuje usłyszeć jedno: „Nie bój się, nie jesteś sama, pomogę ci”. Zamiast „Twoje ciało, twój wybór” potrzebuje usłyszeć: „Nasze dziecko – nasza odpowiedzialność”. Ciało kobiety nie jest inkubatorem, jak nieraz czytamy na transparentach, a jej dziecko nie jest pasożytem, jak mieliśmy okazję ostatnio usłyszeć. Matka i dziecko są osobami, które wymagają miłości, wsparcia i opieki. W pierwszej kolejności wsparcie powinno przyjść od męża, ojca dziecka, rodziny, najbliższych, ale często właśnie tego brakuje. Dlatego kobiety potrzebują wsparcia społeczeństwa i państwa. Jesteśmy po to, aby usuwać jej lęk, a nie jej dziecko! – podkreśliła poseł Konfederacji.

My, kobiety i mężczyźni broniący prawa do życia, chcemy poważnego traktowania kobiet, ich potrzeb, kiedy zachodzą w ciążę, kiedy stają się matkami – dodała.

– Potrzebujemy lepszej jakości dostępności opieki zdrowotnej, wsparcia psychologicznego oraz pomocy w zakresie opieki nad dzieckiem, szczególnie, gdy okaże się, że może być niepełnosprawne lub poważnie chore. Potrzebna jest również pomocna dłoń lekarzy i personelu medycznego. Przez cały okres ciąży matka i dziecko nienarodzone, są przecież pacjentami. Nienarodzone dziecko jest również podmiotem praw pacjenta. Pacjentem, którego zamiast leczyć, lekarze będą mogli, bądź będą zmuszani – w świetle proponowanego prawa – zabić, bo jest niechciane albo tylko dlatego, że żyje – mówiła Karina Bosak.

– Stoję dzisiaj przed wami, bo cała debata jest mi niezwykle bliska. Jako matka trójki małych dzieci, jako kobieta, która weszła do Sejmu parę dni przed porodem, i która przy was karmiła noworodka, wiem. jakie to jest poświęcenie być matką i jak często może wydawać się to nie do pogodzenia z innymi planami życiowymi. Stoję przed wami z marzeniem dla mojej córki, żeby wyrastała w takiej Polsce, gdzie w trudnej sytuacji doświadczy wsparcia i pomocy i gdzie każde dziecko, bez względu na to, w jakich warunkach się poczęło, będzie postrzegane jako wielki dar i wielka radość, gdyż w przezwyciężaniu wszelkich przeszkód i trudności kobieta nie będzie sama – zakończyła polityk.

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl