fot. PAP/Marcin Obara

Dr Z. Kuźmiuk o wstrzymaniu ważnych ustaw: Są kłopoty z „chlebem”, to dajmy ludziom igrzyska, aby odwrócić ich uwagę od spraw zasadniczych

Pan marszałek Hołownia mówił o tym, że nie będzie teraz zamrażarki, ale jak widać, te ustawy (o zerowej stawce VAT na żywność, zamrożeniu cen energii elektrycznej i gazu, a także wakacjach kredytowych – red.) są w zamrażarce, bo w porządku obrad znalazły się zupełnie inne rzeczy. Są kłopoty z „chlebem”, bo wszystkie te ustawy są tym umownym chlebem, to dajmy ludziom igrzyska, i być może odwróci się ich uwagę od spraw zasadniczych powiedział dr Zbigniew Kuźmiuk, poseł PiS, ekonomista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W ciągu ostatnich kilku tygodni rząd Mateusza Morawieckiego skierował do Sejmu trzy projekty ważnych ustaw: o zerowej stawce VAT na żywność, zamrożeniu cen energii elektrycznej i gazu, a także wakacjach kredytowych. Jednak nowy marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, nie umieszcza ich w porządku obrad. Natomiast w tym samym czasie zostały powołane trzy komisje śledcze w sprawie tzw. afery wizowej, Pegasusa i tzw. wyborów kopertowych z 2020 roku.

Te trzy ustawy są głównie osłoną antyinflacyjną, antykryzysową dla Polaków (…). Sprawa jest niesłychanie pilna. Przypomnę, że w tym roku obowiązuje zerowa stawka na żywność. Gdyby przestała ona obowiązywać, to wejdzie pięcioprocentowy VAT. Oczywiście zawsze jest tak, że ceny rosną więcej niż stawka tego podatku, więc żywność podrożeje przynajmniej o sześć, siedem, a może nawet więcej procent – powiedział dr Zbigniew Kuźmiuk.

Pomimo tego, że opozycja szła do wyborów z hasłem, że zerowy VAT nie zniknie, to już w przestrzeni medialnej przebijają się słowa przyszłego ministra finansów w rządzie Donalda Tuska, że VAT na żywność powróci, ponieważ państwo potrzebuje tych pieniędzy.

Słyszymy zapowiedź ministra finansów, że musi zbierać pieniądze na podwyżki płac dla nauczycieli, które swego czasu obiecał Donald Tusk, przy okazji mówiąc, że te pieniądze są i że dokładnie je policzył. Teraz okazało się, że zobowiązał kandydata na ministra finansów, żeby te pieniądze zbierał. Żywność kupujemy wszyscy. W niezamożnych gospodarstwach domowych koszt żywności jest stosunkowo wysoki i czasami przekracza 50 proc. wartości dochodów takiego gospodarstwa. Wzrost cen żywności jest bardzo niekorzystny, szczególnie dla ludzi mniej zamożnych. Natomiast drugą stroną tego zagadnienia jest kolejny impuls inflacyjny. Cały czas mieliśmy zmniejszanie się inflacji o 12 punktów procentowych od marca do października. To był duży sukces polityki pieniężnej banku centralnego. Gdy od stycznia podrożeje żywność i będzie kolejny impuls inflacyjny, to bank nie będzie miał innego wyjścia, tylko wrócić na ścieżkę podwyżek stóp procentowych, a to jest niekorzystne dla całej gospodarki – wyjaśnił ekonomista.

Pod znakiem zapytania pozostaje również kwestia zamrożenia cen gazu i prądu.

Orlen na ten cen cel w tym roku, żeby zamrozić ceny na określonym poziomie, przeznaczył 14 mld złotych. Tyle pieniędzy zostało w kieszeniach obywateli, którzy korzystali z gazu. Podobnie było z prądem, który z kolei sfinansowały koncerny energetyczne – przypomniał poseł PiS.

Jednak – jak podkreślił gość Radia Maryja – te ważne dla każdego Polaka ustawy leżą w Sejmie.

Pan marszałek Hołownia mówił o tym, że nie będzie teraz zamrażarki, ale jak widać, te ustawy (o zerowej stawce VAT na żywność, zamrożeniu cen energii elektrycznej i gazu, a także wakacjach kredytowych – red.) są w zamrażarce, bo w porządku obrad znalazły się zupełnie inne rzeczy. Są kłopoty z „chlebem”, bo wszystkie te ustawy są tym umownym chlebem, to dajmy ludziom igrzyska, i być może odwróci się ich uwagę od spraw zasadniczych – wskazał dr Zbigniew Kuźmiuk.

Gość Radia Maryja został zapytany o pieniądze z KPO, o to, czy Polska je dostanie, czy nadal pozostaną wstrzymane.

– W ramach KPO, z którego Polska jeszcze nie otrzymała ani jednego euro, wszystkie 27 rządów zostało zobowiązanych do dopisania nowego rozdziału, czyli tzw. RePower UE. To jest związane z konsekwencją agresji Rosji na Ukrainę i odwracaniem się UE od surowców energetycznych z Rosji, czyli rezygnujemy z surowców, takich jak gaz, ropa naftowa czy prąd elektryczny (część krajów także sprowadzała go z Rosji). Chodzi o to, że mamy do tego, co wynegocjowaliśmy z KE, dopisać nowy rozdział polegający na odwrocie od tradycyjnych źródeł energii i zaproponować rozwiązania, które będziemy finansowali. Polska, tak jak wszystkie inne kraje, dopisała ten rozdział, przekazał go polski rząd w sierpniu do Komisji i to zostało zatwierdzone. Ostatni rozdział nie ma tzw. kamieni milowych (dodatkowych warunków do spełnienia), więc Polska może dostać zaliczkę z tego rozdziału, która wynosi 5 mld euro. Pewnie nie dostaniemy jej jednorazowo, ale w kilku transzach – wyjaśnił.

Całą rozmowę z dr. Zbigniewem Kuźmiukiem można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl