fot. PAP/Mateusz Marek

Dr R. Leśkiewicz: Brak środków budżetowych na IPN to ograniczenie możliwości prowadzenia śledztw, docierania do żyjących wciąż sprawców zbrodni i niemożności ich ukarania

Obniżki budżetu, o których słyszymy i widzimy w planach parlamentu, w sposób istotny przyczynią się do zmiany charakteru działalności Instytutu Pamięci Narodowej. IPN nie był, nie jest i na pewno nie będzie na usługach jakiejkolwiek partii politycznej. Jesteśmy instytucją niezależną, instytucją państwa polskiego. Komentarz pana posła Tomasza Treli – poza tym, że jest zupełnie nie na miejscu – świadczy o zupełnym braku wiedzy na temat tego, co robi Instytut Pamięci Narodowej. Przez dwadzieścia kilka lat funkcjonowania Instytutu ani razu nie zdarzyła się sytuacja, by można było zarzucić mu upolitycznienie – akcentował dr Rafał Leśkiewicz, rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej, w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zdecydowała o kolejnym zmniejszeniu budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. Cięcie środków na działalność IPN o ponad 18 milionów złotych zakładają poprawki zgłoszone w środę do projektu ustawy budżetowej na 2024 rok. Podczas pierwszego czytania projektu ustawy wydatki instytucji obcięto o prawie 50 milionów złotych.

– Obie te zmiany w sposób zasadniczy, istotny wpłyną na działalność Instytutu Pamięci Narodowej w 2024 roku. To nie jest koniec prac nad budżetem. Przed nami trzecie czytanie ustawy budżetowej w Sejmie i za chwilę prace nad ustawą budżetową w Senacie, które także mogą doprowadzić do korekt i zmniejszenia budżetu Instytutu Pamięci Narodowej. Z niepokojem obserwujemy tę sytuację – mówił rzecznik prasowy IPN.

Politycy koalicji rządzącej już po wyborach parlamentarnych w październiku zapowiadali całkowitą likwidację Instytutu Pamięci Narodowej, który funkcjonuje od 1999 roku.

Głosy dotyczące likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej są cały czas, a teraz dodatkowo mówi się o ograniczeniu działalności Instytutu. Obniżki budżetu, o których słyszymy i widzimy w planach parlamentu, w sposób istotny przyczynią się do zmiany charakteru działalności Instytutu Pamięci Narodowej. Jest to poważne ryzyko braku możliwości wykonania zasadniczych, podstawowych zadań, które Instytut Pamięci Narodowej jest zobowiązany realizować zgodnie z ustawą. (…) Wydatki, jakie zaplanowaliśmy na 2024 rok, obejmują przede wszystkim szereg działań edukacyjnych i naukowych. Dotyczą na przykład kontynuacji prac poszukiwawczych ofiar systemów totalitarnych – niemieckiego nazizmu czy sowieckiego komunizmu. (…) Prace poszukiwawcze to spore nakłady finansowe, jakie należy ponieść, ale jesteśmy to winni zarówno ofiarom, jak i ich rodzinom, które do dzisiaj czekają na możliwość pochówku swoich bliskich – zwracał uwagę dr Rafał Leśkiewicz.

Rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej wskazywał na inne działania zaplanowane przez instytucję, które wymagają odpowiednich nakładów finansowych. Wspomniał m.in. o sprawie związanej z otruciem ks. Franciszka Blachnickiego.

– Brak środków budżetowych to także ograniczenie działalności w zakresie dekomunizacji przestrzeni publicznej. (…) W 2024 roku odbędą się wybory samorządowe i wybory do Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z polskim prawem każdy kandydat (…) jest zobowiązany złożyć oświadczenie lustracyjne, które jest badane przez Biuro Lustracyjne pod kątem pracy, służby lub współpracy z komunistycznymi organami bezpieczeństwa. My takie informacje musimy opublikować. Ograniczenie budżetu to także wpływ na tempo pracy Biura Lustracyjnego. Instytut Pamięci Narodowej z sukcesami realizuje śledztwa w ramach projektu Archiwum Zbrodni, gdzie wracamy do niewyjaśnionych spraw zbrodni komunistycznych. To właśnie w ramach tego projektu ustalono ponad wszelką wątpliwość, że ks. Franciszek Blachnicki został otruty. Teraz czas na udowodnienie mocodawcom i wykonawcom tej zbrodni, że jej dokonali – podkreślał gość audycji.

– Takich spraw jest więcej. Brak środków budżetowych to ograniczenie możliwości prowadzenia tych śledztw i docierania do żyjących wciąż sprawców zbrodni i niemożności ich ukarania – dodał dr Rafał Leśkiewicz.

Politycy koalicji rządzącej mają jednak inne zdanie na temat osiągnięć Instytutu Pamięci Narodowej. Tomasz Trela, poseł Lewicy i zastępca przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych, stwierdził, że IPN realizuje „PiS-owską propagandę za publiczne pieniądze”.

– Nie bardzo rozumiem te słowa, bowiem IPN nie był, nie jest i na pewno nie będzie na usługach jakiejkolwiek partii politycznej. Jesteśmy instytucją niezależną, instytucją państwa polskiego. Komentarz pana posła Tomasza Treli – poza tym, że jest zupełnie nie na miejscu – świadczy o zupełnym braku wiedzy na temat tego, co robi Instytut Pamięci Narodowej. (…) Przez dwadzieścia kilka lat funkcjonowania Instytutu ani razu nie zdarzyła się sytuacja, (…) by można było zarzucić mu upolitycznienie. (…) Chętnie bym usłyszał od pana posła jakikolwiek przykład – merytoryczny, nie polityczny – upolitycznienia Instytutu Pamięci Narodowej. Zachęcam do takiej dyskusji – zaznaczył rozmówca Radia Maryja.

Całą rozmowę z dr. Rafałem Leśkiewiczem w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].

 

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl