fot. oaza.przemyska.pl

„Nasz Dziennik” o otruciu ks. Franciszka Blachnickiego: „Nieznani sprawcy” nadal nieznani

„W marcu ubiegłego roku pion śledczy IPN ustalił, że ks. Franciszek Blachnicki został otruty. Ostatnimi osobami, z którymi założyciel Ruchu Światło-Życie kontaktował się przed swą nagłą śmiercią, było małżeństwo Gontarczyków, agentów SB. Prokuratorzy nie wskazali, kto podał truciznę kapłanowi. Nie ma aktu oskarżenia i nie wiadomo, kiedy będzie. Zamordowanie Sługi Bożego ks. Blachnickiego to kolejna sprawa z udziałem tzw. nieznanych sprawców, którzy stali za zabójstwami kapłanów w schyłkowym PRL-u. „Nieznani sprawcy” – mordercy księży: Sylwestra Zycha, Stefana Niedzielaka czy Stanisława Suchowolca, nadal pozostają nieznani i maleją szanse na ich poznanie. SB skutecznie zapewniała bezkarność ludziom od mokrej roboty, zwłaszcza tym, którzy wykonywali zlecenia na kapłanów. Wyjątkiem byli zabójcy bł. ks. Jerzego Popiełuszki, którzy trafili na ławę oskarżonych” – napisał red. Dariusz Pogorzelski w artykule dla „Naszego Dziennika”.

Redaktor Dariusz Pogorzelski przypomniał, że w marcu 2023 roku Instytut Pamięci Narodowej poinformował, iż Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki został otruty.

„Ostatnimi osobami, z którymi założyciel Ruchu Światło-Życie kontaktował się przed swą nagłą śmiercią, było małżeństwo Gontarczyków, agentów SB. Prokuratorzy nie wskazali, kto podał truciznę kapłanowi. Nie ma aktu oskarżenia i nie wiadomo, kiedy będzie. Zamordowanie Sługi Bożego ks. Blachnickiego to kolejna sprawa z udziałem tzw. nieznanych sprawców, którzy stali za zabójstwami kapłanów w schyłkowym PRL-u. >>Nieznani sprawcy<< – mordercy księży: Sylwestra Zycha, Stefana Niedzielaka czy Stanisława Suchowolca, nadal pozostają nieznani i maleją szanse na ich poznanie. SB skutecznie zapewniała bezkarność ludziom od mokrej roboty, zwłaszcza tym, którzy wykonywali zlecenia na kapłanów. Wyjątkiem byli zabójcy bł. ks. Jerzego Popiełuszki, którzy trafili na ławę oskarżonych. A stało się to trochę przez przypadek, trochę wskutek wewnętrznych walk w komunistycznej bezpiece. Nadal nieznani są natomiast zleceniodawcy zabójstwa kapelana >>Solidarności<<” – przypomniał redaktor Dariusz Pogorzelski.

Dziennikarz przypomniał, iż władza komunistyczna dysponowała bardzo wieloma narzędziami do walki z Kościołem: od zabójstw i prześladowań stosowanych przez znany Departament IV MSW – jak wyliczał red. Dariusz Pogorzelski – przez szykany administracyjne ze strony Urzędu ds. Wyznań po szkalowanie kapłanów w partyjnych mediach.

„Symbolem >>plucia<< na Kościół był rzecznik prasowy komunistycznego rządu Jerzy Urban. To on nazwał „seansami nienawiści” Msze święte za Ojczyznę sprawowane przez błogosławionego księdza Jerzego. Z jeszcze większą zajadłością człowiek nazywany >>Goebbelsem stanu wojennego<< niszczył Kościół w III RP. Wykorzystując wolność słowa, którą wcześniej zwalczał, szkalował kapłanów, obrzucał błotem Jana Pawła II, szydził z ludzi wierzących. Przez lata wychował sobie, jak się okazuje, całkiem spore grono naśladowców, poukrywanych pod rozmaitymi nickami w internecie, w różnych redakcjach, ale też w organizacjach pozarządowych (NGO) czy wreszcie w partiach politycznych. Pełni zajadłości graniczącej z obsesją nie tylko domagają się >>opiłowania<< katolików z rzekomych przywilejów, ale grożą nam najprzeróżniejszymi karami za trwanie przy prawdzie dotyczącej moralności, rodziny czy osoby ludzkiej. Zapowiadają ustawową penalizację tzw. mowy nienawiści, które to sformułowanie jest swoistym wytrychem, podobnym do znanego w komunizmie >>wroga ludu<<” – wskazał.

Naśladowcy czołowego deprawatora – jak dodał dziennikarz – w przypływie rewolucyjnego wzburzenia głośno krzyczeli „dym w kościołach”, a echo tych wrzasków jeszcze się niesie. Dziś mają szerokie umocowanie instytucjonalne i nie zawahają się rozpętać kolejnego prześladowania Kościoła i wiernych.

Nasz Dziennik/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl