B. Wróblewski: Powinniśmy ciąć biurokrację, ułatwiać działalność gospodarczą i obniżać podatki
Chcemy dać obywatelom więcej wolności, ograniczyć wpływ administracji i biurokracji na nasze życie. Chcemy ułatwić działalność gospodarczą i obniżyć podatki – wskazał Bartłomiej Wróblewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości, podczas sobotniego „Polskiego punktu widzenia” w TV Trwam. Polityk odniósł się w ten sposób do projektu ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych, który przyjęła Komisja Nadzwyczajna ds. deregulacji.
5 lipca br. sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. deregulacji przyjęła projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych. Jej przewodniczący, poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, przedstawił w TV Trwam propozycje zawarte w dokumencie.
– Problem nadregulacji dotyka prawie wszystkich dziedzin życia, stąd szerokie działanie komisji. W obecnym projekcie proponujemy m.in. obniżenie VAT na ubranka i odzież dziecięcą z 23 do 5 procent. To zmiana oczekiwana przez miliony polskich rodzin. Dalej postulujemy podwyższenie o 50 proc. kwoty, do której mogą rozliczać się przedsiębiorcy w ramach podatku ryczałtowego. Chcemy zniesienia limitu czasowego, jeśli chodzi o korzystanie z tzw. Małego ZUS-u plus (…). Uważamy, że przyniesie to korzyści dla Skarbu Państwa, ponieważ wielu małych przedsiębiorców nie będzie uciekać do szarej strefy, jak to obecnie ma miejsce – zwrócił uwagę polityk.
W proponowanym projekcie ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych znajdują się również propozycje dotyczące działalności nierejestrowanej oraz – jak poinformował poseł – wzmocnienia pozycji przedsiębiorców w sporach z ZUS-em.
– Postulujemy określenie rocznego – a nie miesięcznego, jak to ma miejsce obecnie – progu, do którego możliwe jest prowadzenie działalności nieewidencjonowanej. To najprostsza forma prowadzenia działalności gospodarczej. Niekiedy, gdy ktoś np. wytwarza instrumenty muzyczne, dochód wpływa raz lub kilka razy do roku, a nie miesięcznie. Formuła mikrodziałalności nieewidencjonowanej byłaby bardzo korzystna dla osób, które trudnią się wykonywaniem tego rodzaju pracy. Dalej proponujemy, aby wzmocnić pozycję przedsiębiorców w sporach z ZUS-em. Chcemy wprowadzić możliwość czasowego wycofania z ruchu dowolnego pojazdu. To ważne dla wielu osób, które korzystają np. z samochodów kempingowych albo motocykli przez kilka miesięcy w roku, a zobowiązani są do płacenia ubezpieczenia przez cały rok – zaznaczył Bartłomiej Wróblewski.
Chcemy dać obywatelom więcej wolności, ograniczyć wpływ administracji i biurokracji na nasze życie. Chcemy ułatwić działalność gospodarczą i obniżyć podatki – kontynuował gość „Polskiego punktu widzenia”.
– W poprzedniej ustawie deregulacyjnej 3,5-krotnie podwyższyliśmy kwotę wolną od podatku od spadków i darowizn, która nie była zmieniana od 20 lat, o połowę podwyższyliśmy kwotę, do której można prowadzić działalność nieewidencjonowaną. W trakcie I czytania jeden z polityków Konfederacji powiedział, że to najlepsza ustawa od wielu lat w polskim Parlamencie. Myślę, że oddaje to ducha tych wszystkich, którzy chcieliby więcej wolności gospodarczej, mniej biurokracji w życiu obywateli. Te sprawy bardzo leżą mi na sercu. Jestem przekonany, że powinniśmy ciąć biurokrację, ułatwiać działalność gospodarczą i obniżać podatki – podkreślił parlamentarzysta.
Proponowana jest także zmiana dotycząca polowań z udziałem młodzieży.
– Ta zmiana jest przywróceniem stanu, który obowiązywał w Polsce i obowiązuje wszędzie na świecie. Nie ma drugiego takiego państwa na świecie, żeby przepisy dotyczące łowiectwa były tak rygorystyczne jak w Polsce. Przecież art. 48 Konstytucji RP stanowi, że to rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z przekonaniami. To rodzice powinni decydować o tym, jak wychowywane są dzieci. Nie ma żadnych racjonalnych – poza lewicowoemocjonalnymi – argumentów na rzecz tego, żeby dzieci nie mogły uczestniczyć z rodzicami w polowaniach (…). Nie wszyscy musimy lubić boks, nie wszyscy musimy wędkować, nie wszyscy musimy polować, ale to rodzice powinni decydować – a nie państwo czy sąsiedzi – jak nasze dzieci są wychowywane (…). Ta sprawa nie jest taka błaha. Ktoś może powiedzieć, że temat dotyczy stu kilkudziesięciu tysięcy rodzin, bo tylu mamy myśliwych w Polsce, ale w rzeczywistości jest to bardzo istotna kwestia. W polskim prawie istnieje przez to wyłom od zasady, że to rodzice wychowują dzieci. Jeśli takie wyłomy będziemy tolerować, to ktoś może powiedzieć: „Dlaczego dzieci mają chodzić na religię? Niech poczekają do 18. roku życia”. Kard. Joseph Ratzinger w jednym z dokumentów określił prawo rodziców do wychowania dzieci jako wartość nienegocjowalną. Jest to prawo naturalne, jedno z najbardziej oczywistych, pierwotnych praw człowieka – akcentował Bartłomiej Wróblewski.
Poseł wyraził nadzieję, że projekt ustawy o ograniczeniu biurokracji i barier prawnych uda się przyjąć jeszcze w obecnej kadencji.
W dalszej części rozmowy polityk omówił kwestię sporu w Trybunale Konstytucyjnym oraz temat blokady przez Komisję Europejską środków dla Polski z Krajowego Planu Odbudowy.
radiomaryja.pl