A. Abramowicz: Mamy teraz pewien dobrobyt, który nie powstał sam z siebie. W Polsce jest 2,5 mln pracowitych i elastycznych firm

Jeżeli budżet będzie miał pieniądze na to, aby rząd wywiązywał się z obietnic wyborczych, to ktoś najpierw musi to wypracować. Czekamy na rząd, który zajmie się tymi problemami – mówił Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, Adam Abramowicz, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Od wyborów parlamentarnych minęło już kilkanaście dni. Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji zaplanowano na 13 listopada. Jednak, jak zaznaczył Adam Abramowicz, przedsiębiorcy martwią się o przyszły rok ze względu na lawinowy wzrost kosztów. Dodał, że nie wiadomo, jaki jeszcze zostanie utworzony rząd, ale bez względu na to wzrosty cen są realiami, z którymi muszą się zmierzyć przedsiębiorcy.

– Nie wiemy, czy wzrosną ceny energii, bo obecny rząd wprowadził ustawę, która ustanawia maksymalną cenę prądu. To pozwoliło naszemu sektorowi odetchnąć, dobrze zrobić budżety i przejść ten trudny rok. Nie ma jeszcze decyzji co do przyszłego roku. Jeśli nie będzie tej kotwicy i ceny poszybują do góry, to bardzo wiele firm będzie musiało się zamknąć – podkreślił rzecznik.

Od nowego roku wzrośnie płaca minimalna, która wyniesie 27,70 zł na godzinę. „Wszyscy chcemy, aby pracownicy zarabiali jak najwięcej – zaznaczył Adam Abramowicz ­– ale z najniższym wynagrodzeniem nie jest wszystko dobrze przemyślane, ze względu na różnice średniego wynagrodzenia w danych powiatach”.

– Niebezpiecznym trendem jest to, że z powiatów, gdzie pieniędzy jest mniej, firmy będą się zamykały i przenosiły do dużych miast. My tego nie chcemy, bo Polska powinna rozwijać się równomiernie.  W dużych miastach jest dużo lepsza sytuacja. Tam pieniędzy na rynku jest więcej, płace są większe – mówił gość Radia Maryja.

Dodał, że kolejnym problemem jest „nadchodzące tsunami Komisji Europejskiej”. Od 2025 roku duże firmy będą musiały raportować swój ślad węglowy, w ramach raportowania ESG. Jak wskazał Adam Abramowicz, na razie dotyczy to dużych spółek giełdowych, ale już mówi się, że ten obowiązek będzie nakładany na coraz mniejsze firmy.

– Koszty tego raportowania sięgają kilkanaście miliardów rocznie, jeżeli chodzi o sektor małych i średnich przedsiębiorstw. (…) Jak to wszystko nadciągnie i się skumuluje, to nasza sytuacja nie będzie najlepsza – podkreślił Adam Abramowicz.

Zaznaczył również, że ważną kwestią jest to, aby powstał stabilny rząd, który zajmie się problemami małych i średnich przedsiębiorstw, które stanowią 50 proc. PKB i 80 proc. miejsc pracy.

– Mamy teraz pewien dobrobyt, który nie powstał sam z siebie, tylko m.in. dlatego, że pracowitych i elastycznych firm jest w Polsce. Jeżeli budżet – o którym się mówi, że będzie napięty w kolejnych latach – będzie miał pieniądze na to, aby rząd wywiązywał się z obietnic wyborczych, to ktoś najpierw musi to wypracować. Czekamy na rząd, który zajmie się tymi problemami – powiedział Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Całość audycji „Aktualności dnia” można wysłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl